atarionline.pl Polskie gry nie do przejscia - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime23 Nov 2018
     
    Nie chcę zakładać kolejnego wątku ,więc przeklejam :

    "Jaskiniowiec - Nie pamiętam dokładnie ale na końcu drugiej bądź trzeciej planszy jest taka wielka dziura której przeskoczenie graniczy z cudem ,nie wiem czy nie jest to czasem niedopatrzenie Autora/testera;-).
    No chyba że komuś się jakoś udało bądź ja coś źle robiłem."

    ,wiecie jak przejść tego Jaskiniowca , czasem udaje się te dziurę przeskoczyć ,ja coś robię źle , jest jakaś kombinacja na mocniejszy skok , czy rozbieg ma znaczenie ?
    piksel perfect to raczej nie do końca , czasem się udaje ... miał ktoś z tą grą problem ?
    • 2: CommentAuthorodislaw
    • CommentTime23 Nov 2018
     
    hmmm...grałem w to bardzo dawno temu i nie pamiętam, muszę wieczorem to obczaić :)
    • 3: CommentAuthorBlackjack
    • CommentTime4 Dec 2018
     
    Droga Wojownika jest jak najbardziej do przejścia na real Atari i nawet przyjemna gra
    • 4:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime5 Dec 2018 zmieniony
     
    Droga Wojownika to dość trudna gierka ale dobrze wykonana.
    Grafika wyciska (prawie) wszystko co się da w trybie lores (bez ozdobników). Muzyki tam nie ma, bo jak mówił mi współautor, po prostu nie było na nią miejsca w grze (jest tylko w "zajawce"), pamięć była maksymalnie zapchana.
  1.  
    Muszę obczaić kiedyś dokładniej Drogę Wojownika. Jak tam jest z grywalnością.
    • 6:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime5 Dec 2018 zmieniony
     
    Fajna gra , skończyłem ,choć łatwo nie jest ,trochę jakby losowa i na większość jedno uderzenie jako pewniak ,plus kombinacja na rycerzy .
    Te grę ciągnie głównie grafika i sam pomysł bo drugiego takiego Conana na Atari nie było i nie ma.
    • 7: CommentAuthorBlackjack
    • CommentTime5 Dec 2018 zmieniony
     
    Grę można ukończyć, nie ma bugów, ale jednak trochę denerwująca czasami, bo można pobłądzić i wtedy zaczyna się chodzenie bez celu i szukanie miejsca, gdzie jeszcze nie byłeś, w rozpoznaniu miejsca, gdzie już byliśmy pomagają nam "żywe" szkielety. Gra oprócz dobrego może mieć złe zakończenie, jeśli czegoś tam nie zbierzesz.
    • 8:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime6 Dec 2018 zmieniony
     
    Z tymi drzwiami teleportami to faktycznie kiszka ,psuje to nieco klimat ,ale idzie to ogarnąć ... no i są pułapki ... jak czegoś nie weźmiesz się aktywują więc trza zaglądać wszędzie .

    Tą grę dostałem od kumpla w podstawówce na Mikołajki i Rockmana do zestawy , najlepszy prezent :-) ,tytuły były świeże i nie wiedziałem że jeszcze coś na A8 wychodzi :-) ,do Drogi Wojownika rysowałem mapkę ;-) ,ale grę ukończyłem bez mapki bo po kilkudziesięciu próbach mapa była w głowie ...
    to co się ostało prezentuje poniżej .





    ... jak przegrasz też jest jakieś zakończenie .
    • 9: CommentAuthorMikeAtari
    • CommentTime6 Dec 2018 zmieniony
     
    Witam,
    Gry w latach '90-95 powstawaly czasami w przeciagu 2 tyg. a nawet nie miesiecy..
    Mialem przyjemnosc robic grafike do kilku gier Darka "Eagle" Majera -on byl w stanie zrobic gre w ciagu 2 tyg. Wszyscy nazywalismy jego gry "Majerowkami" ;)
    Np. w przypadku "Piekielka" bylo tak ,ze Darek dojezdzal pociagiem do Katowic na gieldy -aby zabic czas w pociagu, planowal w notesie mapki do gry i "palcem" na papierze sprawdzal, czy byla do przejscia! :)

    Darek (ale zapewne inni koderzy tez) zrobil sobie cos, co dzis moznaby nazwac "engine" (uzywal MAC65) -przygotowane procedury aby przyspieszyc kodowanie platformowek (stad wiele gier z tych lat wyglada prawie tak samo..)

    Potem, wymyslil ze moze rippowac grafike z Commodore (na ktorego w tych czasach bylo wiecej gier niz na Atari)
    ..i mnie juz nie potrzebowal, a sam jeszcze przyspieszyl (pierwszym takim tytulem byl chyba jego "Gold Hunter").

    W podobnym tempie robili tez inni (np. "Thor" K.Szmatola).

    Gry byly wtedy robione "hurtowo" wiec nie ma sie co dziwic, ze trafialy sie bledy...
    • 10: CommentAuthorodislaw
    • CommentTime7 Dec 2018
     
    @IRATA4 i ty takie skarby trzymasz w szufladzie zamiast dzielić się z retroludem? masz więcej takich "rzeczy" :)?
    • 11:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime7 Dec 2018 zmieniony
     
    pewno coś by się znalazło,w mojej grafice Zybex wykorzystałem stary szkic postaci który powstał jeszcze w szkole podstawowej bodaj na matematyce,tak sobie wyobrażałem ludzika...


    a jeszcze lepiej grę ,no niestety Atari możliwości ma jakie ma a mnie zawsze ciągnęło do fotorealizmu , Mortal Kombat dał mi dopiero to na co czekałem :-) ,nawet teraz wkurza mnie gonitwa za rozdziałkami,osobiście wolał bym dopakowane na maxa 1080p a tu już włazi na salony 4K... (Co Innego VR gdyż tam rozdziałka musi być max ,żaden antyaliasing tego nie zastąpi )
    640/480 power PS4 na wygładzenia itp... i miałbym grywalny film nie do odróżnienia a lud w rozdzielczość się wpierdzielił ... ale nowe gry i tak są mega :-)
    @kaz dostał fotkę której na wykładzie nie wykorzystał(podobno słaba jakość)... ,ja za to wykorzystam jeszcze coś ze starych moich prac, zapisków,z tego co się ostało ,wiec nie bardzo chce się teraz dzielić :-),poza tym musiał bym dokładnie przegrzebać piwnice ,stare graty ,działkę itp...
    Nie mam na to czasu , pracuje nad czymś ciekawym co ujrzycie na najbliższym JIL zlocie.
    • 12: CommentAuthorodislaw
    • CommentTime7 Dec 2018
     
    no to przekop piwnice i działkę, poskanuj co trzeba i wrzucaj to co możesz, aż mnie skręca z ciekawości :)
    • 13:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime7 Dec 2018 zmieniony
     
    no coś podesłałem , zaktualizowałem post/a ;-).
    Spokojnie , z czasem zaprezentuje coraz lepsze ,ciekawsze i bardziej pomysłowe rzeczy ,niebawem ukończę dwu trybową graficzkę , motywy medyczne ,he,hehe (медицинская инвазивная машина) będzie hit ale nie na zlot, tak sobie tworzę i udostępnię jak ukończę ,nie dla nagród bo i tak bym wygrał każde party .
    Przecież mam system,taki sposób , w tych komisjach zliczających(pozdro Pin,Miker,Iron ;-) ) podliczają ślepi ludzie , swoim pracą daje 1000pkt (jak sOnar prawił ) i nikt się nie kapuje,posta też nie dojrzą :-p , jak widać maznę kropkę i 1st he,he,he .
    • 14: CommentAuthorodislaw
    • CommentTime8 Dec 2018
     
    fajne to!
    no to czekamy co tam wymodzisz :)
    • 15: CommentAuthorgorgh
    • CommentTime8 Dec 2018
     
    a powiedz Irata4, czy praca "Ninja" z Wapniaka 2017 też była wzorowana na jakimś obrazku?
    • 16:
       
      CommentAuthormiker
    • CommentTime8 Dec 2018 zmieniony
     
    Pewnie nie było...
    "Hydraulik" wydany przez ASF: ->link<-

    Każda plansza ma dokładany w losowym miejscu "klocek" blokujący jedną komórkę pola gry przed postawieniem na niej elementu instalacji. Od pewnego poziomu "klocki" są tak porozstawiane, że plansza staje się nie do przejścia. Oto dobry przykład gry z gatunku tych robionych na ilość.
    • 17:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Dec 2018
     
    @gorgh
    Nie ,no takie klimaty ,noc, ninja, księżyc , do narysowania postaci ninja posłużył mój stary rysunek , nie wiem na czym się wzorowałem rysując go .
    Przeważnie rysuje z głowy , szkic rysuje na papierze bądź tablecie ,piksel po pikselu w AGS jest trudno zachować proporcje ,tym bardziej że jeszcze się nie rozrysowałem i sporo gumkuje.
    • 18:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Dec 2018 zmieniony
     
    Swoją jedną z nowych prac rysuje w nowym programie
    (dzięki Dracon) i powstaje od zera na kompie ,te prace zaprezentuje na zlocie ,kolejne dwie to jedna powstaje w GR9 i tylko GR9 a kolejna która ma się ku końcowi to mój autorski szkic plus GR15 plus GR9 -będzie MOCNE ale nie niesmaczne :-).
    • 19: CommentAuthorgorgh
    • CommentTime8 Dec 2018 zmieniony
     
    Twój rysunek to pewnie był wzorowany na ninja z saboteur

    • 20:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Dec 2018 zmieniony
     
    Nie ,nie znam tej gry,myślałem o Ninja Gajden BARDZO podobały mi się wstawki pomiędzy etapami , chciałem choć namiastkę na Atari .

    między innymi z stąd ten księżyc (0:33) podobnie jak w pierwszej animacji.
    Kiedyś w szkole miałem problem , pani dorwała mój zeszyt z Ninjami i poćwiartowanymi ludźmi ,ale tamto było pod wpływem gry NINJA ;-) w której brakowało mi krwi,oczywiście rodzice do szkoły itp,ale to jeszcze nic ,najbardziej mi się oberwało po tym jak narysowałem pranie wiszące na sznurku a pośród niego ucięta głowa z kręgosłupem podpisana "Pranie Mózgu" wylądowałem u dyrektora a dyrektor ku mojemu zaskoczeniu powiedział "Dobre TO !!! " od tego czasu nauczyciele nie czepiali się moich dziwnych rysunków .
    Później tzn w średniej mi przeszło , czasem coś tam czasem maznąłem.
    • 21:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Sep 2020
     
    "Faktycznie zakończenie cokolwiek rozczarowuje, lecz tak jak napisał przedmówca, dobrze że w ogóle jakieś jest. Ale zakończenie zakończeniem, a ja w sumie gram przede wszystkim dla przyjemności czerpanej z samej rozgrywki. No i trochę mi Tagalona szkoda, bo wygląda ładnie i całkiem fajnie się w niego gra (chodzi mi o to że gra ma dobry engine, nie jest "sztywna"). Niestety losowość przedmiotów pojawiających się w wazach, tudzież workach, tudzież butelkach (niepotrzebne skreślić) jest dla mnie nie do zaakceptowania - rozgrywka niepotrzebnie się przedłuża i robi się kompletnie chaotyczna, gdy łazimy po całej mapie i modlimy się aby wreszcie pojawił nam się klucz do zamkniętych drzwi. Wolałbym aby w danym miejscu zawsze był ten sam przedmiot, wtedy całość wędrówki dałoby się ładnie i sensownie rozplanować."


    @Tenchi,wiem że czasem tu zaglądasz... tak przeglądam stare wątki i natknąłem się na ten twój rodzynek.Przecież w tej grze losowe występowanie przedmiotów jest naprawdę sporym plusem,dzięki takiemu zabiegowi do gry można podchodzić wielokrotnie,zresztą losowość występowania przedmiotów była wtedy nowością i jest stosowana do tej pory w co większych produkcjach a ty wytykasz że błąd... eksploracja to przyjemność :D.
    • 22: CommentAuthorbolo
    • CommentTime13 Mar 2021 zmieniony
     
    Odswiezam watek o Adaxie, otoz da sie przejsc oryginalna wersje kasetowa z 1992 roku(nie ta poprawiona przez Fandala) a uczynil to calkiem niedawno kolega GRooBY. Tutaj gameplay z gry.

    • 23: CommentAuthorurborg
    • CommentTime13 Mar 2021
     
    Czyli jednak dało się przejść. On ta bombę z tego co widzę zostawił po prostu w odpowiednim pojemniku.