atarionline.pl Gry na Atari ST z obsługą MIDI - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime21 Oct 2018 zmieniony
     
    Pytanie do graczy posiadających sprzęt Atari ST plus jakieś klawisze z MIDI.
    Chciałbym sobie zakupić jakąś tanią klawiaturę z midi, żeby ograć stare gry Sierry.
    Muzyka w nich jest naprawdę zacna. Dużo lepsze granie niż na zwykłej YM-pierdziawce.











    Ma ktoś z grupy, jakieś doświadczenie jak podłączyć oba sprzęty, gdzie kupić i jakie organki etc.?
    • 2:
       
      CommentAuthorYosh
    • CommentTime21 Oct 2018
     
    totalnie po taniości to midi-usb :D
    i wtedy na pc możesz dowolne banki emulować
    • 3: CommentAuthorpin
    • CommentTime21 Oct 2018
     
    Może nie tania, ale względnie poręczna: Yamaha QY70.
    • 4:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime21 Oct 2018
     
    Yosh: Dobry kierunek;) A coś bliżej? Mam jakieś padło PC z wyjściem na wzmaka. Tylko, że w nim karta typu integra. Nada się?
    • 5:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime21 Oct 2018
     
    pin: to jeszcze pytanie gdzie to można upolować? na allegro nie mają, innych źródeł nie znam. Przemawia do mnie fakt, że poręczna. Już się nie mieszczę z całym retro-dobytkiem:/
    • 6:
       
      CommentAuthorYosh
    • CommentTime22 Oct 2018
     
    Zintegrowana może być, i tak cała syntezę robi pc
    ->link<-
    Możesz sprawdzić sobie na jakimś pliku midi czy pc wyrabia.

    Używałem z retro emulatorami - żeby pobawić się i rzucić w kąt to akurat:)

    z usb-midi jest ten problem, że chińszczyzna może nie działać. więc radze pożyczyć - albo mieć możliwość oddania.
    • 7:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime9 Aug 2023 zmieniony
     
    Misza takie porównanie dla muzy z "The Secret od Monkey Island" na Atari 1040 STE przygotował:

    00:24 - Yamaha YM2149F
    02:04 - Roland MT-32
    03:43 - Roland SC-55 (MT-32 mode)
    05:24 - Roland SC-55 (GS mode)
    07:01 - Korg NS5R
    08:41 - Yamaha XG

    • 8:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime9 Aug 2023 zmieniony
     
    @Hospes: sam jesteś pierdziawka ;) :D

    Ale wracając do tematu: nasz niemiecki Kolega Schlampf, który zademonstruje na SV2023SE po raz pierwszy dopałkę Twister w akcji, będzie też demonstrował rozwiązanie, o którym mowa w tym temacie (Roland MT32 emu oparty na PI) :)



    Będzie Pan zadowolony :) To już następny tydzień!
    • 9:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime9 Aug 2023
     
    Ooops, zasugerowałem się Kaz'a odpowiedzią dzisiaj, a teraz widzę, że to wątek sprzed 3 lat ;) :) Dobra, wracam do SV bo samo się nie zrobi ;)
    • 10:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime9 Aug 2023
     
    Upływ lat nie ma znaczenia, gdy Hospes nie zmienił zdania :D

    Jeszcze z tego wątku: ->link<- przykłady od kolegi Trophy'ego:

    Atari ST + moduł Yamaha MU1000:

    ST Karate:



    Albedo:



    Sapiens:



    Atari ST + moduł Roland MT32

    Conquest of Camelot:

    • 11: CommentAuthordruzil28
    • CommentTime9 Aug 2023
     
    Mozna cos takiego tez kupic i podłączyć pod dowolne midi. Powinno działac z ST

    ->link<-
    • 12:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime9 Aug 2023
     
    Słuchajcie, a czy ktoś wpadł na pomysł i czy może istnieje jakaś specjalna dystrybucja linuxa stworzona tylko i wyłącznie do tego żeby ze starego peceta zrobić sobie instrument midi wirtualny?
    Oczywiście można to zrobić z wyżej wymienionym virtualmidisynth, ale wada jest taka, że trzeba stawiać kompa na windowsie, dbać o niego potem:-) i robić zamknij system/otwórz system, czekać aż się odpali itd.
    Taka dystrybucja linuxa odpowiednio przygotowana odpalała by się w kilka sekund, mogła by działać bez klawiatury, bez monitora, można by ją postawić na jakimś malutkim cienkim kliencie i było by elegancko. Soundfont można w takie coś wrzucić dowolny i zrobić sobie wtedy za kilkadziesiąt zł mega wypasiony sprzęt, który w zależności od potrzeb mógłby udawać dowolny instrument, w tym mt32 i jakikolwiek inny, wystarczyło by zmienić soundfont.
    Stary cienki klient nie ma żadnego wiatraka, nie ma dysku, tylko np. kartę CF, nic nie szumi, nic nie słychać, działa jak by był dedykowanym urządzeniem do grania muzyki.
    (oczywiście w teorii, bo nie wiem czy coś takiego istnieje)
    • 13:
       
      CommentAuthorPeri Noid
    • CommentTime9 Aug 2023
     
    Możesz sobie zrobić maszynę wirtualną, która zahibernujesz zamiast zamykać. Wstanie ci jeszcze szybciej. Ale to niezależne systemu, może być i na Linuksie, i na Windows.
    • 14:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime9 Aug 2023
     
    Oczywiście można różne rzeczy kombinować, ja pytam czy jest jakiś gotowiec, bo może ktoś już wcześniej na takie coś wpadł? Tak jak np. jest Batocera do emulacji i kodi. Ściągasz gotowy obraz, wrzucasz na kartę lub dysk i od razu wszystko działa.