atarionline.pl Demoshow: Atari XL/XE, STE, Falcon, C64 Mini Vic-20, Amstrad, PC/VR - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorKroll
    • CommentTime2 Feb 2019
     
    Serdecznie zapraszam na demoshow, które odbędzie w dniu 8 lutego (piątek) o godz. 18 na Uniwersytecie Jagiellońskim w laboratorium UBU Lab.

    Szczegółowe informacje

    Od 2016 roku gromadzimy w labie najważniejsze platformy 8, 16, 32 bitowe oraz ich klony. Zebrane przez nas komputery i konsole służą nie tylko do ekspozycji - nie jesteśmy muzeum!! - ale działają i nierzadko wykorzystywane są przez nas do realizowania nowych projektów (jesteśmy laboratorium).
    Platformy te wyposażone są najczęściej we współczesne peryferia, rozszerzenia. W konfiguracji sprzętu pomagali nam demoscenerzy, najlepsi w Polsce eksperci w danych platformach: Yerzmyey, Kroll, RJ, Pinokio, Gwinter, Argasek (by wymienić tylko parę osób).
    Posiadamy też autorskie kolekcje programów dedykowanych dla poszczególnych platform (głównie dem, intr, magazynów dyskowych, gier etc).

    Organizujemy demoshow, w ramach którego uruchomimy wybrane komputery i pokażemy na nich dema, czyli programy, które demonstrują możliwości platformy.
    Dema to rodzaj sztuki programowanej, która generowana jest w czasie rzeczywistym. Najlepiej zatem doświadczać tych utworów na platformach natywnych, na jakie poszczególne dzieła powstały (w przeciwieństwie do oglądania ich np. z Youtube). Dema prezentowane będą przez demoscenerów związanych z danymi platformami.

    Program demoshow (wstępny, godziny mogą ulec zmianie)

    18.00
    Kroll
    Atari STE

    18.30
    Yerzmyey - kompatybilność klonów.
    - Commodore 64 w wersji The C64 Mini,
    - ZX Spectrum 128K w wersji Speccy 2020.
    - Amiga 500

    19.00
    Kaz
    - Atari XL / XE (pokaz z dyskietek)

    19.30
    Argian
    - PC/VR

    20.00
    Pinokio
    - Amstrad CPC

    20.30
    Kroll
    - Atari Falcon 030

    21.00
    Raf
    - Vic20
    • 2:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime2 Feb 2019
     

    Kroll:

    Dema prezentowane będą przez demoscenerów związanych z danymi platformami.


    Czyli co? Pinokio przeszedł na platformę CPC? ;}
    • 3:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime2 Feb 2019 zmieniony
     
    He he



    na CPC są ciekawe mody

    ->link<-
    • 4: CommentAuthorKroll
    • CommentTime2 Feb 2019
     
    @Rastan: Niech Pinokio powie :), ale to on mial za zadanie przygotowanie tego kompa dla UBU labu i został zobligowany aby cos na nim pokazać :)
    • 5: CommentAuthorrobertj07
    • CommentTime2 Feb 2019
     
    Kaz
    - Atari XL / XE (pokaz z dyskietek)
    co to znaczy pokaz z dyskietek?
    • 6:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime3 Feb 2019
     
    To znaczy, że wszyscy jadą Gotekami, SIO2SD-kami i innym badziewiem, a ja pokażę prawdziwą stację dysków i prawdziwe dyskietki i ładowanie demek z dyskietek :D. Bo o ile sobie przypominam prawdziwą demoscenę lat 80/90, nikt nie używał kart SD, ani pendrive'ów :P
    • 7: CommentAuthorrobertj07
    • CommentTime3 Feb 2019
     
    Kaz i bardzo dobrze :) Ja tez uzywam ca2001 mam ok 200dyskietek na male atari ...w sumie nie widzialem the top 3 demo na sio2sd ale moze ktos ma ??? ;)
    • 8:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime3 Feb 2019
     
    A ja używam magnetofonu ... i się nie chwalę.
    Ładowanie demek z magnetofonu (bez turbo) to jest prawdziwa przyjemność i retro klimat. :)
    • 9: CommentAuthorCezik
    • CommentTime3 Feb 2019
     
    Ehhh, jak Was tak czytam to mi się chce zdjąć Atari w garderobie.

    BTW, postaram się być z synem i kolegą.
    • 10: CommentAuthoradolfinio
    • CommentTime3 Feb 2019 zmieniony
     
    Kaz jeśli faktycznie chcesz odtworzyć klimat tzw. demosceny z przełomu lat 80/90 w Polsce to niestety musisz się wyposażyć w magnetofonik.
    Rozumiem zamysł, ale dla pewności wziąłbym z sobą jakiś "badziew" gdyby dyskietki zawiodły.
    • 11: CommentAuthorpin
    • CommentTime3 Feb 2019
     
    magnetofon jest zaprzeczeniem demosceny ;)

    Co do Amstrada - to kazali, więc zabieram kompa odpalam co mam odpalić i wychodzę :D
    • 12:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime3 Feb 2019
     

    adolfino:

    Kaz jeśli faktycznie chcesz odtworzyć klimat tzw. demosceny z przełomu lat 80/90 w Polsce to niestety musisz się wyposażyć w magnetofonik.


    Tak, faktycznie chcę odtworzyć klimat demosceny i dlatego będzie stacja dyskietek, a nie żaden magnetofon. To jakiś mit z tymi magnetofonami. Moim zdaniem cała giełda i demoscena stacjami stała. Dema całodyskowe, jak sama nazwa wskazuje, powstawały tylko w wersji dyskietkowej. Magazyny - w większości na dyskietkach. Programy użytkowe - na dyskietkach. Więc "nieprawdą jest jakoby..." :).

    adolfino:

    Rozumiem zamysł, ale dla pewności wziąłbym z sobą jakiś "badziew" gdyby dyskietki zawiodły.


    Dyskietki nie zawiodą, właśnie sobie przygotowałem pakiecik i wszystkie czytają bez problemu. SIO2SD jest w laboratorium, więc brać tego nie trzeba. Pamiętam jednak, że w czasie mojego wykładu o magazynach dyskowych, były problemy z odpaleniem niektórych programów z tego ustrojstwa.
    • 13: CommentAuthorrobertj07
    • CommentTime3 Feb 2019
     
    wybiera się może ktoś ze sląska?
    • 14: CommentAuthoradolfinio
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    Czyli będziesz odtwarzał klimat demosceny prezentowanej na giełdach, bo w zaciszu domowym zdecydowana większość rodaków na przełomie lat 80 i 90 używała magnetofonów.
    • 15: CommentAuthorpin
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    na przełomie lat 80/90 nie było sceny.
    • 16:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime4 Feb 2019 zmieniony
     
    No niezupełnie :)

    ...pierwsze demko (w zasadzie ripp pack) jakie widziałem, na pierwszej platformie jaką poznałem


    albo np: ->link<-

    edit> to na pewno jest trolling. Pin, dałem Ci się jednak wypuścić :)
    • 17: CommentAuthorpin
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    to wszystko jest kwestia sporna, bo można by powiedzieć że początkiem sceny jest pierwszy demoscenowy zlot z konkursami w znanych kategoriach a w tym pojęciu nie zawiera się Copy-Party ;)
    • 18: CommentAuthortomaswoj
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    Co do dygresji o magnetofonach - fakt faktem, że posiadacze magnetofonów pewnie nawet nie byli świadomi czegoś takiego jak scena w tamtych czasach. Jedyne 'demo' jakie widziałem, a miałem magnetofon, w tamtych czasach to było Cosinus demo autorstwa Magnus Software (z muzyczką Hubbarda z Etirpartora). Sikałem po nogach, zwłaszcza ze względu na muzykę. A i też nie wiązałem wtedy tego typu produkcji z jakąś 'subkulturą' :).

    Inna sprawa że późniejsze posiadanie stacji dysków niewiele u mnie zmieniło. Świadomość sceny pojawiła się dopiero później, w czasach PC, i [o zgrozo] CDAction! U mnie było to koło 1996r, z pierwszym party ever w 1997 (Próba Generalna III). PCtowego maga Budyn znałem niemal na pamięć. Amnesty i Absence to byli bogowie .... :)
    • 19:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime4 Feb 2019 zmieniony
     
    Ej chłopaki, powiedzcie że żartujecie.

    Serio?



    ... i jaka sporna ?
    ->link<-
    (tak, początek to crackscreen z Appla II z przełomu lat 70 i 80 :) )
    A POZA TYM :D
    In 1980, Atari, Inc. began using a looping demo with visual effects and music to show off the features of the Atari 400/800 computers in stores.[6] At the 1985 Consumer Electronics Show, Atari showed a demoscene-style demo for its latest 8-bit computers that alternated between a 3D walking robot and a flying spaceship, each with its own music, and animating larger objects than typically seen on those systems; the two sections were separated by the Atari logo.[7] The program was released to the public. Also in 1985, a large, spinning, checkered ball—casting a translucent shadow—was the signature demo of what the hardware was capable of when Commodore's Amiga was announced.
    chyba każdy zna?

    ...co do parties, to jest początek lat 90.
    • 20: CommentAuthoradolfinio
    • CommentTime4 Feb 2019 zmieniony
     
    Na początku lat 90-tych może nie było demosceny jako takiej, ale dem już trochę było. Ja na kasetach miałem sporo produkcji takich jak Perestroyka, Nemesis i inne demka Tomasza Liebicha czy choćby wspomniane Cosinus Demo. Stację dysków miał u nas tylko 1 koleś, ale on tylko grał.
    • 21:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    "Co do dygresji o magnetofonach - fakt faktem, że posiadacze magnetofonów pewnie nawet nie byli świadomi czegoś takiego jak scena w tamtych czasach. Jedyne 'demo' jakie widziałem, a miałem magnetofon, w tamtych czasach to było Cosinus demo autorstwa Magnus Software (z muzyczką Hubbarda z Etirpartora). Sikałem po nogach, zwłaszcza ze względu na muzykę. A i też nie wiązałem wtedy tego typu produkcji z jakąś 'subkulturą' :)."

    Masz racje ,niektórzy nawet (w tym ja) nie mieli możliwości zapisu swoich prac na taśmie po przerobieniu magnetofonu na system turbo , sam miałem to "szczęście" , po trudnej walce i szukaniu dostępu do serwisu "turbo" wyposażyć magnetofon w kulawą wersje pozbawioną możliwości poprawnego zapisu,do tej pory nie wiem czy zapis po przerobieniu był w ogóle możliwy z jakimkolwiek turbo .Odnośnie sceny to mylisz się , w moim mieście były dostępne kasety z różnymi demkami ,oczywiście z początku nie bardzo wiedziałem z czym mam do czynienia aczkolwiek jakość graficzno/dźwiękowa przeważnie przebijała to co mogłem zobaczyć w grach , właśnie to było takie podbudowujące ,zachęcające do szukania informacji odnośnie tych dziwnych pozycji opisanych jako DEMO i szukania kolejnych,odkrywania nowych ... oczywiście w końcu natknąłem się także na demka polskie takie jak "Dracula","Perestroyka" tyle że niewiele z nich wynikało, nie można było odkryć genezy poprzez zawarte informacje które wyglądały jakby koledzy ze szkolnej ławy pisali sobie dla jaj różne pozdrowienia ,fajne to było ,tajemnicze i odkrywcze.Oczywiście ja także chciałem zaistnieć ,tyle że nie znałem osób które znały scene,nie było ogólnie dostępnego internetu a w prasie którą czytałem o scenie było niewiele,do tego demka przeważnie długo się wczytywały i nie zaskakiwały tak jak wersje dyskietkowe(o tym przekonałem się później),nie było na kasetach dem doczytywanych,scenowcy wychodzili z założenia że jak ktoś się chcę bawić na poważnie to musi zainwestować w stacje -ot taka podstawa i moja myśl (teraz znam kilku i wiem że miałem/mam racje),zresztą samo przeglądanie dem,gier ,po prostu czegokolwiek za pomocą stacji dawało nowe ,lepsze doświadczenia ,dla mnie po przesiadce na stacje sprzęt dostał drugie życie ,co prawda do stacji miałem dostęp praktycznie od wczesnych lat zabawy z Atari ,tyle że na własność swoje Atari miałem nieco później .O scenie,a dokładnie o Abbuc dowiedziałem się za sprawą dem zagranicznych ,w nich było zawartych niekiedy sporo ciekawych informacji ,jednakże że coś takiego ma miejsce w Polsce ... no nie wiedziałem ,myślałem chyba że jakieś uczelnie organizują takie "konkursy"i studenci robią sobie żarty ,tak właśnie myślałem mając 10-11lat,ale jak pisałem w końcu stacja wpadła w moje ręce , ponieważ zainteresowanie Atari jak i jego wartość z czasem zyskały znaczenie marginalne toteż nie miałem większego problemu z załatwieniem sobie po znajomych i znajomych znajomych,znajomych wszelakich dyskietek z "różnościami" dla ośmiobitowego Atari.Nastała nowa era , era dostatku i wyboru gdzie przypisany klawisz odpowiadał danej pozycji - całodyskowych programów miałem niewiele .Przeglądanie sterty dyskietek , szukanie , odkrywanie nieznanych produkcji było niesamowicie wciągające ,było jakby inną interaktywną grą która burzyła czwartą ścianę ,uczestniczyłem w tym fizycznie i mentalnie mając nadzieję na odkrycie gier nieznanych ,takich które pokazują na co stać Atari i po części takowe znalazłem :-) ,zresztą byłem świadom że nie przejrzałem wszystkiego tylko niewielki fragment z dostępnej biblioteki co nie do końca było prawdą ,ale ja w tamtym czasie o tym nie wiedziałem .Magnetofon powiedzmy sobie szczerze był dla ubogich,nie wiem czy państw czy pojedynczych osobników których starzy nie kumali i kasy żałowali ;-) i był taką "kulą u nogi" ciągnącą w dół i tak przestarzałą konstrukcje zapomnianą na zachodzie .Dlatego #$#$ mnie strzela gdy @kaz pisze że z magnetofonu będzie coś wczytywał(taki przykład ,i tak nie przeczyta;),albo jak inni pierdzielą że rozszerzenia niedobre , ja sam jeszcze niedawno tak twierdziłem , ale ktoś mnie oświecił bo gdyby nie te rozszerzenia,dopałki itp to to wszystko zdechło by już dawno , a Atari to byśmy sobie odpalali raz na 5 lat bo nikomu nie chciało by się wczytywać programów ze zleżałych kaset ... Magnetofon Atari to zło ,to takie piętno ,na Atari najtrudniej było wczytać grę za pomocą tego ustrojstwa,wiem że za moment wyskoczą obrońcy kaseciaków z argumentami że takich problemów to oni nie mieli , że trzeba mieć odpowiednią taśmę , nie kręcić głowicą , nie oddychać i nie robić spięć ... ale ja z tych głupot po prostu wyrosłem, wolę wziąć głęboki oddech,siarczyście pierdnąć i być pewnym że i tak wgra mi się wybrana pozycja z dyskietki- a teraz siłą rzeczy z SD czy innej Cf/ki .
    Jedne z moich ulubionych demek z tamtego okresu które koło 95/96 zdobyłem na dyskietce :-).
    • 22:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    jak co to mogę wpaść , wziąć SD z modami i kilkoma fajnymi demkami dla STe .
    • 23: CommentAuthorpin
    • CommentTime4 Feb 2019
     
    zostajesz u mnie, czy u Krolla?
    • 24: CommentAuthorCezik
    • CommentTime4 Feb 2019 zmieniony
     
    tomaswoj - nie no, bez przesady. Ja miałem magnetofon i miałem mnóstwo dem. To właśnie na Atari zacząłem się dzięki temu uczyć assemblera (z kursu, który na nim miałem - gdzieś na pewno mam go na kasecie), co doprowadziło później do fascynacji sceną i założenia PC-towej sekcji rzeczonego Amnesty ;) Razem z Nathanem, Warlockiem i całą resztą paczki :D Zresztą, Absence ewoluowało z Amnesty.

    Byłem zafascynowany tym co robił Tomasz Liebich, Magnus, ABBUC i cała reszta. A Das Omen to chyba codziennie przez kilka miesięcy włączałem.
    • 25:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime5 Feb 2019
     
    Magnetofon powiedzmy sobie szczerze był dla ubogich,nie wiem czy państw czy pojedynczych osobników których starzy nie kumali i kasy żałowali ;-) i był taką "kulą u nogi" ciągnącą w dół i tak przestarzałą konstrukcje zapomnianą na zachodzie

    To zależy o którym zachodzie rozmawiamy i w którym czasie. Na początku, w USA, faktycznie magnetofon był urządzeniem, które było traktowane jako proteza pamięci masowej i najlepsze oprogramowanie wydawano niemal wyłącznie w wersjach całodyskowych (np. gry SSI, Avalon Hill), względnie na kartridżach. Później sytuacja się odwróciła i największych europejskich rynkach podstawowym, najczęściej używanym nośnikiem była kaseta. Część gier ukazywała się również na dyskietkach, ale ich sprzedaż nie okazała się na tyle duża, żeby uzasadnić koszty specjalnego przygotowywania wersji gier, które mogły skorzystać z lepszego, wygodniejszego dostępu do danych. O sytuacji w Polsce, to nie ma nawet o czym rozmawiać - magnetofon, magnetofon i długo, długo nic.

    Co do dem, to na przełomie lat 80. i 90-tych chyba wszystkie dema były dostępne dla użytkowników magnetofonów, osobiście nie przypominam sobie, żebym nie mógł czegoś dostać, a starałem się kupować (tak, kupować) wszystkie nowości stworzone przez WFMH, Paskuda i innych. Natomiast z uwagi na to, że nie charakteryzowały się wymyślnymi, ciekawymi loaderami, jak to czasem bywało w przypadku gier, nie ma sensu się męczyć z wczytywaniem ich na spotkaniu.
    • 26:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime5 Feb 2019
     
    @Pin
    u Krolla będzie Kaz z pecetem :-p ,jak znajdzie się u ciebie miejsce to spoko,możemy posiedzieć jakieś demka się zlooka i coś z dymem puści ;-).

    "Natomiast z uwagi na to, że nie charakteryzowały się wymyślnymi, ciekawymi loaderami, jak to czasem bywało w przypadku gier, nie ma sensu się męczyć z wczytywaniem ich na spotkaniu."
    @dely
    no właśnie , ogólnie samo wczytywanie czegokolwiek zabierało dużo czasu i w pewnym sensie męczyło ,praktycznie na nowo odkryłem Atari dopiero gdy zdobyłem stacje , normalnie inny komputer ,można było kogoś zaprosić i cyk myk pokazać bez stresu związanego z błędem odczytu sporo produkcji i bez wstrzymywania oddechu,bez nudy - podczas wczytywania lepiej było siedzieć cicho;-).
    Ja na kasetach które kupowałem w Centralu bądź na giełdzie czasami trafiałem na demka ale na ich nadmiar nie narzekałem ,miałem także kilka dem których teraz znaleźć nie mogę,były to produkcie muzyczne z zdigitalizowanym dźwiękiem ,podczas odtwarzania na ekranie latały kolorowe pasy , do tej pory zastanawiam się czy nie można było puścić digi z jakimś obrazkiem ,ale podejrzewam że chodziło o jak najmniejsze zagospodarowanie pamięci a te pasy pewno jakimś efektem ubocznym były ... choć szczerze to wolał bym utwór krótszy o te 8kB w zamian za grafikę w hi res bądź gr9 ... no i też takie miałem
    ale to chyba jedyny wyjątek który z tamtego okresu pamiętam ,w pozostałych dominowały pasy .
    • 27: CommentAuthorrobertj07
    • CommentTime5 Feb 2019
     
    a takie cudo mialem na kasecie ....

    pamiętam,że z początku myślałem,że to gra jest ;)
    • 28:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 Feb 2019
     
    @robertj07: zobacz co wklejałem z wiki kilka postów wyżej ...
    (fragment)
    (...) At the 1985 Consumer Electronics Show, Atari showed a demoscene-style demo for its latest 8-bit computers that alternated between a 3D walking robot and a flying spaceship, each with its own music, and animating larger objects than typically seen on those systems; the two sections were separated by the Atari logo.
    • 29: CommentAuthortomaswoj
    • CommentTime5 Feb 2019
     
    Wychodzi na to że byłem ignorantem z moim magnetofonem. Anyway - nie jest źle, bo po latach moge aktywnie nadrabiać 'stracony' dla mnie czas scenowania w latach 90tych. I teraz też łatwiej 6502 asm wchodzi do głowy (o dziwo, zaczął wchodzić w wieku 37 lat a nie wchodził jak głowa była młodsza i mocniejsza :P).
    • 30:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime8 Feb 2019
     
    Stream leci na fejsie :

    ->link<-
    • 31: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Feb 2019
     
    masakra ten strim.
    • 32: CommentAuthorpin
    • CommentTime10 Feb 2019
     
    kilka fotek niestety mizernej jakości; z przygotowań i jedna z miejsca zdarzenia ;)






    ostatecznie udało się to podłączyć :D

    • 33: CommentAuthorLucy
    • CommentTime10 Feb 2019
     
    Jeszcze był stream (w lepszej jakości) od Gwintera:
    ->link<-