atarionline.pl Nowa gra "Albert" - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime11 Dec 2019
     
    @ Kaz
    Masz trochę racji ale nie do końca.
    Gdybym nie czepiał się szczegółów to taki MK na Lynksa dostał by ode mnie Max ocenę a nie dostał gdyż były gry, a w zasadzie gra która sprawiała wrażenie bardziej ukończonej.
    Poza tym to game Compo a nie projekt compo i super zrobił Bocianu ze swoją grą,zamiast pokazywać publicznie projekt pokazał kompletną zajawkę,dodam że muzyczka lisa jest MEGA,rysunki stylowe ale,mnie taka komiksowo/gazetowa kreska średnio przemawia co nie znaczy że brzydkie czy złe bo co to to nie(nie lubię za bardzo komiksów),w każdym razie trzymam kciuki za te projekty i za swój też :-).
    • 2:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime11 Dec 2019
     

    Irata:

    Gdybym nie czepiał się...


    ...to świat byłby piękniejszy :). Dla mnie czepialstwo to nie to samo co uczciwa krytyka. Moim zdaniem, gdybyś chciał normalnie krytycznie się odnieść do produkcji, to byś napisał, że postać bohatera na razie wygląda źle, ale że doskonale wiesz, że nie jest tą docelową postacią (bo to wiedziałeś). Ale wolałeś pisać coś o masakrze, złym bohaterze, sugerując, że autor spieprzył grę. Autor nie spieprzył i tyle w temacie.

    Skoro wolisz się czepiać zamiast konstruktywnie krytykować to twoja sprawa, ale licz się też z konsekwencjami, bo takie podejście i do Ciebie ludzie zastosują (i z tego co obaj wiemy, już stosują).

    [quote=Irata]Poza tym to game Compo a nie projekt compo i super zrobił Bocianu ze swoją grą,zamiast pokazywać publicznie projekt pokazał kompletną zajawkę,

    1. Zarówno gra Bocianu, jak i gra Kski jest nieskończona. I obaj mają prawo pokazać nieskończoną grę w jakiej formie chcą.

    2. Bocianu nie pokazywał zajawki swojej gry w game compo, tylko w demo compo. Jakoś się nie czepiasz, że intro do gry z reklamą gry to nie "prawdziwe demo", prawda? Skoro więc tu możesz się nie czepiać to i dasz radę gdzie indziej :)
    • 3:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime12 Dec 2019 zmieniony
     
    @Kaz jak zwykle przeinaczasz a w głębi serca dobrze wiesz że na Game Compo powinny być wystawione pozycje kompletne,no najwyżej z jakimś małym brakiem,a nie pół produkty.
    Jaka jest według ciebie definicja DEMA ?
    Nie czepiam się Bociana bo dokonał najlepszego wyboru z możliwych zamieszczając prezentacje gry tam gdzie zamieścił,no i ta muzyka ...
    • 4:
       
      CommentAuthorsmector
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Dla mnie opad szczeny, śledzę projekt od początku i bardzo się ciesze z postępów. Przetestowałem na 2 atarkach (stock i 320kb ram stereo qmeg)i nie zauważyłem bugów czy problemów z tłem. Trzymam kciuki i niecierpliwie czekam na finał.
    • 5:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime12 Dec 2019 zmieniony
     
    Ja tam myślę, że we wszelkich konkursach powinien być wymóg pokazywania kompletnych ukończonych produkcji. W przeciwnym razie stopniowo można by coraz mniej robić, aż doszlibyśmy do etapu, że na konkursie na najlepszą grę wystartowały by np. takie prace:
    - gra, która pokazuje tylko czarny ekran - na razie mamy tło, ale ciężko pracujemy,
    - gra, która wyświetla śmieci - na razie mamy moduł dekompresji i wyświetlania postaci, ale nie ma jeszcze postaci,
    - gra, która odpala się do self testu - w zasadzie mamy prawie skończoną grę, ale się na razie nie uruchamia.
    Następnie przyznano by punkty w ogromnej ilości i wygrała by któraś z powyższych prac, nazwana szumnie grą, która zwyciężyła.

    Na wiosnę bieżącego roku byłem na przeglądzie piosenki gminnej w jednym z miasteczek gminnych w okolicach Poznania. W jednej z kategorii wystąpiły dzieciaki śpiewając piosenki, było bodajże w tej kategorii 4 czy 5 uczestników. Każdy myślał, że skoro jest taka mała konkurencja, to łatwo będzie zdobyć punktowane miejsce. Natomiast jury postanowiło, że nie przyzna punktów żadnemu uczestnikowi i nikt nie wygra konkurencji. Dwie osoby dostały tylko wyróżnienia, a nagrody spakowano i nie dostał ich nikt, bo poziom był tak mizerny, że jury po prostu skapitulowało najwyraźniej.

    Może zamiast jarać się niedokończonymi grami, które startują w kategorii gier, a w które nie da się pograć, bo są nieskończone, to należało by pójść podobną drogą?
    Pytanie moje jest takie: czy praca pokazująca że da się poruszając joystickiem przemieszczać po ekranie obiekt jest w ogóle grą komputerową? Dla mnie nie do końca, więc dlaczego coś takiego startuje i jeszcze zajmuje jakieś miejsce?

    Edit: aha, i nie mam nic do Alberta - dopinguję, bardzo mi się podoba, nie mam żadnej uwagi krytycznej i jestem pod wrażeniem. Ale to już kolejny tego typu przypadek i mam wrażenie, że jest ich coraz więcej. W ubiegłym roku mieliśmy piękne Flimbo's Quest, minął rok, minęło kolejne Silly Venture, a tamta produkcja nadal nie jest grą komputerową, bo nie można w nią normalnie zagrać, a jedynie można pobiegać po dwóch poziomach bez żadnego celu.
    • 6:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime12 Dec 2019 zmieniony
     
    Brawo, polać przedmówcy, bo popieram!
    Zresztą jeden z bywalców tego forum wyrobił sobie taką „markę”, że kolejne jego
    (całkiem liczne) „zajawki” można już zwykle skwitować... wzruszeniem ramion! :D :P
    • 7: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime12 Dec 2019 zmieniony
     
    @all_critics i myślicie, że @kski nie wie o tym o czym piszecie?

    No, widać nie wiedział i zajął trzecie miejsce, jakby wiedział to by nie wystartował i nie zajął żadnego :D

    Widać osoby głosujące na Alberta nie podzielają w/w zdania, sądzę także, że jest granica przy której nie oddali by głosu i nie sądzę, że jest ona tak nisko jak czarny ekran czy efekt depackera.

    Taka nagroda może @kski zdopingować do dalszych prac co jest efektem bardzo pożądanym.

    Tak czy inaczej poddał się publicznej krytyce i gdyby wszyscy na zlocie myśleli tak jak wy dostał by co najwyżej jeden glos czyli swój.
    • 8:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    W takim razie konkurs powinien się nazywać nie "game compo", tylko "zajawka compo". A osoby głosujące? No cóż, jeżeli mamy białą kartkę i przy wyborze jej koloru w głosowaniu wypadnie, że większością głosów jest ona czarna, to chociaż powiem prawdę że jest biała, to i tak można mnie skwitować, że widać większość nie podziela tego zdania. Fakt jest faktem, że program komputerowy, który nie daje możliwości grania w niego grą komputerową nie jest.

    Poza tym napisałem wyraźnie, że dopinguję Alberta i bardzo mi się podoba, a uwaga ma charakter ogólny do całokształtu tych konkursów growych, bo przedmówcy zaczęli o tym dyskutować.
    Chociaż fakt: może to by należało opisać w innym wątku, przepraszam autora za zaśmiecanie.
    • 9: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime12 Dec 2019
     

    Mq:

    No cóż, jeżeli mamy białą kartkę i przy wyborze jej koloru w głosowaniu wypadnie, że większością głosów jest ona czarna, to chociaż powiem prawdę że jest biała, to i tak można mnie skwitować, że widać większość nie podziela tego zdania.

    Ty chcesz ustalić obiektywną prawdę czy w ogóle Albert miał prawo do startu. Ja odniosłem się do faktu, że jeżeli już taki casus się pojawił to znaleźli się tego amatorzy - także czy należy być legalistą czy dobrze się bawić na zlocie?
    • 10:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Moim zdaniem i tak te rozważania nie mają sensu.
    Zawsze autor może powiedzieć, że jest przekonany, że to ostateczna wersja. I kto to oceni? Oczywiście wtedy gra może dostać zupełnie inne noty.

    Ale był tu też taki przykład - Druidarium. Sztywnymi ramami nie mógłby się tam pojawić, a jednak wygląda na taką wersję, która mogłaby być ostateczną.
    • 11: CommentAuthorkski
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Przede wszystkim @smector dziękuję za przetestowanie, o to prosiłem, to dobra wiadomość dla mnie że jednak działa dobrze na większości(?) prawdziwego sprzętu.

    Spokojnie, ja odróżniam krytykę od celowej złośliwości, a w powyższych postach żadnej nawet krytyki nie ma, co więcej zgadzam się z przedmówcami. Moja decyzja wystawienia na game compo była podejmowana na gorąco w ostatnich dniach przed compo, prace trały prawie do ostatniej chwili, to moje pierwsze compo, w przyszłości będę mądrzejszy. Według przekazanych mi reguł wymagany był (conajmniej) jeden działający poziom, który jak mi się wydawało prawie był, ale okazało się że "prawie" robi różnicę.

    Wynikła sytuacja i zamieszanie tylko mnie dopinguje do lepszego dopracowania produktu. Gra będzie poprawiona - nie tylko nowy ludzik, ale i nowa fizyka - i w swoim czasie ukończona.
    • 12: CommentAuthorMADRAFi
    • CommentTime12 Dec 2019 zmieniony
     
    Bardzo kibicujemy bo to moze byc hit :)
    I nic tam po compo. Bedzie fajnie jak ja wydasz w ladnej oprawie. Ludzie zaglosuja swoimi portfelami.
    • 13:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime12 Dec 2019
     

    Dracon:

    Brawo, polać przedmówcy, bo popieram!


    Tak, polać mu, a nawet nam wszystkim, bo demagogia bez alkoholu słabo wchodzi.

    Dlaczego demagogia? Bo gra "Albert" na compo była pokazywana w wersji grywalnej, a nie żadne "czarne tło" czy "śmieci" - można było skończyć cały pierwszy poziom zbierając 140 diamentów. Można było pograć, jeżeli ktoś chciał (wystarczyło do mnie podejść na party), pozbierać przedmioty, unikać wrogów, jest pełna funkcjonalność bohatera (skoki, bieganie, chodzenie), etc. Zabrakło animacji bohatera, muzyki (jest we wcześniejszych wersjach) i kolejnych etapów. Więc z łaski swojej przestańcie używać jakichś wydumanych argumentów, które nijak się mają do tego przypadku.

    Druga sprawa - nawet gdyby takie fikcyjne "czarne tło" albo "śmieci" miały miejsce - to co z tego? Szanowni przedmówcy straciliby by swój cenny czas w czasie kompo, jakieś 5 sekund. Jakoś ani Ciebie, Mq, ani Dracona na compo nie widziałem, więc chyba ten argument o stracie czasu odpada. To co właściwie byście stracili, gdyby się ukazał "czarny ekran" zamiast gry? Poczucie, że to nie jest czyste i właściwe "game compo"? Byłaby jakaś inna tragedia?

    Bo ja bym dał zero punktów i tyle, bez publicznego jojczenia, że produkcja nie nadaje się do "game compo". Z tym, że w taką sytuację nie wierzę, bo organizatorzy robią wstępną selekcję prac i żadnych takich nie dopuszczają. Być może powinniście zacząć brać udział w compo, to byście wiedzieli.

    Podobnie nieskończona (choć również grywalna) była na compo gra Galu - i jakoś Irata się do niej nie doczepił. Zresztą jak do żadnej innej niedokończonej gry, na żadną platformę. Więc nie chodziło tu o niedokończenie, tylko inne powody. Ja się tylko domyślam jakie.

    Dracon:

    Zresztą jeden z bywalców tego forum wyrobił sobie taką „markę”, że kolejne jego (całkiem liczne) „zajawki” można już zwykle skwitować... wzruszeniem ramion!


    Zapewne mówisz o Gonzo, który sobie eksperymentuje, na tyle, na ile potrafi, z robieniem programów w asemblerze. Pamiętam jego pierwsze dziełka (proste grafiki), widziałem też kolejne (programy w asmie). Widać, że przez lata rozwinął swoje umiejętności i wygląda to coraz lepiej. Ja mu kibicuję, bo jak na nie-kodera robi świetne rzeczy. I wiesz co Ci powiem? Wolę prace Gonza, bo dają mi więcej radości, niż narzekanie na innych na forum. Narzekanie jest banalne, zrobienie czegoś trudne.

    zbytu:

    do Mq: Ty chcesz ustalić obiektywną prawdę czy w ogóle Albert miał prawo do startu.


    Miał prawo. Regulamin nie zabraniał. Nieoficjalnym wymogiem, ale ustalonym przez organizatora, była grywalność pierwszego etapu. I to "Albert" spełnił.

    I przychylam się do Twoich słów - zlot i kompoty zlotowe to zabawa, a nie pojedynek sądowy.
    • 14:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Moim zdaniem grywalność pierwszego poziomu zamyka całą dyskusję. Bardzo dobrze.
    • 15: CommentAuthorsis101
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Moim zdaniem gra fantastycznie się zapowiada a przede wszystkim te kolory jakie potem można będzie wykorzystać w przyszłych projektach. Autor gry przecież na yt dużo ciekawych paralaxów zamieścił i jest to przyszłość do oryginalnych pomysłów oraz konwersji.
    Niestety obserwując wiele tutejszych wątków konwersacje i odpowiedzi wielu ludzi są anty-motywujące. Prawda jest, że czasami wyrażenie swojej opinii innymi słowami może człowieka przybić. Wiele projektów tak upada, a przy tak małej liczbie osób na A8 bawiących się w tworzenie w porównaniu z innymi platformami jest to tym bardziej przykre.
    Kibicuję temu projektowi z całych sił. Autorze trzymaj się i powodzenia!
    • 16:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Właśnie rozmawiałem z Iratą telefonicznie :)
    Mówił, że już nie będzie smęcił :D :D :D
    • 17:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    już nie będę :-)
    • 18: CommentAuthorrosomak
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    IRATA4 zadeklaruj okres niesmęcenia, będzie zdecydowanie konkretniej
    • 19:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime12 Dec 2019
     
    Dobra, to ja się też przyłączam do obietnicy niesmęcenia.

    Ja tak dlatego, że po prostu bardzo bym chciał nowych fajnych gier na Atari. Jak np. Larek wydawał Laurę, to było wokół mnóstwo medialnego szumu wcześniej, ale nie krążyły po konkursach niedokończone wersje, tylko rosło napięcie, aż do ostatniego dnia, kiedy nagle pokazała się światu od razu gotowa i dokończona pełna wersja gry. Podobnie onegdaj bywało z innymi grami, i ja po prostu czekam na takie bumy z pompą, tak bardzo bym sobie w coś nowego z przyjemnością pograł, w takie hity właśnie, jak np. dokończony Albert.

    Tak jak mówiłem, Alberta dopinguję, gra jest super, czekamy na dalszy ciąg.
    • 20: CommentAuthorplinius
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    Albert świetnie się prezentuje, gry tak wyglądającej może poza jedynie crownland nie ma na "małe" Atari. Ten projekt ma niesamowity potencjał, aby stać się wizytówką Atari 8 bit. Jednak aby wyłuskać w pełni możliwości tego "silnika" potrzeba grafiki na równie wysokim poziomie, myślę, że w Polsce jest co najmniej kilku grafików od pixelartu, którzy sprostają zadaniu. W tym miejscu proszę ich o wsparcie tej gry, ona i tak będzie super, ale jak się dołożą ze swoimi zdolnościami najlepsi graficy, to będzie to światowy przełom na tę platformę. Proszę nie myślcie tylko o sobie i swoich projektach, zróbcie też coś dla całej społeczności, która na pewno będzie za to wam bardzo wdzięczna

    @kski powinieneś zrobić konkurs na grafików i wybrać najlepszych, ta gra jest tego warta. Co do błędów na SV, może to jest to samo co spotykało grafiki Rocky'ego, czyli przegrzany Antic, radiator załatwia podobno sprawę. Teoria jest, że VBXE utrudnia chłodzenie Antica

    ->link<-
    • 21:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     

    Kaz:

    Tak, polać mu, a nawet nam wszystkim, bo demagogia bez alkoholu słabo wchodzi.
    Dlaczego demagogia? Bo gra "Albert" na compo była pokazywana w wersji grywalnej, (...)
    Podobnie nieskończona (choć również grywalna) była na compo gra Galu - i jakoś Irata się do niej nie doczepił. Zresztą jak do żadnej innej niedokończonej gry, na żadną platformę. Więc nie chodziło tu o niedokończenie, tylko inne powody. Ja się tylko domyślam jakie.

    Wal śmiało o jakie to powody chodzi, chętnie się dowiem.
    Gra z tego wątku bardzo mi się podoba i trzymam kciuki za jej ukończenie.
    Chodziło mi raczej o zgodę w temacie dość niepokojącego zjawiska puszczania gier niedokończonych, "zajawek", itp. [szczególnie na zlotach] jako prace konkursowe, nigdy albo późno skończone.
    Ukuto nawet nazwę na takie coś: "tedecowanie" na cześć znanego nam programisty, który zapewne pierwszy był szerzej znany z tego "procederu". :(
    To już chyba lepiej robić jak atariBDSM, którzy nie puszczają swojego "Ricka" aż do finalnej wersji kiedyś. :]

    Jakoś ani Ciebie, Mq, ani Dracona na compo nie widziałem, więc chyba ten argument o stracie czasu odpada.

    A jak Ciebie nie było rok temu a też były produkcje do tej pory nieskończone, to się liczy? :P
    • 22:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Ja wierzę, że piszesz w dobrej wierze i chcesz jak najlepiej. Ale zwrócę uwagę na następujące rzeczy:

    - przykład "Laury" jest doskonały, bo zaprzecza temu, co chciałbyś stwierdzić :) Gra była pokazywana tu na forum we wczesnych wersjach już w 2010 roku (6 lat przed wydaniem). OD tamtego czasu gra się bardzo zmieniała. I była pokazywana na różnych zlotach, bodajże na Grzybsoniadzie czy innych Głuchołazach (nieistotne który zlot, tylko że Larek pokazywał na zlocie grę). Początkowo Laura była dorosłą, uzbrojoną kobietą, a grafika i gameplay wyglądały inaczej. To chyba zamyka sprawę gry robionej "po cichu" i bez pokazywania wersji roboczych? :)

    ->link<-





    - jeżeli czekasz na gotowce i to zaprezentowane właściwie marketingowo to moim zdaniem ani zlot Atari, ani forum miłośników Atari nie są na to dobrymi miejscami. To nie są sklepy, gdzie dowozi się gotowy produkt, płaci za niego i można sobie roszczeniowo reklamować, jeśli coś komuś nie pasuje. Praktycznie to wszystko, co powstaje, powstaje z pasji, w wolnym czasie, jest niekomercyjne, często kosztem życia rodzinnego czy zawodowego. Krytyka inna niż życzliwa i produktywna moim zdaniem jest w takiej sytuacji niestosowna. Przykład z Albertem jest znakomity: skoro autor wie, że ludzik jest do wymiany, czeka na projekt od grafika, mówione jest o tym na zlocie przy prezentacji, to po jakiego grzyba ktoś pisze "masakra", "kij w dupie", etc. Co to niby wniesie konstruktywnego?

    - nasze forum w założeniu ma być miejscem wręcz przeciwnym do sklepu z gotowcem - tu ma być widać proces twórczy! Ma być wiadomo, kto coś tworzy, bo może poszukuje pomocy, ma być widać jak się coś tworzy, czasem w bólach, bo może ktoś zna łatwiejszy sposób albo może pomóc. I tak dalej, i tym podobne. Uczestniczymy w tym forum, bo CHCEMY oglądać robocze wersje, CHCEMY doradzać autorom, CHCEMY móc chwalić i krytykować ich dzieła, motywować tych, którzy na razie są słabsi, ale chcą się rozwijać. A autorzy CHCĄ pokazywać różne wersje robocze, CHCĄ wiedzieć jaki jest feedback, CHCĄ uczyć się na błędach swoich i innych. Szczerze powiem, że Laura bardziej mi się podobała, gdy widać była, jak powstaje, jak Larek szuka ludzi do pomocy, jak ich znajduje, przekuwa zajawkę gry w świetny produkt - temu można kibicować. Gdybym dostał tylko końcową informację, że jest to kupienia gra, to wątpię, czy był kupił. Bo niby dlaczego?

    - oczywiście, są autorzy, którzy pokazywać tego procesu twórczego nie chcą, ale nikt ich nie zmusza. Ale jak już ktoś się chwali tu własnymi, nawet drobnymi osiągnięciami, to moim zdaniem zasługuje na minimum szacunku i ochrony jako twórcy, a nie na "pojechanie", bo komuś coś się nie podoba, często z wydumanych powodów. To miejsce ma służyć twórcom, którzy mają się tu czuć swobodnie, pokazując swoje rzeczy, dostawać pomoc, motywację, zachętę, i konstruktywną krytykę, a nie narażać się na bezproduktywne etykietki, bezsensowne komentarze czy złośliwości. O ile wiem, niejedna twórcza, ale wrażliwa dusza, przepadła pod naporem czepialstwa. Mam też konkretne przykłady w drugą stronę, że początkowo mało zaawansowany twórca, gdy znajduje zainteresowanie, jest w stanie się bardzo rozwinąć.
    • 23:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime13 Dec 2019
     

    Dracon:

    Wal śmiało o jakie to powody chodzi, chętnie się dowiem.


    Nie ma potrzeby.

    Dracon:

    Chodziło mi raczej o zgodę w temacie dość niepokojącego zjawiska puszczania gier niedokończonych, "zajawek", itp. [szczególnie na zlotach] jako prace konkursowe, nigdy albo późno skończone.


    To zadaję ponownie pytanie - a cóż takiego niepokojącego jest w tym zjawisku?

    Dracon:

    To już chyba lepiej robić jak atariBDSM, którzy nie puszczają swojego "Ricka" aż do finalnej wersji kiedyś. :]


    Dlaczego niby to lepiej? Filmiki już pokazali. Jaka krzywda by spotkała wszystkich, którzy mieli by pliczek wersji demo/roboczej? Możesz mi to wytłumaczyć co by się strasznego stało?

    W starych czasach też wiele takich gier prawie powstało, ale zachowano się jak atariBDSM, nie wypuszczono ich. I co, fajne to, że przepadły? I czy mam rozumieć, że przeszkadza Ci, że wciąż ludzie na całym świecie docierają do tych zaginionych gier i je publikują, jak Commando, jak Xenophobe, jak Ghastly Night, jak Samobójcy? Naprawdę wolałbyś ich nigdy nie zobaczyć, tylko dlatego, że są niedokończone?

    Dracon:

    A jak Ciebie nie było rok temu a też były produkcje do tej pory nieskończone, to się liczy? :P


    Nie wiem czy się liczy, bo nie odpowiedziałeś, jaką stratę poniosłeś, jeśli byłeś na zlocie. Ja, niezależnie od tego, czy jestem na zlocie, czy mnie nie ma, nie uważam, że jestem stratny, bo, uwaga, ktoś dostarczył niedokończoną grę czy demo.
    • 24:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Tak, tylko mi nie chodzi o to, że ktoś pokazuje grę niedokończoną i że pokazuje proces twórczy - od początku chwaliłem Alberta, nie powiedziałem złego słowa na niego, nadal kibicuję, co już powtarzam chyba trzeci raz.

    Laura wiele lat wcześniej była pokazywana w formie roboczej jaką pokazałeś, ale jak przyszło co do czego (zebrał się zespół fachowców), to była tworzona już do końca i pokazana dopiero jako gotowa gra. Wersje robocze i testowe nie były też wystawiane w żadnych konkursach, bo larkowi do głowy prawdopodobnie by taki pomysł nie przyszedł, żeby gdzieś wystawiać na konkurs półprodukty.
    Z resztą kiedyś taki proceder nie miewał po prostu miejsca.

    Odezwałem się ponieważ była mowa o niedokończonych grach wystawianych w konkursach. Owszem, nie bywam na zlotach, ale śledzę co się w świecie Atari dzieje na bieżąco, bo mnie to interesuje. Pokazywanie niedokończonych półproduktów i wygrywanie nimi konkursów uważam za bardzo zły kierunek. Obniżanie jakości konkursów i prac konkursowych jak dla mnie obniża też poziom samych imprez. A szkoda.
    • 25:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Po obietnicy zaprzestania smucenia, dyskutanci smucą nadal :D
    • 26: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    wszystko sie rozbilo, ze kski napisal, ze tylko 3cie miejsce. imho dlatego, ze nie bylo mozna przejsc jednej planszy / zabijac stworkow. ot.
    • 27:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Zaraz, zaraz ... ale finalna wersja Ricka będzie i zostanie wypuszczona! :)
    • 28: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    @Rastan no nie wiem, brakuje inteligencji ;D

    • 29:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     

    Kaz:

    - nasze forum w założeniu ma być miejscem wręcz przeciwnym do sklepu z gotowcem - tu ma być widać proces twórczy! Ma być wiadomo, kto coś tworzy, bo może poszukuje pomocy, ma być widać jak się coś tworzy, czasem w bólach, bo może ktoś zna łatwiejszy sposób albo może pomóc. I tak dalej, i tym podobne. Uczestniczymy w tym forum, bo CHCEMY oglądać robocze wersje, CHCEMY doradzać autorom, CHCEMY móc chwalić i krytykować ich dzieła, motywować tych, którzy na razie są słabsi, ale chcą się rozwijać. A autorzy CHCĄ pokazywać różne wersje robocze, CHCĄ wiedzieć jaki jest feedback, CHCĄ uczyć się na błędach swoich i innych.

    Proszę bardzo, niech sobie piszą na forum w odpowiednim miejscu ale na zlot oddadzą prace skończoną, nadającą się do grania. Bo chyba na tym polega "Game compo" ? Gonzo nie tylko tu publikuje, pamiętam że i na SV dał raz (?) swoją "zajawkę", z takim strzelającym kaczorem czy coś podobnego.

    Dracon:

    Chodziło mi raczej o zgodę w temacie dość niepokojącego zjawiska puszczania gier niedokończonych, "zajawek", itp. [szczególnie na zlotach] jako prace konkursowe, nigdy albo późno skończone.

    Kaz:

    To zadaję ponownie pytanie - a cóż takiego niepokojącego jest w tym zjawisku?

    Zgrywasz tu chyba nieogarniętego, czyżby celowo? ;)
    Odpowiedź udzielił Ci wprost Mq:

    Pokazywanie niedokończonych półproduktów i wygrywanie nimi konkursów uważam za bardzo zły kierunek. Obniżanie jakości konkursów i prac konkursowych jak dla mnie obniża też poziom samych imprez. A szkoda.

    ... i jakby olewa się głosujących.

    Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta starania Sikora, który stracił cierpliwość do w/w "tedecowania" i przypominał o potrzebie dokończenie jednej z gier Tomka:

    ->link<-

    Sikor:

    "A tak poza konkursem: kiedy pełna wersja panga-ponga?"

    ->link<-

    Sikor:

    Praca wre, a efektów nie ma. Trzeba se TDC było kupić "kotleta", a nie p*ć bzdury gdzie popadnie. Obawiam się, że się nie doczekamy pełnej wersji. (...) tatqoo: szykuj muzę, ponoć za 10 lat ma się pojawić zajawka drugiej części... :(

    Prorok jakiś, czy co?! To było 10 lat temu, gra raczej do tej pory nieskończona...

    Kaz:

    czy mam rozumieć, że przeszkadza Ci, że wciąż ludzie na całym świecie docierają do tych zaginionych gier i je publikują, jak Commando, jak Xenophobe, jak Ghastly Night, jak Samobójcy?

    Nie. Niech znajdują i nawet je kończą jak niedawny przypadek z "The Last Disk". ;D

    Kaz:

    Ja, niezależnie od tego, czy jestem na zlocie, czy mnie nie ma, nie uważam, że jestem stratny, bo, uwaga, ktoś dostarczył niedokończoną grę czy demo.

    Akceptacja takiego stanu rzeczy czy nawet pewne przyzwolenie na to, skutkuje później tym, że zjawisko nie wygasa zaś osoby "z zewnątrz" (jak np. nieodżałowany Cpt. Tenchi) mają nas za "skansen", gdzie raduje byle co, czasem zrobione na szybko/na odwal. Można zresztą odczuć, że pod tym względem brać commodorowska stanowi wzór, bo są w stanie w dużej mierze wypuszczać ukończone, grywalne programy.
    • 30:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    The Last Disk ma trochę nietypowy charakter. Co prawda kilka osób powiedziało mi, że fajnie to wyszło i nawet grywalnie, ktoś tam pochwalił też muzykę że mu się podoba, ale wiemy dobrze (bo pisałem o tym kilka razy przy różnych okazjach), że to jest takie dokończenie sentymentalnej zabawy z dzieciństwa.
    Jest jednak dobrym przykładem czegoś innego: grę pokazałem dopiero jak skleiłem ją w jakąś spójną całość, nie publikowałem szczątkowych kawałków z odnalezionej po latach dyskietki z niedokończonymi fragmentami, ani też tych fragmentów nie wystawiałem do żadnych konkursów.
    Udostępniłem nawet źródła gdyby ktoś chciał sobie coś tam zobaczyć, ale dopiero jak to wszystko dokończyłem i sprawdziłem że działa.
    • 31: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    A ja z drugiej strony barykady to opisze Dracon. Po pierwsze my zawsze konczymy produkcje i FQ (bo tez jest w tym worku) bedzie skonczone. 90% gry jest, ostatni commit w repozytorium jest z maja 2019 (wtedy wlasnie pojawil sie "hold" i rozpoczelismy badac Lynxa na 30lecie).

    I teraz clue:
    Gdyby nie SV - w ogole nie zabieralibysmy sie za Flimbo. Zadanie bylo szalenie trudne (trudniejsze niz zakladalismy, a cos tam wiemy). Pierwszy raz jechalismy na SV, chcielismy przywiezc cos 'wyjatkowego'. Tym bardziej, ze widzialem ze kilka osob bardzo chcialoby Flimbo na XL/XE (hi Jacques;). Ja rowniez ja bardzo lubie, moja chyba ulubiona z C64 z tamtych czasow. Crunchowalismy jak szaleni przed party, aby zdazyc. Cala mechanika, logika, sklepy, itemy - wszystko jest. Zostalo pociac assety reszty leveli i podukladac w tablicach reszte stworkow. Nic wiecej - gra z kopyta 'lyknie' te dane i uruchomi levele. Na party czesc rzeczy zostala wylaczona, bo gra potrafila scrashowac (poprawione).

    Po SV rozpoczelismy refactoring, aby dzialalo na kazdej atarce z 64kb (mowimy tutaj o ~100kb samych danych ktore sa w trakcie levelu, ktore trzeba streamowac, a nie bankowac) - wyzwanie zostalo pokonane. Jednakze wiazalo sie to z tym, ze od nowa (CZWARTY RAZ) musial zostac napisany engine soft-spritow.

    Sumarycznie: byloby FQ (party version) albo nie bylo wcale (bynajmnniej od nas).

    Wiec teraz tez ocen, co jest lepsze.

    Na Wapniaku wystawislimy Time Pilota party version, jakis czas pozniej - finalnego, majac 10 bajtow wolnej pamieci. Staramy sie tez wczesniej nie pokazywac produkcji (a kusi, kusi).

    Na koniec dodac mozna - ze wszyscy autorzy gier, ktore byly wystawiane nie maja z tym problemu (z informacji ktore posiadam). Poza osobami "trzecimi". Zapewne pozwala to napedzac i pchac projekt do przodu.

    Kazda grupe/kodera nakreca cos innego. Efekt jest dla wszystkich wspolny - powstaje nowa produkcja. Podcinanie skrzydel w ten czy innym malkontenski sposob na pewno nie pomaga. I nie mowie tutaj o zadnym klepaniu po plecach. Ale to ciagle marudzenie nie pomaga ani nowym produkcjom ani Atarce ogolnie.

    Trzecie miejsce Alberta wyzej opisalem dlaczego takie zajelo (moim zdaniem) i tutaj kski raczej nie powinienes miec pretensji - grywalny level (z cala mechanika) zrobilby inna robote. Bo sama gra wyglada swietnie.

    Po tych ciaglych marudzeniach (z tego co zrozumialem) od prodek dla Atari odcial sie na jakis czas MariuszW - a chyba sami wiemy, ile swietnych produkcji przyniosl na Atari. Well Done.

    ************

    sorry kski za offtopic w topicu o Albercie
    • 32: CommentAuthorPecet
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    Tak z ciekawości, to na party typu SV, ile średnio jest wystawianych gier w compo i ile z nich jest w stanie skończonym?
    • 33: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    Na SV 2018 wszystkie gry byly "party version".

    W 2019 bylo jeszcze inaczej - byly gry party version (2?) oraz np. Star Vagrant, gra ktora byla dostepna z newsami z tydzien przed party. I tez nie widze tutaj problemu.

    IRATA4 - nie wiem dziwi z prodka Bocianu - przeciez to jest intro do gry, a nie gra per se. Startowo mialo to byc w ogole w Wild, ale na szczescie Grey powiedzial, ze lecimy z tym do demo (bo jest swietne). Blapsh nam opowiadal o Twojej grze i mowil, ze tez dobre, wiec przecieki sa ;). Rok temu Bocianu mial tez nieskonczona gre i byla w game compo. A byla tam bo mozna bylo grac (cala mechanika gry byla).
    • 34: CommentAuthorPecet
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    czyli gdyby nie 'party version', to compo mogłoby się w zasadzie nie odbyć, bo nie byłoby prac.
    • 35: CommentAuthorrosomak
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Albo rok przerwy na skończenie teoretycznie nieskończonych produkcji
    • 36:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Po tych ciaglych marudzeniach (z tego co zrozumialem) od prodek dla Atari odcial sie na jakis czas MariuszW - a chyba sami wiemy, ile swietnych produkcji przyniosl na Atari. Well Done.

    A ja zrozumiałem, że chodziło tylko o dość chłodno przyjętą ostatnią - Stunt Car Racer. Co więcej, autor na tym forum zapewniał, że ma pewną przerwę ale wróci do tematu konwersji kolejnych gier. :]
    • 37: CommentAuthorsis101
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Przecież SCR konwertował Fandal?
    • 38: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Albo rok przerwy na skończenie teoretycznie nieskończonych produkcji


    naszej produkcji nie byloby w ogole -> nie byloby czego konczyc.
    • 39: CommentAuthorkski
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Solo, ja nie mam pretensji, dałem plamę, mam nauczkę, wyciągam wnioski na przyszłość, i tyle, kończę temat.
    • 40:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    @ Kaz
    Przeinaczasz jak zwykle ;-)
    Laura nie była pokazywana i nie brała udziału w GAME COMPO.
    "- przykład "Laury" jest doskonały, bo zaprzecza temu, co chciałbyś stwierdzić :) Gra była pokazywana tu na forum we wczesnych wersjach już w 2010 roku (6 lat przed wydaniem). OD tamtego czasu gra się bardzo zmieniała. I była pokazywana na różnych zlotach, bodajże na Grzybsoniadzie czy innych Głuchołazach (nieistotne który zlot, tylko że Larek pokazywał na zlocie grę). Początkowo Laura była dorosłą, uzbrojoną kobietą, a grafika i gameplay wyglądały inaczej. To chyba zamyka sprawę gry robionej "po cichu" i bez pokazywania wersji roboczych? :)"
    I co z tego że pokazywał???
    ale na kompotch nie wystawił .
    • 41:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    Cała burza o to że nader często(masa przykładów)gry które biorą udział w game compo nie są później kończone NIGDY !

    I myślę że głównie o to też cały szum.

    Na Kompotach powinny być ukończone gry... że niby jeden level,ok,tyle że nawet jednego ukończyć nie można,poza tym jeżeli jeden jest niedopracowany to jak go sprawiedliwie ocenić by nie urazić autora ??? bo skąd mam wiedzieć że animacja naprawdę będzie inna w pełnej wersji,skoro widzę co innego ???i tytuł walczy o fizyczne nagrody,to ma być Fair w stosunku do innych ???

    cholerne miałem problemy z ocenianiem tych niedokończonych gier,i oceniałem tak jak niedokończone czyli w skali od 0 do 6
    • 42: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    na wszystkich mozliwych game compo, game jamach "work in progress" to norma. Lynxowcy na swoich forum z gory pisali,ze "moja gra jeszcze nie skonczona", kazdy to wiedzial (w calym Lynx compo zadna gra nie jest 100% skonczona, moze poza 1?). kazdy wie, ze ma jedna szanse pokazac gre na jakims compo i sam decyduje czy to juz czy jeszcze nie.

    u nas musi byc inaczej. no to nie bedzie gier na compo w ogole lub beda 2 gry co 3 lata i problem solved.

    game compo to nie "super dokonczona gra compo". tym bardziej, ze skomplikowanie gry zwykle jest duze i autor/rzy zawsze cos szlifuja/dodaja.

    wiekszosc osob podchodzi do tego inaczej (co cieszy). jednakze to wlasnie przez marudzenie kilku osob Laoo mi sie chce powoli wycofac z robienia gier na xl/xe. wlasnie przez ten placz. mowil wprost,ze zle to na niego dziala. zamiast funa (ktory byl przy tworzeniu) ma potem pol roku pierdzielenia. i po co to komu. juz nie mowie,ze wszystkich sie do jednego worka wrzuca.

    edit:
    Przypomnij jaka to niesamowita ilosc gier z game compo "nie zostala skonczona" przestrzeni ostatnich 5 lat. Namierzylem 2 (slownie: dwie)- ktore beda niebawem skonczone (FQ oraz Pop'N'Drop). Zakladajac,ze beda wydane - daje to nam liczbe ZERO nieskonczonych gier z ost.5 lat compotow.

    wychodzi na to, ze to cale smucenie to jakis zart.

    kski sie przekonal,ze jak za wczesnie wrzuci gre na compo to moze wypasc zle. praktycznie zawsze na compo sa w pelni grywale gry. mi to pasuje. w kilka minut i tak nie pokaze ktos wszystkich leveli.
    • 43: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    Po prostu by pisać na A8 trzeba być na samym szczycie piramidy Masłowa i robić to dla samorealizacji (wtedy krytyka / smęcenie nie zniechęca) a nie z potrzeby fejmu który rozwojowo jest niżej ;)

    Czyli Ci co piszą na A8 i wytrwali to dojrzała elita, na innych platformach są jeszcze na etapie fejmu :D

    [ to oczywiście napisałem dla jaj ;P ]
    • 44: CommentAuthorsis101
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    Solo dobrze prawi i dotyczy to kilku osób z AoL i AO, które sieją ferment. Zamiast się cieszyć to jest albo rozpieprzony wątek czy to Atari czy nie Atari, albo inne dyrdymały, które podcinają skrzydła.
    • 45: CommentAuthorxxl
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    typu.... nie laduje mi sie: buuuu. zrobcie wersje zeb mi sie ladowala.... buuu

    hehe
    • 46: CommentAuthortebe
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    może to też wina tego forum, normalnie w społeczeństwie ludzie podlegają ocenie, Twoi znajomi i przyjaciele dobierani są nie przypadkowo

    to forum nie umożliwia oceny samych postów (+ / - ; like / dislike), brak możliwości oceny użytkownika ze względu na merytoryczność jego postów, ze względu na liczbę nie/polubień takowych

    gdyby takie informacje były prezentowane? jak będzie ktoś odnosił się do komentarza kogokolwiek z 90% minusów i braku polubień, naturalnie przechodzisz obok, ignorujesz, nie zwracasz uwagi bo jego ocena świadczy o braku wartości jego wypowiedzi
    • 47:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    "to forum nie umożliwia oceny samych postów (+ / - ; like / dislike"
    Ja akurat tej funkcji, zwłaszcza minusów, nie lubię.
    • 48: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    @tebe przecież piszących tutaj jest stosunkowo tak niewielu, że jestem pewien, że sam potrafisz taki filtr sobie w głowie zrobić i nie czytać osób które uznajesz za niemerytoryczne, a czy ktoś jest merytoryczny to chyba już nikt Ci podpowiadać nie musi, bo w kwestiach A8 wydaje się, że jesteś w czołówce.
    • 49: CommentAuthortebe
    • CommentTime13 Dec 2019 zmieniony
     
    kiedy wiem że nie poniosę żadnych konsekwencji ... mogę trollować do woli trollloololo
    • 50: CommentAuthorrosomak
    • CommentTime13 Dec 2019
     
    A nie łatwiej stworzyć nową kategorie- zapowiedź gry czy jak tam uważacie gdzie byłoby miejsce dla niedokończonych produkcji?