atarionline.pl Książki o polskim gamedevie, Atari i takie tam - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime3 Apr 2020 zmieniony
     
    Jeżeli tytuł tego wątku nie jest zastrzeżony tylko do promowania jednej książki, to właśnie pojawił się inny o polskim gamedevie lub bardziej o jego owocach:
    ->link<-

    Autor znany i zasłużony a premiera na Dzień Dziecka w tym roku! :D
    • 2:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime17 Apr 2020
     
    Z Marcinem miałem okazję się spotkać i dłużej pogadać, przekonywałem go, że trzeba zrobić dodruk jego książki "Nie tylko Wiedźmin", bo trudną ją dostać, nawet na rynku wtórnym.

    A tu filmik z KWAS-a 20, gdy TDC opowiadał i pokazywał gry, którymi w bardziej skrótowej wersji zajmował się w książce:

    • 3:
       
      CommentAuthorMontezuma
    • CommentTime17 Jun 2020
     
    Recenzji po niemiecku jeszcze nie było :)
    • 4:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime17 Jun 2020
     
    Nieźle! Recenzja książki po polsku w języku niemieckim. Może ktoś się w takim razie pokusi o tłumaczenie na niemiecki? Kto wie.

    Dałem znać autorom i osobom biorącym udział w wydaniu tej pozycji.
    • 5:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime12 Oct 2020 zmieniony
     
    Nie wiem czy już tutaj była ta recenzja (wyszykiwacz nie znalazł, co nie znaczy że może była):
    Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny. Narodziny gamedevu z ducha demosceny w Polsce - Piotr Marecki i Tomasz TDC Cieślewicz, recenzja książki

    Autor napisał, że:

    djfoxer:

    Przyznaję, że wcześniej nie słyszałem o Tomaszu Cieślewiczu

    ;)))

    A paradoksalnie mam na ich serwisie konto od "100 lat", z całą pewnością dłużej niż autor tego tekstu;)))
    • 6:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime12 Oct 2020
     
    Przeczytałem, gratulacje. A autorowi chodziło o to, że nie zna Cię z branży gier, to wynika z kontekstu.

    TDC:

    a paradoksalnie mam na ich serwisie konto od "100 lat", z całą pewnością dłużej niż autor tego tekstu;)))


    Ale pisałeś u nich teksty czy tylko masz konto? Bo chyba nie sądzisz, że samo posiadanie konta w jakimś serwisie zapewnia Ci rozpoznawalność? :D
    • 7: CommentAuthorszeryf
    • CommentTime13 Oct 2020
     
    Z recenzji: "Mam wrażenie, na YouTubie TDC wypadł jako znacznie milsza osoba"

    Jak ktokolwiek mógł wątpić! :)
    • 8:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime24 Oct 2020
     
    Ponieważ Marcin Kosman dał się namówić na wznowienie swojej pozycji (nie powiem, też mu dwa razy o to zawracałem głowę :D), to zapodaję link do "Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych". Cena 40 zeta jest bardzo przystępna - w porównaniu do Allegro, gdzie używki chodzą po 150 zł.

    ->link<-

    • 9: CommentAuthormateoos
    • CommentTime24 Oct 2020
     
    Dzięki za info! Kupiłem.
    • 10:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime24 Oct 2020
     
    Czy to tylko wydanie 2 bez dopowiedzeń i uaktualnień? ;)
    • 11:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime24 Oct 2020
     
    Tak.
    • 12: CommentAuthormuro
    • CommentTime7 Nov 2021
     
    Chętnie włączę się do dyskusji ... (o ile nie zapomnę o terminie)
    • 13:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime7 Nov 2021
     
    Muro - super! Legenda polskiej sceny Atari mile widziana na spotkaniu.
    • 14:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime9 Nov 2021
     
    O! Suuuper!;)

    Demek podpisanych "TL/MURO" prawdziwy atarowiec nie zapomni nigdy! ;)
    • 15:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime11 Nov 2021 zmieniony
     
    Poniżej znajduje się zapis słynnej Fight Nigt #1 TDC vs. RAF. Dlaczego numer jeden? Bo panowie zapowiedzieli, że chcą się spotkać jeszcze raz i dokończyć spór, będzie więc powtórka.



    Na spotkaniu, które trwało 3 godziny, pojawiło się ponad 60 osób, więcej niż np. na spotkaniach koderskich czy przeglądu prasy. To mnie troszkę smuci, bo wystarczy jakaś kontrowersja, by ludzie się zbiegali, a ciekawe, wartościowe rzeczy nie mają takiej popularności. Dla mnie tematy tej walki były nudne jak flaki z olejem, te spory JIL - C= przerabiamy od 30 lat i tam padły po tysiąc razy te same argumenty i wydawało mi się, że każdy już je zna. I oczywiście nikt nikogo nie przekonał i nie przekona do swoich. Naprawdę, wolę twórcze i odkrywcze spotkania. Ale skoro jest zainteresowanie i ludzie chcą się spotykać w takich sprawach to niech to robią.

    Jedyne co mnie ucieszyło, że panowie - zgodnie z przewidywaniami - bardzo kulturalnie się sprzeczali, nie zgadzali ze sobą, ale nikt się nie przekrzykiwał, etc. Politycy i wiele osób komentujących na różnych forach powinni się trochę do tego poziomu podciągnąć. Dzięki Raf za sformułowanie konkretnych zarzutów i wystąpienie z otwartą przyłbicą - i dzięki TDC, że podjąłeś wyzwanie i rękawicę.

    Jak tylko obaj zaproponujecie wspólny termin, który Wam pasuje - robimy dogrywkę.
    • 16:
       
      CommentAuthorPeri Noid
    • CommentTime11 Nov 2021 zmieniony
     
    @Kaz, na spodkania koderskie nie przychodzą komodorowcy - bo nie ma mowy o kodowaniu na tej platformie. Pracę też przeglądamy atarowską. Wynik nie powinien więc dziwić w żaden sposób.
    • 17:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime11 Nov 2021
     
    Hej. Miałem dołączyć ten komentarz do wątku na stronie głównej o debacie, ale wyszedł tak długi, że stronka go odrzuca. Więc zamieszczę go tutaj. Jeśli przejdzie :)


    @Zbyti:
    "Czytałem książkę, i jestem (delikatnie mówiąc) rozczarowany jej treścią i każdą osobą, którą poważam a zamieściły zachęcając (przynajmniej dla mnie) do zakupy czy lektury wypowiedź.

    Nie jestem przekonany czy oni to napisali po lekturze od deski do deski.

    Panie Marecki dużo wody upłynie zanim przekonam się ponownie do Pańskiego wydawnictwa."


    Mam podobne wrażenia, co do formy książki i dołączonych rekomendacji. Nie czytałem wszakże całości, a jedynie dostępny za darmo fragment na stronie księgarni. Ale tych dyskusjach, a także linii obrony przyjętej przez współautora widać, że jest on całkiem reprezentatywny.

    Mnie nawet nie razi aż tak bardzo frywolne podejście do faktów, czy parametrów technicznych komputera. Bo osoba poważnie zainteresowana sobie je znajdzie w lepszym źródle. To co mnie osobiście razi to beztroskie projektowanie osobistych stanów świadomości na innych. W tym wypowiadanie się o cudzych intencjach, zamiarach, możliwościach itd.

    Przykładowo zupełnie inaczej czytałoby się fragment o Anti-Atari Songu gdyby nie został sformułowany tak jak został w książce:

    "Co ciekawe, nie wiemy, kto zrobił ten utwór. Chodzą słuchy, że autor też jest atarowcem, czyli puścił diss na samego siebie! Nikt jednak się do tego oficjalnie nigdy nie przyznał, ale gdyby to zrobił, byłby powszechnie uwielbiany, bo ludzie pokochali ten kawałek."


    Przecież można napisać to samo ale precyzyjniej:

    "Co ciekawe, ja nie wiem, kto zrobił ten utwór. Słyszałem, że autor też jest atarowcem. (...). Jednak nie wiadomo mi aby ktoś oficjalnie się do niego przyznał..." itp.


    Bo oczywiście wiadomo kto skomponował Anti-Atari Song. To Vulture z grupy Fluffy Bears. Jest to napisane w samym module pod samplem o numerze #1D. Moduł został również zamieszczony w dysku muzycznym wydanym przez wspomnianą grupę "Sounddisk 2" (http://janeway.exotica.org.uk/release.php?id=85665 - na tej stronie są nawet wyciągnięte teksty ze scrolli w tej produkcji i tam sobie możemy poczytac, że "... ojciec , praC? zaintonowaL vulture ... praC krzyknAL tomasz , wyszedL z siebie i stanAL obok ... w ten sposOb powstaL antyatari song i parE innych wypocin").

    Ale jak wspomniałem wyżej - to nie jest wiedza którą ktokolwiek musi się legitymować, a fakty łatwo sprawdzić. Zamieszczam to w ramach ciekawostki i uzasadnienia argumentu, że zastosowany styl wypowiedzi zwyczajnie projektuje niewiedzę jednej osoby na szersze, bliżej nieokreślone grono (bo w czyim imieniu wypowiada się pan TDC gdy mówi w liczbie mnogiej? Wszystkich atarowców? Większości?).


    Za dużą wadę merytoryczną książki uważam brak wstępu, który uprzedziłby czytelnika z jakiego typu lekturą będzie obcował: ze swobodnym mieszaniem fikcji z faktami. Dość adekwatnym komentarzem do treści jest okładka, ale kto przed lekturą zakłada, że należy ją traktować dosłownie? Swoją drogą samo eksplorowanie stanów świadomości i wiedzy posiadaczy komputerów w Polsce w czasach pionierskich jest jak najbardziej warte uwiecznienia. Nawet jeśli ta wiedza była niepełna lub zwyczajnie fałszywa, oparta o plotki, strzępki deficytowych wówczas informacji. Taką własnie wówczas dysponowano i to tworzyło autentyczną atmosferę tamtych czasów. W przypadku niektórych osób ta niewiedza przetrwała całe dekady i to również może być temat na osobne, ciekawe studium.

    Natomiast próba obrony treści książki poprzez skwitowanie "że to przecież tylko taka rozmowa przy piwku" (co padło w dyskusji) jest całkowicie chybiona. Nawet przy piwie szanujemy się ze słuchaczami, a gdy mamy ochotę rozerwać ich zmyśloną historyjką lub anegdotą to uprzedzamy ich "słuchajcie, bo teraz opowiem wam bajkę". W każdym razie dopóki świadomość jeszcze zwycięża nad promilami. A gdy dzielimy się z kolegami informacjami zatartymi przez upływający czas to również zaznaczamy, że nie pamiętamy dokładnie czy jest tak czy owak... W przypadku tej książki prowadzącemu wywiad chyba zabrakło czujności, że rozmówca może przeceniać swoją pamięć lub zwyczajnie konfabulować.
    • 18:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime14 Nov 2021 zmieniony
     

    nogorg:

    Przecież można napisać to samo ale precyzyjniej:


    Nie można "napisać". Nie słuchałeś uważnie tej dyskusji. To nie jest książka pisana, ale to jest wywiad - rozmowa.

    Niestety rozumiem, że wielu osobom potrzeba wysiłku, aby to zrozumieć, że ta książka jest diametralnie inna od wcześniejszych jakie się ukazały oraz nawet jest innym gatunkiem literackim.

    Przesłuchanie ponowne tego materiału być może ułatwi zrozumienie;)

    nogorg:

    e zastosowany styl wypowiedzi zwyczajnie projektuje niewiedzę jednej osoby na szersze, bliżej nieokreślone grono

    Tutaj jest mowa o konkretnej sytuacji, która miała miejsce w dawnych czasach. Osoba która dziś jest bardzo znaną osobą (znaną każdemu w Polsce) zarzekała się wtedy że zna osobę która ten song napisała. Dałaby się pokroić za to.
    Nie jest to precyzyjnie w książce "opisane" - ale właśnie to była rozmowa, a nie pisana książka.

    Dlatego resztę uwag pozostawię bez odpowiedzi - bo odpowiedzi jasno padły.

    nogorg:

    Za dużą wadę merytoryczną książki uważam brak wstępu, który uprzedziłby czytelnika z jakiego typu lekturą będzie obcował: ze swobodnym mieszaniem fikcji z faktami.

    Widocznie autor uznał, że czytelnik zrozumie po samym tytule książki o co w niej chodzi;)
    • 19: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime14 Nov 2021 zmieniony
     
    TDC, błedy merytoryczne i zmyślone "fakty" nie wynikają z tego, że to "wywiad rzeka", bo te same zawierałeś we wcześniejszych i późniejszych wypowiedziach czy prelekcjach. Może warto, abyś chociaż raz z krytyki wyciągnął wnioski, zamiast traktować krytykę jako atak czy niezrozumienie twoich słów. Jeżeli aż tylu ludzi cię nie rozumie, to problem NIE jest w odbiorcach, ale w mówiącym.
    BTW, a skoro postanowiłeś w rozmowie o swojej książce mnie publicznie "obsrywać" ->link<- , to wskaż proszę gdzie w wątku ->link<- "zrobiłem z siebie pośmiewisko" i "wykazałem się niekompetencją". Szczerze i chętnie się nauczę, gdzie popełniłem błąd merytoryczny w związku z Commodore, aby więcej takich błędów nie popełniać. Czekam, i zakładam też, że Twoje wskazania chętnie zweryfikują znawcy tej platformy.
    • 20:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime14 Nov 2021
     
    @tdc
    "Nie można "napisać". Nie słuchałeś uważnie tej dyskusji. To nie jest książka pisana, ale to jest wywiad - rozmowa."

    Tak, słuchałem nieuważnie, bo nie było czego słuchać uważnie. Moje uwagi sformułowane były raczej odnośnie redakcji książki, która udzieliła Ci głosu, a nie do Ciebie. Nie bez powodu. Moim zdaniem redakcja wyrządziła Ci tym niejaką krzywdę, chociaż jak to powiadają: nie dzieje się ona chcącemu. Szczególnie, że wszyscy jesteśmy dorośli. Twoje usprawiedliwienia są informacyjnie istotne tylko w zakresie przedstawiającym Twój stosunek do faktów. Czyli ich ważenie sobie lekce. I stąd wziął się mój zarzut, że nie zaznaczono tego we wstępie. Gdyby to zrobiono to byłaby kolorowa podróż po specyficznych stanach świadomości, bo wyobraźni i lekkości wypowiedzi Ci odmówić nie można. Pozdrawiam.
    • 21: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    Drogi TDC, ponawiam prośbę o wskazanie w wyżej wymienionym wątku błędów merytorycznych odnośnie Commodore, które popełniłem. A może wolisz przyznać, że jako fanboj jesteś niekompetenty i robisz z siebie pośmiewisko?
    • 22:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    myślę że nogorg i ilmenit napisali to co trzeba...
    więc napiszę tylko, że zbiegiem okoliczności na c64 pojawiła się fajna procedurka łącząca tryby graficzne hires + multi (a to był fragment dyskusji na zoomie)
    wklejam link do newsa na moim blogo-portalu. ->link<- program jest do pobrania na csdb.
    • 23: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime16 Nov 2021 zmieniony
     
    ale taki mix to byl uzywany na komodzie ?; czy przerwaniem (jak u nas), czy hiresowe sprity na text (lub gfx) po 8 w linii.nie wiem jak w zinach, bo nie wierze, ze wczesniej nic nie bylo;) a ucinajac ilosc kolorow to za darmo na fontach.
    • 24:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime16 Nov 2021 zmieniony
     
    @solo/ng
    nie wiem czy dobrze rozumiem twoje pytania, ale postaram się odpowiedzieć ...
    taki mix czyli hires + multi to jest naturalna możliwość w trybie znakowym (MUSZĘ w końcu zrobić o tym filmik). Z pewnymi ograniczeniami co do kolorów ale da się mieszać dowolnie co znak: hires, multi, hires, multi itd... robi się to bez żadnych przerwań czy innych trików. Tak jest zrobione np w Turricanie, Hard'n'heavy, czy Katakis. to co zrobił Digger w materiale, o którym pisałem wyżej to już jest jednak jakiś trik (prawdopodobnie) z użyciem wielu geenratorów znaków co kilka lini. W Atari robi się tak np w G2F z tego co rozumiem.

    Takie "prawdziwe splity" np z bitmapy na tryb znakowy też się pojawiały i te robi się już na "docyklowanych" przerwaniach rastra. Na szybko to co przychodzi mi do głowy to demo Crest pt.: "Ice Cream Castle" z 1991 roku - musisz sobie poszukać na CSDB. Mam przeczucie, że było tego więcej...

    ps.
    przejrzałem sobie to demo z Atari, o którym mowa w książce i ... ;) oprócz rypanych fontów z C64 jest jeszcze rypana grafika z Cybernoida i cover muzy Reyna Ouwehanda tekże z dema grupy Crest pt.: "Bubble Tale". Część i muzyczka nazwają się "Peppered Pizza" ;)
    śmiesznie.... :D bo to niby demko, którego nie dało się zrobić na c64 a wychodzi na to, że bez c64 to demko by nie istniało :D
    • 25:
       
      CommentAuthorPeri Noid
    • CommentTime16 Nov 2021 zmieniony
     
    [wywalcie proszę]
    • 26:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    @crrn hehehe 30 lat i wciąż się ktoś moim demkiem interesuje :))) Dokładnie tak, wszystko rypane, nie znaliśmy żadnego grafika (ani muzyka), radziliśmy sobie, jak mogliśmy.
    Ten obrazek na środku też rypany, z jakiegoś slideshow z atarki - beach girls czy coś.
    zaznaczę tylko, że demko i ja osobiście nic komodorowcom nie miało udowadniać. jak można się domyślić miałem komodę (kupioną od Tomsów za kasę z softu do Toms Multi + własny wkład, o ile pamiętam) i oczywiście byłem zachwycony, szczególnie sprajtami i sidem. pisałem też proste programy, w szczególności sofcik, który używał atarki jako urządzenia zewnętrznego (tylko magnet i śrubokręt w c64). no i jakieś procki do rypanka.

    ale widzę, że komoda Ci też trochę przesłania, bo obiektywnie dokładnie *takiego samego* efektu nie da się zrobić na komodzie, bo nie ma ona trybu z 16 odcieniami. tutaj są 3 tryby graf w jednej linii. na komodzie da się 2 :)))) to taki żart, bo ja miałem tylko 1 oko przesłonięte atarką ;]
    • 27:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    @pirx
    wy sobie radziliście i nie mieliście nic przeciwko C64 a TDC uważa wasze/twoje produkcje za kolejny cud świata nie podlegający dyskusji. w tym cała różnica. można to jasno powiedzieć bez klapek na oczach i nikt nie będzie miał pretensji.

    I tak... wiem, że tam masz 3 tryby. Dla tego napisałem w poście na moim blogu, że na każdym komputerze robi się to inaczej. I Ty i ja wiemy, że na upartego i taką rozpikslowaną panienkę (w naszym przypadku w 3 odcieniach szerego + czarny + biały) też dało by się zrobić. ;) inaczej... ale dało by się ;) i co z tego? nie o to w tej dyskusji chodzi.

    Tak sobie marzę, o czym mówiłem na zoomie, że w kolejnym np wznowionym wydaniu tej książki pojawi się jakaś przedmowa wprowadzająca w ideę tej publikacji. Na okładce wtedy mógłby pojawić się inny cytat z Pirx'a. Tam są teraz Twoje 2 zdania. Jedno z nich nie wygląda mi na prawdziwe ;)

    Pozdrawiam z niezmiennym szacunkiem.
    • 28:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    Mnie to ciągle niesamowicie fascynuje, jak zażarcie ludzie tu "walczą o jedną prawdziwą prawdę".

    Są takie maści na bóle różnych części ciała ;)

    Sami możecie też zgłosić się do Maro, pogadać z nim o wydaniu SWOJEJ NAJSWOJSZEJ NAJPRAWDZIWSZEJ PRAWDY o Atari i wydać z nim książkę :) gość jest bardzo otwarty, zachęcam :) :)
    • 29: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    @mav - Na temat historii komputerów powstało i wciąż powstaje wiele literatury, ale głównie jest ona anglojęzyczna i opisuje sytuację w USA. Poziom ich jest zwykle merytorycznie bardzo wysoki. A potem pojawia się jedna z pierwszych książek na ten temat w PL i wiele "faktów" w niej przedstawianych (odnośnie wydarzeń, osób, firm, rozwiązań techicznych) to bajki wymyślone przez TDCa. Historia przechodzi w zapomnienie, a to, co temu zapobiega i edukuje kolejne generacje, czyli jedno z pierwszych spisanych "źródeł", to wymysły (a przepraszam, osobiste i subiektywne zdanie autora wywiadu-rzeki).
    Nie jestem jedyny - wielu ludzi to wkurza, tym bardziej, że autor książki kreuje się (także w niej) na autorytet "z podejściem naukowym", po czym tutaj pisze, że jeżeli ktoś potraktował ją jako rzetelne źródło informacji to jest mało inteligenty ("Widocznie autor uznał, że czytelnik zrozumie po samym tytule książki o co w niej chodzi" czy "Niestety rozumiem, że wielu osobom potrzeba wysiłku, aby to zrozumieć, że ta książka jest diametralnie inna"). I jak pisałem wcześniej, teraz to mizerne próby "odwracania kota-ogonem", bo bajki, które zamieścił w "wywiadzie-rzece" opowiada też przy innych okazjach.
    • 30:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    Książka może przecież mieć tytuł "To wszystko nieprawda, Tedec jest gupi a tu są dowody"

    do dzieła ;)
    • 31: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    Jeżeli ta książka będzie gdzieś przytaczana jako źródło historyczne, to mam nadzieję, że ktoś to zrobi.
    • 32:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime16 Nov 2021
     
    @crrn ale czujesz, że jedziesz tedecem, bo
    > taką rozpikslowaną panienkę (w naszym przypadku w 3 odcieniach szerego + czarny + biały) też dało by się zrobić.

    to jednak nie to samo, co 16 odcieni :))))))))))))))))))
    • 33:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime17 Nov 2021 zmieniony
     
    ... i dla tego lubię podkreślać, że podobne rzeczy robi się inaczej na naszych maszynach
    w pełni zgoda ... to nie to samo.
    no i postaram się nie "lecieć tedecem" ;)
    peace!
    • 34: CommentAuthorVidol
    • CommentTime17 Nov 2021
     
    i jeszcze taki drobny szczegol,bo jakos nikt o tym nie wspomina, robiac splita na Atari hires moze byc TYLKO z lewej strony ekranu :)
    • 35:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime17 Nov 2021
     
    dykłydnie ;]]]]]
    • 36:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime18 Nov 2021
     
    @Vidol
    A tak z inżynierskiej ciekawości - dlaczego tak się dzieje?
    U nas w niektórych trybach software'owych też pojawiają się dziwne ograniczenia, ale nie będę zaśmiecał wątku, bo to chyba nie miejsce...
    • 37: CommentAuthorgorgh
    • CommentTime18 Nov 2021
     
    carrion: tylko zaczynając od trybu hires można w linii wywołać tryb GTIA i następnie wyłączając go ustawi się tryb LowRes
    • 38:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime18 Nov 2021
     
    gorgh:
    dzięki. myślałem że może chodzić o jakieś "niewyrabianie" się układu graficznego bo to np ma miejsce u nas w trybie FLI na początku każdej lini
    • 39:
       
      CommentAuthorKrótki
    • CommentTime18 Nov 2021 zmieniony
     
    @crrn: tu masz cały wątek nt. tego efektu, tam znajdziesz też technikalia.
    • 40:
       
      CommentAuthorshanti77
    • CommentTime21 Jan 2022
     
    ->link<-

    Również wywiad rzeka.
    • 41:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime4 May 2022
     
    Ksiażka tegoroczna, temat ciekawy. Zakupiłem, ale jeszcze nie czytałem, ale jak to zrobię to zamieszczę swoje zdanie.
    • 42:
       
      CommentAuthorzbylu
    • CommentTime4 May 2022
     
    Tutaj natomiast znajduje się przykładowy rozdział ze wspomnianej publikacji:
    ->link<-
    • 43:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime4 May 2022
     
    Ja kupiłem wersję elektroniczną za 16 zł.
    • 44:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime5 May 2022 zmieniony
     
    @Kaz
    Czy ta książka (ebook) treścią wielce (lub czymkolwiek) różni się od dostępnej w necie rozprawy doktorskiej o tym samym tytule?
    ->link<-
    • 45: CommentAuthorastrofor
    • CommentTime5 May 2022
     
    @Dracon: Tak ( czymkolwiek) różni się ceną ;)
    • 46:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime5 May 2022
     
    Zazwyczaj prace doktorskie nieco się różnią od tych drukowanych, choćby ze względu na wymogi formalne. Jak duża jest to różnica, to nie wiem, bo jeszcze książki nie czytałem, ale nawet jeśli nie jest duża albo jej nie ma to wolę autorce zapłacić. A jak będę gdzieś miał okazję kupić wersję papierową to też to zrobię - nie ma to jak papier na półce, po który zawsze można sięgnąć.
    • 47: CommentAuthormcs
    • CommentTime6 May 2022
     
    z różnic widzę że praca doktorska ma aneks z trzema wywiadami a tej pozycji nie ma w wydaniu książkowym. możliwe że w jakiejś innej formie są te wywiady, niewątpliwie ciekawe
    • 48: CommentAuthorodyniec1
    • CommentTime6 May 2022
     
    zerkłem na tę pracę doktorską i nieprzyjemne przeczucie zaczęło mnie uwierać, że za parę lat ktoś się będzie musiał kajać, że podczas compotów nie wprowadził parytetów ze względu na płeć
    • 49:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime6 May 2022
     
    jest gorzej, tylko biali mężczyźni o nieokreślonej, głównie o wstecznej orientacji, to mi pachnie waffel ss.
    • 50: CommentAuthorodyniec1
    • CommentTime6 May 2022
     
    na to wychodzi - demoscena jest brzydką ostoją faszyzmu. jak komiksy, Warhammer i heavy metal