atarionline.pl
atarionline.pl Atari
Login:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Translate to RSS RSS
Bardzo krótka relacja z KWAS #33 z 2024-03-25 21:11 (9)
KWAS #33 w Katowicach za moment! z 2024-03-21 13:06 (7)
Zbigniew Kasprzycki - współtwórca Polskiego Logo z 2024-03-15 22:25 (8)
"Zoltar Cosmic Pirates" w sieci z 2024-03-15 12:21 (6)
KWAS #32 z 2024-02-16 00:08 (39)
Która kolorystyka okładki lepsza? z 2024-02-11 18:30 (37)
Demo gry "Tony: Montezuma's Gold z 2024-02-05 21:09 (53)
Wywiad z Mariuszem Jaroszem z 2024-01-31 11:43 (12)
Nachodzi "Cosmic Hero 2" z 2024-01-28 06:27 (22)
Miniaturowe Atari (FPGA) z 2024-01-26 11:46 (15)
Światowa premiera "Cyborg Warriors"! z 2024-01-17 18:38 (40)
Grel #2 już dostępny! z 2024-01-11 19:21 (29)
Śmierć śmieciom! z 2024-01-06 21:23 (30)
Nowy program kopiujący "Microcop 61KB" z 2024-01-02 17:29 (25)
Wywiad Dracona z Mr. Bacardim z 2023-12-30 19:11 (12)
I po świętach! Kręcimy kołem z 2023-12-28 00:59 (13)
Wesołych Świąt 2023! z 2023-12-23 12:36 (18)
Silly Venture 2023 WE za nami z 2023-12-13 09:16 (17)
Pisma "Atari Fan 8" oraz "Grel 2" z 2023-12-07 17:32 (12)
From PLATO to Fujinet z 2023-11-25 23:16 (12)
«« nowszestarsze »»

Pomocnik/Helper
Gry/Games

Katalog gier (konwencja TOSEC)

Opisy gier
"Old Towers" (Atari ST) opisał Misza (19)
Submarine Commander opisał Kaz (11)
Frogs opisał Xeen (0)
Choplifter! opisał Urborg (0)
Joust opisał Urborg (16)
Commando opisał Urborg (35)
Mario Bros opisał Urborg (13)
Xenophobe opisał Urborg (36)
Robbo Forever opisał tbxx (16)
Kolony 2106 opisał tbxx (2)
Archon II: Adept opisał Urborg/TDC (9)
Spitfire Ace/Hellcat Ace opisał Farscape (8)
Wyspa opisał Kaz (9)
Archon opisał Urborg/TDC (16)
The Last Starfighter opisał TDC (30)
Dwie Wieże opisał Muffy (19)
Basil The Great Mouse Detective opisał Charlie Cherry (125)
Inny Świat opisał Charlie Cherry (17)
Inspektor opisał Charlie Cherry (19)
Grand Prix Simulator opisał Charlie Cherry (16)
«« nowszestarsze »»

Katalog gier (konwencja Kaz)
Aktualizacja: 2024-03-16
Liczba katalogów: 8377, liczba plików: 36679
Zmian katalogów: 0, zmian plików: 0

0-9 A B C D
E F G H I
J K L M N
O P Q R S
T U V W X
Y Z inne
zipCałość 2817 MB


Wewnętrzne/Internals



   Nowinki tworzone dzięki CuteNews
Nowości z Retronics
1. Albert

Pierwsza nowość z Retronics to gra kolegi Kski, której rozwój mogliśmy śledzić od początku na naszym Forum Atarum, nabrała nie tylko ostatecznych rumieńców, o których pisaliśmy w lutym tego roku (była u nas premiera gry!), ujrzała w końcu świat w postaci kolekcjonerskiej. Duddie prowadzący firmę Retronics wydał tę zręcznościówkę w godnej oprawie - w jak zwykle pięknym pudełku, na cartridge'u, z gadżetami oraz instrukcją, którą piszący te słowa wymyślił i przygotował. Sama gra nie zmieniła się wiele, ale mimo wszystko zmiany są. Rozgrywka zyskała troszkę nowych poziomów, a także doszły ekrany umownie zwane "bonusowymi", wyróżniające się innym tłem. Do tego nastąpiły drobne poprawki w kodzie. W tej wersji gra nie wymaga 128KB, żeby zobaczyć wszystkie poziomy i grafiki, wystarczy standardowe 64KB RAM. Dalej niezbędne jest posiadanie komputera w wersji PAL, bo ta gra powstała właśnie po to, by pokazać możliwości drzemiące w komputerach pracujących w tym systemie.



Jako, że jednym z założeń wydawanych w Retronics gier Atari jest to, by instrukcje nie były jedynie suchym opisem sterowania grą, a posiadały również jakieś walory edukacyjne, opisy ciekawostek, interesujących skojarzeń, to pozwoliliśmy sobie przy "Albercie" przytoczyć historię Alberta Hoffmana, nieżyjącego już naukowca-chemika, któremu oddajemy skromny hołd naszą grą. Dlaczego akurat jemu? Nie chodzi tylko o skojarzenie z imieniem naszego bohatera. Cytując instrukcję:

"(...) w 1938 roku, (...) szerzej nieznany, ale już ceniony chemik, doktor Albert Hoffman, rozpoczął - w małym laboratorium firmy farmaceutycznej - badania nad właściwościami dietyloamidu kwasu lizerginowego (jego skrót w języku niemieckim to LSD - Lysergsaure-Diathylamid) uzyskanego ze sporyszu - przetrwalnika grzyba pasożytującego na zbożach. Cel był szczytny – znaleźć taką pochodną kwasu, która wykaże właściwości stymulujące układ oddechowy i krążenia. Każda pochodna dostawała swój numer, chemik zsyntetyzował ich łącznie kilkadziesiąt. Jedna z nich, o numerze 25, okazała się początkowo mało obiecująca, ponieważ nie wykazywała żadnych interesujących medycznie właściwości, a zwierzęta, które otrzymały jej dawkę, były niespokojne. Po pięciu latach wrócił jednak do jej badania i wtedy wydarzył się wypadek… jakaś część substancji przypadkowo przeniknęła do jego ciała, prawdopodobnie przez opuszki palców: „W ostatni piątek, 16 kwietnia 1943 roku, wczesnym popołudniem, byłem zmuszony przerwać pracę w laboratorium i udać się do domu z powodu niezwykłego uczucia niepokoju i lekkich zawrotów głowy. (...) Gdy lekarz nie stwierdził żadnych widocznych skutków ubocznych, Albert następnego dnia postanowił powtórzyć doświadczenie na sobie, ale tym razem naukowo. Przyjął małą dawkę substancji i kontrolował swój stan pod okiem asystenta. Gdy zaczął się źle czuć, postanowił wrócić z asystentem do domu na rowerze, jak w czasie wojny pokonywał drogę z laboratorium do swojego wiejskiego domu. Ten dzień powrotu popkultura utrwaliła jako Bicycle Day, stał się symbolem pierwszego świadomego zażycia LSD, znanego dzisiaj narkotyku halucynogennego. Z opisów, które naukowiec zostawił, wynika, że doznał wizji bardzo kolorowych, ale i przerażających. Jak wspomina, po godzinie „demon opanował jego duszę, ciało i umysł”, Hoffman był niezwykle przerażony i sądził, że umiera. Dalsze eksperymenty w laboratorium miały na celu sprawdzenie leczniczych właściwości LSD-25. Niestety, wbrew woli odkrywcy, zsyntetyzowana substancja zamiast przynosić pożytek w medycynie, została wykorzystana na szerszą skalę w eksperymentach wojskowych oraz przejęta przez ruch hippisowski jako środek narkotyczny, rozrywkowy. To pokrzyżowało plany chemika, który do końca życia starał się ukazać medyczne korzyści tej pochodnej kwasu lizerginowego, a wizerunek LSD jako używki do zabawy tylko mu w tym przeszkadzał, bo niebezpieczna używka została zdelegalizowana."



To właśnie Bicycle Day - jazda rowerem, podczas której Albert doznał halucynacji - jest tu naszym punktem powiązania z grą. Czy Albert w czasie swojej słynnej jazdy widział tak niebywale piękne kolory jakie występują w tej grze na Atari? Czy Albert miał poczucie bycia małym chłopcem, zagubionym w przerażającym świecie nadnaturalnych rozmiarów owadów, które mu zagrażały jak w tej rozgrywce? Tego się nigdy nie dowiemy, a gra to tylko możliwa, alternatywna wersja tego, co Hoffman opisywał jako niezwykle wyolbrzymione, kolorowe wizje, które jednocześnie wywołały jego duży niepokój i poczucie zagrożenia. Tutaj mamy niezwykle dynamiczną grę, pełną dużych, kolorowych i płynnie poruszających się przeciwników, którzy nam zagrażają. To jednak bardzo prosta zręcznościówka, która dla autora była jedynie eksperymentem, czy na Atari można zrobić grę bardzo kolorową, a jednocześnie płynną, bez ambicji rozbudowania fabuły. I faktycznie, gra ukazuje niesamowite, a rzadko wykorzystywane możliwości tych ponad trzydziestoletnich komputerów, przez co porównywana jest pod względem wyglądu i zachowania do gier z maszyn szesnastobitowych. Ponadto ze względu na dużą dynamikę gry, kluczowe jest opanowanie sterowania, które może w pierwszej chwili wydawać się nie najłatwiejsze. Podobnie więc jak LSD, które jego odkrywca nazywał „swoim trudnym dzieckiem”, tak i ta gra stara się być trudna – na szczęście tylko do przejścia. Aby je nieco uprzyjemnić, autor udostępnił trzy alternatywne sposoby sterowania, dla graczy o różnych przyzwyczajeniach. Po nabyciu odrobiny wprawy, gracza czeka kilkadziesiąt poziomów gwarantujących przednią zabawę. W jej trakcie trzeba pozbierać porozrzucane wszędzie skarby.

W pracach nad grą ostatecznie wzięło udział kilka osób: Kski, Kaz, Odyniec1, Triplex, które spędziły wiele godzin na jej ulepszaniu, Z powodu tej dbałości o ostateczny kształt gry mamy nadzieję, że program się spodoba, da graczom dużo przyjemności, czego z całego serca życzymy.



Uwaga! Przypominamy, że gra nie jest pochwałą czy zachętą do spożywania LSD. Przypominamy o nielegalności jej posiadania i spożywania bez kontroli lekarza w większości krajów świata, a także ostrzegamy o potencjalnie niebezpiecznych skutkach jej spożywania. W Polsce substancję można wykorzystywać jedynie do badań naukowych. Efekty zastosowania LSD potrafią być nieprzewidywalne i skrajne, już po bardzo małych, mikrogramowych dawkach - od halucynacji wzrokowych, zaburzeń postrzegania, depersonalizacji, aż do rozpaczy, napadów paniki, depresji, myśli samobójczych i zaostrzenia chorób psychicznych. Możliwa jest nawet śmierć jako efekt nieprawidłowych reakcji fizjologicznych organizmu.

Autorzy:
Program: Kski
Muzyka: Kski
Grafika: Kaz
Grafika poziomów i poziomy: Kski
Grafika panelu w grze, fonty: Kaz
Grafika/animacja obiektów: Kski, Odyn1ec, Kaz
Grafika/animacja bohatera: Triplex

Sterowanie:
  • wybierane klawiszami 1-3
  • pod klawiszem 1: przytrzymaj fire, żeby biec; joy w górę, żeby skoczyć
  • pod klawiszem 2: wybierz skos, aby zacząć biec; fire, aby skoczyć
  • pod klawiszem 3: defaultowo bieganie; aby chodzić wybieraj skos w dół.

    Darmową wersję gry, pliczek o wadze 104KB można ściągnąć tutaj, a po kolekcjonerską zapraszamy do wydawnictwa Retronics. Warto też poczytać opowieść kodera o pracach nad grą, zamieszczoną tutaj.

    2. Kolony 2106

    Druga pozycja dla Atari, którą wydał niedawno Retronics to wznowienie gry "Kolony 2106". Gra jest stareńka, bo pochodzi z 2009 roku, dostępna jest też za darmo tutaj, miała swoją premierę na Poznań Game Arena - po raz pierwszy na mainstreamowej imprezie miała miejsce premiera nowej gry na retrokomputer, co odbiło się szerokim echem w prasie branżowej. Sama gra to poprawiona i bardzo rozbudowana wersja słynnej "Kolony" Janusza Bienia z 1990 roku. Wadą wersji z 2009 roku było to, że ze względu na trzy wersje językowe (polską, angielską i czeską) oraz spore ilości grafiki, mieściła się na dyskietkach 360KB, dostępnych do odczytu tylko w niektórych stacjach. Była też wersja na trzech, osobnych dyskietkach 130KB. Wówczas tylko takie wydanie było dla nas możliwe, ponadto nakład był bardzo ograniczony, przez co dzisiaj jest to biały kruk. Doszliśmy po latach do wniosku, że przydałoby się "Kolony 2106" odświeżyć, a dobrą okazją ku temu jest tegoroczny rok lemowski, ustanowiony przez Sejm RP w stulecie urodzin Stanisława Lema (urodził się we wrześniu 1921 roku). Gra o zarządzaniu kosmiczną kolonią wydał nam sie dobrym pomysłem na uczczenie pamięci człowieka, który w wielu z nas budował rozumienie kosmosu, nauki i technologii. Z tegoż też względu recenzja gry ukazała się nie tylko w takich pismach komputerowych jak "CD-Action", ale również w popularnonaukowej "Astronomii" oraz wkrótce ukaże się w piśmie science-fiction "Brama".



    Obecne, kolekcjonerskie wydanie to wersja cartridge'owa. Została przygotowana przez Jakuba Husaka. Jest znacznie wygodniejsza do użytkowania, bo uruchamia się błyskawicznie, zachowując - jak w wersji dyskietkowej - możliwość zapisywania stanów gry. W tym celu Kuba zaprojektował specjalnego cartridge'a, który potem został wykorzystany w innych projektach wydań gier na Atari. Ta wersja również ma ładne pudełko z inną niż 11 lat temu okładką, instrukcję z dodatkową historią, a także odpowiedni gadżety - akt własności działki na planecie, na której budujemy kolonię, oraz plakat. Jako, że gra jest dobrze znana, na Forum Atarum można też znaleźć dedykowane jej wątki, to przytoczę tu tylko fragment instrukcji o historii powstania gry:



    "Zacznijmy historię od początku. Niespełna dwudziestoletni wówczas Janusz Bień pisze w języku Basic stosunkowo prostą grę decyzyjno-handlową "Kolony" (z błędem w nazwie), której akcja rozgrywa się w kosmosie. Amatorska produkcja zostaje wydana przez warszawski Mirage i odnotowuje sporą popularność, ponieważ mimo braku grafiki, kilku błędów powodujących zawieszenie programu czy niedokończonych pomysłów z powodu braku pamięci w komputerze, zawiera niezwykle wciągający system rozgrywki i to w poruszających wyobraźnię okolicznościach – zarządzamy kosmiczną kolonią! Przez lata pomysł nie chce się zestarzeć, fani tworzą nawet wersję online, a miłośnicy oryginału z Atari gry nie tylko w nią grają, ale przede wszystkim modyfikują listing programu i tworzą własne usprawnienia. Właśnie z takiej chęci poprawienia drobnych błędów trzech fanów gry – Arkadiusz Lubaszka, Adam Kaczmarek i niżej podpisany, Krzysztof Ziembik – rozpoczęło poprawianie gry. Jednak po wgryzieniu się w program odkrywaliśmy co raz to nowe niedoróbki i uproszczenia, a rósł też apetyt na dodawanie nowych opcji, więc skończyło się tym, że... zrobiliśmy grę praktycznie od nowa, i w trzech językach – polskim, angielskim i czeskim, dzięki pomocy osób z zagranicy. Wszyscy pracowali przy projekcie charytatywnie, o czym warto wspomnieć, bo pracy było sporo, trwała łącznie trzy lata. Optymalizowaliśmy każdy najmniejszy fragmencik programu, liczyło się nawet kilka bajtów więcej. Stosowaliśmy wszelkie znane nam tricki, żeby zwiększyć dostępną dla programu pamięć. W te wszystkie wywalczone przestrzenie wstawialiśmy nowe algorytmy, nowe opcje dla gracza, nowe elementy gry. Dodaliśmy sporo grafiki, a także muzykę, których poprzednio nie było.


    wydanie z 2009 roku


    "W grze wcielasz się w rolę syna zmarłego gubernatora, ale nie ma czasu na opłakiwanie umiłowanego ojca, bo na władzę nad jego kolonią już mają zakusy inni. Imperator przekaże ci władzę nad kolonią ojca, gdy udowodnisz, że jesteś sprawnym zarządcą własnej kolonii, którą musisz stworzyć prawie od zera. Kto wie, może Imperator przekaże ci władzę nad całą planetą? To zależy tylko od twojego talentu i tego, jak sobie poradzisz z konkurencją. Bo na planecie jest więcej kolonii i ich gubernatorzy wcale tak łatwo nie zrezygnują z przejęcia smakowitego kąska... Będziesz musiał zmagać się nie tylko z własną słabością, problemami budującej się kolonii, ale także z grabieżczymi najazdami sąsiadów. Do końca 2115 roku musisz zarobić 500 milionów zoltarów, żeby wykazać Imperatorowi, że masz talent i zasługujesz na ojcowiznę.

    Zaczynasz skromnie, od małego budynku mieszkalnego, jednego magazynu i pasa do lądowania statków handlowych. Na starcie dysponujesz kilkudziesięcioma tonami surowców, generatorem prądu, jedną maszynę budowlaną i dwoma górniczymi oraz niewielką gotówką. Towarzyszą ci ochotnicy, 20 kolonizatorów i 5 naukowców. Teraz wszystko zależy od umiejętności planowania, bilansowania, optymalizowania. Kolonia zużywa surowce, a załoga żywność. Dlatego musimy wysyłać ekspedycje poszukujące złóż do wydobycia, musimy uprawiać pola. Naukowcy lepiej sobie poradzą z tym pierwszym zadaniem, ale nie bez pomocy kolonistów. Szanse na odkrycie złóż zależne są nie tylko od liczebności wyprawy, ale również od tego jak długo będą prowadzone badania w terenie, a nawet od tego, jaki jest stosunek liczby naukowców i kolonistów na wyprawie. Zbyt wielu naukowców to zamęt w badaniach i brak rąk do pracy fizycznej. Zbyt wielu kolonistów to co prawda wielu chętnych do pracy, ale nie mających pojęcia, gdzie i co kopać. To tylko przykład, jak głęboko sięgają nasze algorytmy. A staraliśmy się oddać realia w każdym elemencie gry, od inwestowaniu w budowle, przez organizację produkcji maszyn i broni, organizację badań naukowych, wypraw po surowce, militarnego zaplecza, handlu z przylatującymi statkami kosmicznymi, spraw energetycznych czy takich jak kwarantanna załogi. Dziesiątki, jeśli nie setki zależności oraz elementy losowe jak strata upraw z powodu szkodników powodują, że każda rozgrywka jest inna, i mamy nadzieję, że ciekawa i wymagającą. Aby wygrać, należy planować taktycznie i strategicznie na wysokim poziomie. Jedna tura gry obejmuje miesiąc fikcyjnego czasu. Dla lepszej orientacji graczy, liczony też jest rzeczywisty czas rozgrywki, jak w szachach, osobno dla każdego gracza. Bo w grze może brać udział do pięciu graczy. Każda tura rozpoczyna się raportem o stanie kolonii, a potem uzyskujemy dostęp do panelu zarządzania kolonią, tam podejmujemy decyzje. Z raportu dowiemy się między innymi ile energii zużywa kolonia, czy wydobywamy odpowiednio dużo kopalin, które zapewnią jej ciągłą dostawę surowców do produkcji, wytwarzania energii, jak przebiegają inwestycje, produkcja i badania, na ile miesięcy wystarczy posiadanej żywności, ile nas kosztuje pensja załogi, czy chcą u nas wylądować jakieś statki handlowe, czy ktoś nas napadł i jakie odnieśliśmy związane z tym straty."



    recenzja w "Astronomii"


    "Zaraz po powstaniu gra przyciągnęła uwagę jednego z wyższych rangą pracowników amerykańskiego Microsoft, który zaproponował, żeby grę przenieść na ich urządzenia mobilne. Chcieli umieścić grę w dziale edukacji biznesowej, ponieważ brakowało im gier strategicznych, decyzyjnych, które reprezentowały by wysoki poziom algorytmów, umieszczonych jednocześnie w atrakcyjnym tematycznie świecie. Odmówiliśmy obiecanych profitów, bo tworzenie na stareńkim Atari daje więcej radości... Ale nie była to jedyna niespodzianka, jaką zgotował nam los. Zupełnym przypadkiem pojawiła się niezwykła okazja zaprezentować grę wielotysięcznej publiczności na Międzynarodowych Targach Poznańskich, na Poznań Game Arena w 2009 roku. Większą grupą pasjonatów organizowaliśmy tam stoisko z retrokomputerami, pierwsze tego typu w Polsce. Zbudowane wyłącznie pasją, bez budżetu, odniosło gigantyczny sukces medialny, rozpisywała się o tym cała branżowa prasa. Uatrakcyjniliśmy stoisko grą "Kolony 2106", która tym samym zapisała się w annałach jako pierwsza gra retro mająca oficjalną premierę na mainstreamowych salonach."

    3. Skaut Kwatermaster

    Ta gra jest, co prawda, na komputery Amiga i PC, ale ponieważ w niej maczał palce jeden z naszych kolegów Atarowców - Michał "Muro" Widera, to również daję o niej znać. Muro i Robert Heber opowiadali o pracach nad tą grą w starych czasach na naszym kanale zoom, jest też zapis spotkania na YouTube, jest też trochę informacji o grze na Forum Atarum . Reedycja wersji amigowej jest na dyskietkach 3,5 cala, wersja PC - na płycie CD. Jak informuje wydawca: "Płyta zawiera wersję dla Windows 95/98 (oryginalna) oraz port na Windows 7-11. Na płycie są ścieżki z muzyką, jest odtwarzana podczas gry z oryginalnego instalatora (płyta musi być w napędzie). W Windows 7-11 muzyka jest odtwarzana z pliku. Do gry sporo ciekawych dodatków!" Duddie dodaje, że obie wersje są dostępne na Allegro, ale można je także zakupić bezpośrednio u niego, wtedy jest około 10% taniej: zamowienia@retronics.eu.

    zdjęcie z marca 1996 roku na którym widać szefa L.K. Avalon Mirosława Liminowicza oraz autorów Tomasza Liebicha, Michała Widerę, Roberta Hebera prezentujących nagrodę Złoty Dysk 1995 od redakcji pisma "Świat Gier Komputerowych" za grę "Skaut Kwatermaster"


    Dodam na koniec, że informuję o tych produktach Retronics bez żadnego wynagrodzenia, nie mam też żadnych profitów z wydania powyższych gier (z wyjątkiem darmowych egzemplarzy autorskich). Ale ponieważ łączy nas z Duddiem pasja i miłość do retro, zawsze staram się wspierać jego inicjatywy w tym zakresie. Uważam, że warto, bo wykonuje naprawdę dobrą robotę.

    W imieniu wszystkich autorów trzech gier życzę przyjemnego grania!

    2021-12-08 04:52 by Kaz
    komentarzy: 12
  • Kaz @2021-12-08 04:55:30
    Jeszcze podziękowania dla BCA za to, że dzisiaj w nocy, gdy pisałem tę nowinkę, towarzyszył mi w tym procesie i na bieżąco czytał i korygował :)
    Bca @2021-12-08 05:26:58
    Za ewentualne błędy przepraszam Ja, bo skutecznie przeszkadzałem w tworzeniu artka...
    Kaz @2021-12-08 05:29:00
    Ha ha, skromnie i z humorem :D
    Jacques @2021-12-08 09:23:53
    Brawo Jurek, brawo Retronics za kolejne piękne wydania :-)
    Rastan @2021-12-08 17:38:42
    Fantastyczna sprawa!
    R.Dudek @2021-12-09 09:35:24
    Bardzo dobra jakosc druku, gratulacje.
    Pędziwiatr @2021-12-09 11:26:13
    Gratulacje !!
    Ps. Może ktoś zrobi porcik nowej strzelanki z C64 która właśnie wyszła pt. "Scramble Infinity"?
    zzbylu @2021-12-09 17:08:10
    Skąd można pobrać "Scramble Infinity"?
    PeBe @2021-12-09 18:19:24
    zzbylu - po co od razu pobierać ? przecież to C64 ;)
    wystarczy zobaczyć na TwojejTubie XDDD

    https://www.youtube.com/watch?v=uBVsirWB...
    zzbylu @2021-12-09 21:07:22
    Tak, wiem ;). Filmik widziałem, ale chciałem swój zrobić... :)))
    tdc @2021-12-11 03:07:33
    Super!;)
    pigula @2021-12-19 12:25:58
    Otrzymałem zamówiony towar. (Albert)
    Jak zwykle wydanie na poziomie.
    Dodam tylko od siebie - niech wydawca nie idzie śladami Nintendo w Polsce, które zbiera coraz większe cięgi - za brak polskich wersji. Jestem w stanie zaakceptować, że sama gra jest po angielsku (bo taki wariant pojawił się pierwszy).... ale instrukcja dwujęzyczna z szacunku do rodzimego kraju, w moim odczuciu być powinna.
    nickname
    e-mail / website (opcjonalnie)
    Aktualne tematy
    Atari 400 mini (7)
    ostatni: 29-03-2024 11:46, Ataripuzzle
    RMT hacking (172)
    ostatni: 29-03-2024 11:34, emkay
    TSFX Turbo Blizzard (63)
    ostatni: 29-03-2024 07:21, lexx
    Time Wizard - gra na ABBUC Softwa... (197)
    ostatni: 28-03-2024 19:08, amarok
    The400 (33)
    ostatni: 28-03-2024 14:32, Ataripuzzle
    Awaria SIO2SD? (22)
    ostatni: 26-03-2024 19:47, pustak
    Ciekawostki (5543)
    ostatni: 25-03-2024 22:13, bruno_j
    Niedokładność Fujinet (47)
    ostatni: 25-03-2024 17:59, Alex
    Rick Dangerous (322)
    ostatni: 25-03-2024 17:35, tebe
    Murmulator i A800 ;) (5)
    ostatni: 25-03-2024 17:12, zaxon
    Turbo ROM Plus - problem z wczyty... (2)
    ostatni: 25-03-2024 11:36, lexx
    SF 314 przerobiony na XF 351 ;) (2)
    ostatni: 25-03-2024 10:43, Peri Noid
    Moje materiały wideo z grami na A... (192)
    ostatni: 24-03-2024 15:53, nowy80
    Nowe okładki gier - LAURA (270)
    ostatni: 24-03-2024 00:38, Peri Noid
    Jaki napęd 5.25 do XF551 (40)
    ostatni: 23-03-2024 20:49, zaxon

    Kategorie Forum Atarum

    Użytkowników: 2771
    Ostatnio zarejestrowany: crawlergo@gmail.com
    Postów ostatniej doby: 14

    Spotkania i zloty / Meetings & Parties

    Najbliższe imprezy
    link do naszych spotkań online, zapraszamy do odwiedzenia kanału zoom również przez kod QR:

    KWAS

    Kalendarz AOL


    Społeczność/Community

    Stragan
    Nowe, pojemniejsze RAM-Carty oferuje Kaz (21)
    "mouSTer" czyli myszka ST oferuje Kaz (30)
    Atari USBJoy Adapter oferuje Jakub Husak (0)
    Programy: Kolony 2106 oferuje Kaz (7)
    Sprzęt: rozszerzenia oferuje Lotharek (25)
    Gadżety: naklejki, pocztówki oferuje Sikor (11)
    Sprzęt: cartridge RAM-CART oferuje Zenon (7)
    Miejsce na drobne ogłoszenia kupna/sprzedaży oferuje Kaz (58)
    Sprzęt: interfejs SIO2IDE oferuje Piguła (0)
    Sprzęt: interfejs SIO2SD oferuje Piguła (34)

    Użytki/Utils
    Sprzęt/Hardware

    Wynalazki
    Atari i Bluetooth napisał Kaz (34)
    SIO2PC-USB napisał Larek (45)
    Nowe SIO2SD napisał Larek (0)
    SIO2SD w CA12 napisał Urborg (12)
    Ratowanie ATMEL-ów napisał Yoohaas (12)
    Projektowanie cartów napisał Zenon (12)
    Joystick do Atari napisał Larek (54)
    Tygrys Turbo napisał Kaz (11)
    Testowałem "Simple Stereo" napisał Zaxon (5)
    Rozszerzenie 1MB napisał Asal (20)
    Joystick trzyprzyciskowy napisał Sikor (18)
    Moje MyIDE oraz SIO2PC na USB napisał Zaxon (16)
    Jak wykonać płytkę drukowaną? napisał Zaxon (26)
    Rozszerzenie 576kB napisał Asal (36)
    Soczyste kolory napisał scalak (29)
    XEGS Box napisał Zaxon (13)
    Atari w różnych rolach napisał Różyk (9)
    SIO2IDE w pudełku napisał Kaz (5)
    Atari steruje tokarką napisał Kaz (15)
    DarkMouse napisał Kaz (7)
    «« nowszestarsze »»