atarionline.pl Wspomnienia z Atari w tle - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime26 Jul 2022 zmieniony
     
    I jeszcze jedna historyjka wspomnieniowa. W "Bajtku" numer 6 z 1993 roku zauważyłem, że opublikowane zostały krótkie programy w GFA Basic. Ich autorem jest Grzegorz Janiszewski z Oławy, którego postanowiłem poszukać. I udało się. Otrzymałem sympatyczną wiadomość, którą pozwalam sobie przytoczyć.

    Grzegorz Janiszewski:

    Moja przygoda z "komputerami" zaczęła się dość wcześnie, gdzieś na początku młodego życia, trudno mi powiedzieć kiedy to było, rodzice zapisali mnie, brata i dwoje kuzynów na wakacyjną szkółkę komputerową gdzie były podstawy programowania na ZX Spectrum plus możliwość grania. Potem w domu, myślę że były to okolice 1985-86, pojawił się Atari 800XL z magnetofonem. To były dzikie czasy, gry po które jeździło się m.in. do Fenixa we Wrocławiu (to zapamiętałem najlepiej). Przy nim też zaczęła się moja przygoda z programowaniem, najpierw BASIC, potem dorwałem gdzieś kardridź z ACTION plus książeczkę z opisem języka i programowanie w nim. Niestety nie wiedziałem wtedy jak utrwalać swoje kody więc były to maleńkie próby, choć bardzo wciągające :) Potem w (chyba) 1990-91 pojawił się w domu Atari Mega ST 1 - po pewnym czasie rozbudowany na wrocławskiej giełdzie do 4MB RAM. Na tej giełdzie od kolesi co mieli stoisko na piętrze na prawo od schodów kupiłem książeczkę do GFA-BASIC i się zaczęło :) Pisałem dużo dość prostych programów z grafiką w pewnym momencie było to już jakieś tam 3D - nawet jakaś prosta gra w którą graliśmy z bratem. Ponieważ byłem fanem RPG powstał też bardzo ładny jak pamiętam generator postaci do Kryształów Czasu. No i gdzieś w tym momencie pojawiło się jakieś znużenie programowaniem na dość długi czas. Z samych początków komputeryzacji to pamiętam najpierw przy Atari 800XL wszechobecne punkty gdzie można było nagrać gry na kasetę a potem przy serii ST wrocławską giełdę komputerową - to było niesamowite uczucie. Pamiętam szał jaki był przy Wolfenstein 3D :) W ST dość dużo też udało mi się popracować w Calamusie, gdzie robiłem dla znajomych bliższych i dalszych foldery reklamowe, itd itp. Tym bardziej, że miałem dostęp do jednej z pierwszych poważnych drukarek laserowych, tzn HP LaserJet 4, która bardzo dobrze dogadywała się z Calamusem. Niestety był czas, że nie przywiązywałem potem wagi do tych moich programistycznych doświadczeń więc chyba wszystko co miałem i mógłbym ciągle mieć przepadło. Jedyna nadzieja, to jakieś stare wydruki listingów gdzieś w piwnicy rodziców - trudno powiedzieć. Przygoda z ST trwała gdzieś do okolic 1997 kiedy to definitywnie wszedłem w świat PC startując od procesora AMD K5. Potem mimo kilku nawrotów nostalgii nie wróciłem już do Atari mimo, że MEGA ST, którego byłem posiadaczem wywarł na mnie wielki wpływ - w sumie taki, że dzisiaj IT jest moją zawodową ścieżką :)

    (...)Tak, ten kod jest mój ale to faktycznie stare dzieje ale był to jednorazowy zryw a programowanie było zawsze tylko hobby na tzw domowy użytek i zwykła frajdę. Swoją droga miałem tego Bajtka ale gdzieś dawno zaginął, to bardzo miło zobaczyć ten fragment ponownie :)