atarionline.pl Ceny retrosprzetu a "Nowy Wał" - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthordruzil28
    • CommentTime7 Dec 2021
     
    Cześć,
    Tak sie zastanawiam, jak myślicie czy od stycznia zauważymy wzrost cen naszych zabawek retro ? Ja uważam ze tak, a argumentuję sobie to tym ze nowy wałek głownie uderzy w specjalistów, w tym w dużej mierze ludzi związanych z szeroko pojętą informatyką, a wiec w grupę która jest przebogata i można ja trochę podgolić. A dlaczego miałoby to podnieść ceny retro, no właśnie głownie dlatego ze każdy będzie chciał sobie jakoś zrekompensować utratę dochodów, poprzez podniesienie cen usług i towarów jakie posiada. Co o tym myślicie?

    ps. Jesli to temat nie na to forum to przepraszam :)
    • 2:
       
      CommentAuthorBca
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Inflacja jaka jest taka jest, ale co wymyślili akcyzę na atari ?
    • 3:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Wydaje mi się, że głównym czynnikiem zwiększającym ceny jest ubywanie sprzętu na sprzedaż (czyli podaż). No i większy popyt, bo wielu teraz gromadzi "kolekcje". Inflacja, póki jednocyfrowa, to moim zdaniem drugorzędny czynnik przy retro.
    • 4:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Jeśli ktoś coś produkuje, też musi zweryfikować ceny, ale te zależą bardziej od kosztu części, a mniej od inflacji. Jeśli 74hct273 kosztuje z trudem nieco ponad 2 złote, a kosztował poniżej złotówki, atmega8 kosztuje 14 zł, a kosztowała 4, to wiecie co.
    • 5:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Rzeczy nowo produkowane, czyli różne dopałki i współczesne rozwiązania oraz gry mogą trochę podrożeć jak wszystko w czasie inflacji, bo producenci tychże mają większe koszty, no to będzie po prostu jak ze wszystkim.
    Natomiast oryginalny sprzęt retro "z epoki" w ciągu ostatnich lat cały czas idzie w górę o wiele bardziej niż współczesna inflacja, ze względu na swego rodzaju bum na te dobra, więc inflacja nie ma tu żadnego znaczenia.
    • 6:
       
      CommentAuthorPeri Noid
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Jeśli inflacja zmniejszy ludziom ich realne dochody to i popyt na retro spadnie - bo trzeba będzie raczej jedzenie niż kolejny fant kupić. Jeśli popyt się zmniejszy to ceny może nie spadną ale ich wzrost wyhamuje. Tak to widzę.
    • 7: CommentAuthorrr_800xe
    • CommentTime8 Dec 2021 zmieniony
     
    Wszystko pójdzie w górę. Przeciętny przedsiębiorca zatrudniający jednego pracownika będzie musiał podnieść ceny za towar i usługi, bowiem - będzie płacił większy podatek, będzie płacił większy ZUS, będzie płacił wyższe wynagrodzenie pracownikowi, musi kupić nową kasę i terminal etc. , a kasa z nieba nie leci. Wszystkie ceny muszą pójśc w górę. Nowy wał to koszmar w tej kwestii. Do tego inflacja - też, ale to istotnie nie dotknie tak bardzo sprzętu z drugiej ręki. Natomiast naprawa, i nowe produkty zdecydowanie w górę. Najgorzej będzie u małych jednoosobowych firemek - tu bedzie katastrofa.
    • 8:
       
      CommentAuthorgaltron
    • CommentTime8 Dec 2021 zmieniony
     
    Będzie dobrze ;) Damy radę ;) No chyba że nie ;) Nie martwmy się na zapas, to nic nie da ! Oni i tak zrobią to co zaplanowali i tak.
    • 9:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Niekoniecznie. Jeśli zaplanowali, żebyśmy się martwili, a my nie będziemy się martwić, to cały ich misterny plan spali na panewce...
    • 10:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    Dobra rzadkie i luksusowe mogą podlegać innym procesom niż te w koszyku inflacyjnym ;)

    @Kaz, ad vocem popytu i podażu, bo to taki mój mały konik. Popyt i podaż to są funkcje - wielkość popytu i podaży od ceny.
    ->link<-
    Co oznacza, że ilość produktu w sprzedaży to wielkość podaży (czyli wartość funkcji). Natomiast sama zależność ceny od ilości produktów w sprzedaży (czyli funkcja) może być umiejscowiona w różny sposób w przestrzeni i tę zależność ciężej zbadać, bo trzeba znać dane transakcyjne w miarę krótkim okresie.
    W szczególności ta funkcja może zależeć od siły nabywczej i innych czynników.

    Rosnące ceny są ogólnie czynnikiem zwiększającym wielkość podaży, bo łatwiej jest produkować dobro. W przypadku Atari może to zwiększać możliwości "wydobywcze" sprzętu ze strychów i pawlaczy, ale oczywiście do jakiegoś momentu, gdy Atari zabraknie w ogóle po stronie sprzedażowej.

    Dużo tu pisać, ale ogólnie cena w danej chwili nie musi oznaczać ceny punktu równowagi. W szczególności możemy nie wiedzieć czy jesteśmy poniżej ceny równowagi (wtedy jest niedobór rynkowy, wielkość popytu przy tej cenie przewyższa wielkość podaży) czy powyżej ceny równowagi (wtedy jest nadwyżka rynkowa, wielkość podaży przy tej cenie przewyższa wielkość popytu).
    Niestety polska wikipedia nie jest najlepsza w tej kwestii, polecam np. podręcznik "Ekonomia" Kamerschen, McKenzie, Nardinelli - Rozdział 3.
    • 11: CommentAuthorPawex (RTG)
    • CommentTime8 Dec 2021 zmieniony
     
    spekulacje:
    ->link<-
    • 12: CommentAuthorfalcon030
    • CommentTime8 Dec 2021
     
    IMHO:
    - sprawnego sprzętu w stanie kolekcjonerskim coraz mniej
    - 99.9% sprzedawców potrafi sobie sprawdzić w internecie co sprzedaje i w zasadzie nie ma już sprzętu po okazyjnej cenie
    - sytuacja na rynku globalnym jest mocno pojechana, mało bezpiecznych/dochodowych sposobów na ulokowanie kapitału, więc jak ktoś na sucho prześledzi wzrost cen sprzętu RETRO w ostatnich (np.) 10 latach to nawet kompletnie nie znając branży zauważy, że to po prostu dobry interes. Niestety dla nas - retromaniaków ...
  1.  
    Zgadzam się z niektórymi przedmówcami, którzy mówią, że jak przyjdzie kryzys i inflacja to towary niejako podzieli się na dwie grupy. Te bezględnie konieczne typu żywność, leki, opłaty za mieszkanie itd. i te mogą naprawdę ostro iść w górę, bo bez tego nie da się żyć. I wszelkie dodatki, które są większą zagadką. W Hiszpanii czy Grecji ceny nieruchomości w kryzysie kilka lat temu mocno walnęły w dół i to nie o procenty a o krotności. I generalnie te wszystkie dobra bez których można żyć mogą (ale nie muszą) iść w dół. Choć kto wie, może to będzie okazja, by nabyć jakiś fajny sprzęcik za rozsądne pieniądze...

    I może być tak, że niektóre firmy na kryzysie naprawdę zyskają, a inne znikną z tego świata, bo nie da się obniżać cen w nieskończoność przy rosnących cenach dóbr niezbędnie koniecznych...
    • 14: CommentAuthordruzil28
    • CommentTime9 Dec 2021
     
    A myslicie ze inwesycja w retro to dobry pomysl? Czy jest jeszcze miejsce na wzrost cen? Bo obserwujac rynek , to odnosze wrazenie ze rok do roku ceny poczawszy od malego atari po amige 1200 to wzrost 40%?
    • 15:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime9 Dec 2021
     
    Powiem tak: kiedyś Falcon za 700 zł wydawał mi się drogi... I było miejsce na wzrost cen, jak wiemy ;-)
    • 16: CommentAuthorzaxon
    • CommentTime12 Dec 2021
     
    Hmm coś tam jeszcze próbuje robić, staram sie nie poddawać ale tak porównując "dzisiaj " z cenami jeszcze z połowy zeszłego roku:

    Atmega 328 kosztowała 8 PLN, teraz 20 PLN
    STM32 kosztował 12 PLN , teraz koło 90 PLN
    Arduino nano 12 PLN teraz około 28 PLN itd...

    Do tego , zwyczajnie nie ma części. Składałem NUC 576 . Normalnie zrobiłbym jedno zamówienie w Mouser albo Digikey, pół godziny i gotowe. Niestety, nie jest normalnie. Części musiałem zamawiać w 6 różnych sklepach. Zeszło na to parę godzin.A czas to niestety też pieniądz.

    Księgowa też mi zapowiedziała że od nowego roku będzie drożej...

    Allegro też podniosło opłaty ;)

    Nowy Wał też mi życia nie ułatwia. Ciągle dochodzi jakaś kolejna durna , nikomu nie potrzebna papierkowa robota którą musze zrobić zamiast zająć się montażem i zarabianiem.

    Za to .. Będzie szedł "przemyt" interfejsów kupionych za granicą albo z lokalnej "garażowej" produkcji. ;) Bo w szarej strefie czy za granicą nadal będzie sie opłaciło robić.. Bez tych bzdurnych podatków ;)

    Ja ceny od nowego roku podnosze o 20-30 % . Niestety...