atarionline.pl
atarionline.pl Atari
Login:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Translate to RSS RSS
Konkurs na grafikę ATASCII 2024 - głosowanie z 2024-10-27 23:34 (7)
Nowszy RECOIL z 2024-10-27 16:05 (0)
W sobotę KWAS #35 w Krakowie z 2024-10-16 00:17 (7)
Giełda 80/90 w Gdańsku z 2024-10-15 13:45 (5)
Pędź Mietku, pędź! z 2024-10-10 12:44 (42)
ATASCII Compo - 4. edycja z 2024-10-06 19:12 (16)
Gra "Dangerous City" uwolniona! z 2024-10-03 15:49 (23)
Miniaturowe Atari #2 z 2024-09-30 19:15 (13)
Wkrótce "Bubble Bobble" na Atari z 2024-09-27 10:34 (52)
Pokłosie KWAS #34 - Projektowanie cartów Atari z 2024-09-26 20:28 (9)
Nocne Retro Granie w Poznaniu z 2024-09-24 20:35 (1)
O kodowaniu efektów dema na Atari STE z 2024-09-22 15:58 (27)
Co nowego dla Atari Portfolio? z 2024-09-19 19:43 (0)
Najmniejsze Atari cz. II z 2024-09-17 21:07 (4)
Nadlatuje polski sokół! z 2024-09-12 18:44 (16)
Atarowskie maleństwo po raz piąty! z 2024-09-09 18:58 (2)
Pamiętniczek dinozaurowych koderów z 2024-09-05 14:01 (12)
"Mafia" - od zera do supergangstera z 2024-09-03 23:55 (20)
Wkrótce spotkania z 2024-09-02 20:38 (5)
Ankieta dla zainteresowanych efektami w demie z 2024-08-30 17:54 (22)
«« nowszestarsze »»

Pomocnik/Helper
Gry/Games

Katalog gier (konwencja TOSEC)

Opisy gier
"Old Towers" (Atari ST) opisał Misza (19)
Submarine Commander opisał Kaz (35)
Frogs opisał Xeen (0)
Choplifter! opisał Urborg (0)
Joust opisał Urborg (16)
Commando opisał Urborg (35)
Mario Bros opisał Urborg (13)
Xenophobe opisał Urborg (36)
Robbo Forever opisał tbxx (16)
Kolony 2106 opisał tbxx (3)
Archon II: Adept opisał Urborg/TDC (9)
Spitfire Ace/Hellcat Ace opisał Farscape (8)
Wyspa opisał Kaz (9)
Archon opisał Urborg/TDC (16)
The Last Starfighter opisał TDC (30)
Dwie Wieże opisał Muffy (19)
Basil The Great Mouse Detective opisał Charlie Cherry (125)
Inny Świat opisał Charlie Cherry (17)
Inspektor opisał Charlie Cherry (19)
Grand Prix Simulator opisał Charlie Cherry (16)
«« nowszestarsze »»

Katalog gier (konwencja Kaz)
Aktualizacja: 2024-10-27
Liczba katalogów: 8503, liczba plików: 37151
Zmian katalogów: 13, zmian plików: 23

0-9 A B C D
E F G H I
J K L M N
O P Q R S
T U V W X
Y Z inne
zipCałość 2934 MB


Wewnętrzne/Internals



   Nowinki tworzone dzięki CuteNews
F#READY
Jest mi niezwykle miło przedstawić kolejny wywiad ze znaną osobowością środowiska atarowskiego. Na zlocie „Silly Venture” 2018 natknąłem się na jedną ze sław atarosceny przełomu lat 80/90. ubiegłego wieku. Okazało się, że nie trzeba było go aż tak bardzo namawiać na parę słów o swojej historii, co skrzętnie wykorzystałem dla Was. Poniżej zatem wywiad z żywą legendą zachodniej atarosceny 8-bitowej czyli człowiekiem znanym jako F#READY, a kiedyś Frankenstein z High Tech Team. Czas wywiadu: grudzień 2018 roku.



D: Dracon/TQA
F: F#READY


F: Cześć, mam na imię Freddy, mam $30 lat. Mieszkam w Hilversum z moją dziewczyną i naszą 10-letnią córką. Obecnie pracuję jako inżynier oprogramowania/scrum master w firmie hostingowej w Amsterdamie. Dostałem Atari 800XL w 1985 roku, wtedy zaczęła się moja pasja do programowania. Atari i retro w ogóle są nadal jednym z moich ulubionych hobby. Poza tym mam bzika na punkcie rowerów. Mam dwa poziome rowery, m.in. Nazca Pioneer.

D: Zadam klasyczne pytanie: dlaczego wybrałeś komputer ATARI (ale nie C64 lub Amstrad?) I czy był to twój pierwszy 8-bitowiec?

F: Mój wujek kiedyś pokazał mi domowy komputer. Miał ZX Spectrum i to było dla mnie jak magiczne pudełko. Pewnego razu mogłem go pożyczyć na kilka tygodni, kiedy wujek pojechał na wakacje. Uzależniłem się i pamiętam, że pisałem wszystkie programy z BASIC-a, jakie mogłem znaleźć. Nie było magnetofonu ani niczego do przechowywania programów, więc trzymałem komputer włączony, z tym programem, przez całą noc albo następnego dnia pisałem nowy. W każdym razie oczywiście wujek w końcu odzyskał komputer, a ja zacząłem oszczędzać pieniądze na zakup własnego sprzętu. Musiałem zrobić rozeznanie, który komputer powinienem kupić… Stało się to w październiku 1985 roku. Kupiłem własny Atari 800XL z magneciakiem 1010. Inne komputery domowe, które widziałem wcześniej
w lokalnym sklepie, były po prostu zbyt drogie.

Zacząłem znów wpisywać wiele listingów programów z książek i czasopism. Każde nowe czasopismo Atari było jak wielki prezent urodzinowy i czytałem je po kilka razy. Wkrótce przystąpiłem do programowania własnych, prostych gier w Atari Basic. Zrobiłem nawet do niektórych z nich papierowe wkładki kasetowe (i nadal je mam). Tak to się wszystko zaczęło.

D: Dzięki! A co dalej? Zrobiłeś ogromny postęp przez lata...

F: Oprócz Spectrum i Atari miałem doświadczenie z komputerami BBC podczas stażu w szkole. Musiałem przekonwertować BBC Basic na GW-Basic na PC. Mieli tam też książki o procesorze 6502, więc było to naprawdę miłe środowisko pracy.
W międzyczasie zostałem członkiem lokalnego klubu Atari w moim regionie - Atari GebruikersGroep Friesland (AGGF). Mój długoletni przyjaciel André (The Exterminator) kupił 130XE, więc poszliśmy razem, aby grać w gry, kopiować nowe rzeczy i dobrze się bawić. Tam spotykaliśmy innych przyszłych członków HTT, którymi byli Yeb (SolarSystems) i Eric (The DDT-Crew).

Na początku programowałem w języku maszynowym w kodach heksadecymalnych za pomocą instrukcji danych BASIC lub bezpośrednio w monitorze „Supermon”. Inni koledzy mieli dostęp do asemblerów, więc wkrótce przeszedłem w programowaniu na Atmas II. Muszę dodać, że naprawdę wiele się nauczyłem, używając "Supermona" i hakując (analizując) istniejące programy, głównie gry. Nadal nie lubię grać, lubię odkrywać, jak się je robi. Zaglądanie do gry w celu znalezienia nowych rodzajów sztuczek z Display Listą lub używaniem DLI i VBI prawdziwie mnie podniecało. Uzbrojenie się w kultową książkę „Mapping the Atari” stało się też dobrym sposobem, aby dowiedzieć się więcej o sprzęcie Atari.

High-Tech Team w 1989 roku. Z lewej do prawej: The Exterminator, The DDT-Crew, SolarSystems, Frankenstein


Przechodząc do działalności "zespołowej", to jako grupa "High Tech Team" całkiem dobrze się bawiliśmy. Odwiedzaliśmy się regularnie, obok lokalnych spotkań klubowych. Wymienialiśmy się listami i dyskami za pośrednictwem poczty (tak, to był czas bez internetu!) czyli „snail-mailem”. Nie było u nas muzyka, więc ripowałem (wycinałem) muzykę z gier do wykorzystania w naszych intrach. Osobiście inspirowały mnie dema, które widziałem na Atari ST. W HTT nie byliśmy świadomi„demosceny”, to pojęcie nigdy nie było wtedy używane!

D: Czy w Holandii istniała właściwa literatura komputerowa i czasopisma, które pomagałby w programowaniu Atari?

F: Na początku było ich sporo. Oczywiście najpierw dostałem holenderskie czasopisma „Atari magazine” i „Atari info”. Nasz lokalny klub Atari AGGF wydał parę numerów magazynu o nazwie „Reset”, do którego napisałem kilka małych artykułów. Oprócz tego było ich całkiem sporo: „Atari User”, „Page6”, „Atari Magazin” (niemiecki), „Happy Computer” (niemiecki), „Analog” i „Antic Magazine”. Mogłem sobie pozwolić tylko na zakup niektórych i w większości przypadków kupowałem „Atari User” i niemiecki „Atari Magazin”. Najlepsza była specjalna edycja „Happy Computer”. Grube czasopismo wypełnione listingami z wysokiej jakości oprogramowaniem (np. w Turbo BASIC). Tak więc, myślę, że wiele się nauczyłem z magazynów.

D: Miałeś więc naprawdę szczęście! Twierdzę tak, ponieważ w Polsce w tamtym czasie (1985-1990?) nie było dosłownie żadnych poważnych, obszernych książek/artykułów o programowaniu Atari 8-bit. Hmm, przynajmniej było kilka książek i tekstów chyba tylko jednego autora (Wojciech Zientara). Dlatego całkiem sporo polskich programistów próbowało samodzielnie eksplorować system Atari, np. Henryk Cygert, znany lepiej ze swoich niesamowitych gier, takich jak "Miecze Valdgira". Wyobraźmy sobie, że on zanalizował całą pamięć Atari wraz procedurami systemowymi i wszystko wynotował sobie w wielkim zeszycie.

F: No to fajnie, nie wiedziałem o tym. Słyszałem, że książka "Mapping the Atari" również została stworzona przez „inżynierię wsteczną” (reverse engineering) zamiast polegać na oficjalnej dokumentacji z firmy Atari. Mogę sobie wyobrazić, że też to było fajne. Przy okazji, mam kilka z tych polskich "szkolnych" książek o Atari i myślę, że Polska wyprzedziła resztę z powodu nauczania tych rzeczy w szkołach! Patrząc z innej perspektywy, podziwiam to.

D: Czy nie miałeś żadnych trudności z opanowaniem sprzętu Atari? Jakie było największe wyzwanie?

F: Trudności z Atari? Niezupełnie. Stopniowo odkrywałem coraz więcej rzeczy. Za każdym razem, gdy uczyłem się czegoś nowego, eksperymentowałem, aż zrozumiałem, jak to działa. Np. Display List. Były przykłady i można było je łatwo modyfikować, a następnie wypróbować w assemblerze. Książka „Mapping the Atari” bardzo pomogła. To była moja biblia Atari.

D: Wspominałeś wcześniej o grupie HTT. Ale jak to się narodziło i rozwinęło?

F: HTT zaczęło się od czterech facetów, którzy zrobili kilka intr
i demo „Big Atari 8-bit Demo”. Po tym jeszcze kilku dołączyło do nas, ale wkrótce wszystko zawaliło się z różnych powodów (i możesz przeczytać o tym artykuły w „Mega Magazine” #1). Był to również jeden z powodów dla których powołałem do życia właśnie ten „Mega Magazine”. Moim skromnym zdaniem nie działo się więc zbyt wiele „ewolucji”. Etap HTT skończył się właśnie około czasu pierwszego wydania wspomnianego „Mega Magazine”.

D: W czasach „Mega Magazine” (zwanym skrótowo „MegaZine” lub „MM”), można było powiedzieć, że ukształtowała się pewna (namiastka?) europejska demoscena (mało)atarowska. Były to wczesne lata dziewięćdziesiąte i udzielali się tam ludzie z Holandii, Niemiec, Polski, Szwecji, Czech, Słowacji, Wysp Kanaryjskich (!), Szwecji, Węgier, a nawet Turcji (!)... Odnosiłem wrażenie, że tworzyli oni, powiedzmy, "rodzinę" redaktorów i czytelników MegaZine – przynajmniej tak mi się wydaje.

F: Tak, dokładnie to! To była jedna duża (szczęśliwa?) rodzina. To tak jak robienie demosów, wszystko dla zabawy. Tworząc „Mega Magazine” byłem bardzo zainspirowany pierwszymi wydaniami „Maggie” na ST (grupy The Lost Boys), innymi magazynami dyskowymi i „Dr. Dobbs Journal”.

D: OK, właśnie wspomniałeś o swojej inspiracji z maszyny ST. Gdzie miałeś z nią kontakt? Czy nie byłeś "zazdrosny" o komputer Commodore 64 (ze względu na mnóstwo miłych gier, itp.) i jego dużą demoscenę? Czy nie planowałeś przenieść się na inny komputer/scenę?

F: Niektórzy ludzie z lokalnego klubu Atari mieli Atari ST i mnóstwo oprogramowania. Mój dobry przyjaciel również posiadał ST obok swojego 130XE, więc odwiedzałem go często, aby oglądać dema i grać w gry na ST. Raz kupiłem Atari STE na początku lat 90-tych, ale miałem więcej frajdy z ośmiomu bitów. Sprzedałem więc 1040STE po roku. Naprawdę, nie żartuję, nie znałem nikogo z C64. Widziałem kilka zrzutów ekranu w magazynach i wiedziałem, że wydano więcej gier na C64, ale to wszystko.



Ale co do tego "kontrowersyjnego" zdjęcia z roku 1991: ta „mydelnica”, którą trzymam, pochodziła od Pirx’a. Używał ją do zgrywania grafiki z C64. Oczywiście widziałem ten komputer wcześniej, ale nie miałem przyjaciół z C64. Zrobiłem jednak swoje rozeznanie, stąd więc wiedziałem, że Amiga została zaprojektowana przez Jaya Minera. A8 i Amiga mają jakieś wspólne korzenie.

D: Czy oznacza to, że Atari (8/16-bit) był dość popularny w Holandii w latach dziewięćdziesiątych? Na przykład w moim kraju było pełno małych (8-bitowych) Atarynek i w latach 1990-1995 istniał dość duży rynek na tworzenie gier.

F: Nie sądzę, aby istniał tu duży rynek. Większość ludzi przeszła na ST, Amigę lub PC. Wciąż istniała pewna społeczność Atari, ale myślę, że był znikomy w porównaniu z C64 i Amigą.

D: Co więc co z tymi podmiotami: Stichting Pokey (fundacja), Atari Club Eindhoven, itp.? To w każdym razie nieźle jak na mały kraj. Cóż, obawiam się, że
w Polsce w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych nie było aktywnych fundacji ani formalnych klubów (jak ABBUC). Było kilka gazet, kilku wydawców i pewna ilość ludzi z demosceny Atari...


F: Tak, a przed Stichting Pokey było Stichting Atari Gebruikers (SAG) z ich magazynem o Atari i spotkaniami regionalnymi. Obok tego był oddział Atari z Hobby Computer Club (HCC). Dział HCC Commodore przetrwał i pozwolił dołączyć do nich innym komputerom retro. Spotkanie to odbywa się nadal co drugi miesiąc w Maarssen (niedaleko Utrechtu). Jak zapewne wiesz, w lutym 8-bitowi fani Atari przynoszą dużo swoich Atari, aby przeprowadzić prawdziwą inwazję Atari w klubie Commodore. Zobacz tutaj oraz tutaj.

D: Wracając do „Mega Magazine”. Jak to jest być redaktorem naczelnym tak dużego magazynu? Czy łatwo było zarządzać wszystkimi treściami, redaktorami, itp.?

Dużego? To było naprawdę tylko hobby, a artykuły, które dostałem, pochodziły od znajomych i przyjaciół. Lubiłem też sam pisać teksty. Czasami zdarzało się, że artykuł był spóźniony, ale wtedy mógł być użyty do następnego numeru. Trudno było zmieścić cały tekst na jednym dysku.



D: Od pewnego momentu (ale nie od początku) "MegaZine" zaczął być dystrybuowany komercyjnie. Dlaczego tak się stało? I czy to się udało? Wiem, że ANG (A New Generation Software) był odpowiedzialny za to w Holandii i Mirage w Polsce, ale obawiam się, że czasopismo nie było rozpowszechniane (w sposób oficjalny) tak bardzo, jak mogłoby być?

F: Moim skromnym zdaniem było wystarczająco rozpowszechnione poprzez zwykłe kanały, głównie przez przyjaciół Atari. Rozpowszechnianie go przez ANG było łatwym krokiem (byliśmy przyjaciółmi) i wygodnym dla mnie, ponieważ to oni kopiowali, etykietowali i tworzyli ładnie wyglądające okładki.

D: "Magazyn Mega" (aka "MegaZine") był dla mnie prawdziwym klejnotem. Żaden inny magazyn Atari (formalny czy nieformalny) nie miał tyle humoru, wiedzy
i nie sprawiał tak dobrego wrażenia! Szkoda, że nie jest on kontynuowany w tej czy innej formie. Dlaczego? A może zamierzasz to zrobić w przyszłości?


F: Dziękuję za miłe słowa. Wszystkie pochwały należą się autorom, bo to oni znacząco to umożliwili. Jak widzisz, "MegaZine" #8 był ostatnim numerem, zrobionym głównie przez Jiří Bernáska i mnie. Całą historię można znaleźć w samym magazynie. W dobie Internetu jest wystarczająco dużo innych metod, aby uzyskać i rozpowszechniać informacje. Ostatni numer został wypuszczony w celu wydania pozostałych dobrych artykułów, zrobionych przez Jiří'ego w 1995 roku. Chciałem też ładnie zakończyć całą serię numerem 8.

D: Pamiętam, że na późniejszym etapie High Tech Team był dość dużą grupą, prawda? Zawsze zastanawiałem się nad paroma rzeczami, np. co oznacza sama nazwa "High Tech Team"? Czy to może "chłopaki ze szkoły średniej technicznej" (politechniki)?

F: Skąd wzięła się nazwa „HTT”? To dobre pytanie. Nie, to nie miało absolutnie nic wspólnego ze szkołą techniczną. Jestem pewien, że był to po prostu popularny termin w tamtym czasie. Wysoka technologia, co oznacza "nowatorstwo". A trzyliterowy skrót prawdopodobnie był inspirowany przez grupy na Atari ST (TEX, TCB, TLB, itp.).

D: A dlaczego niektórzy członkowie HTT tytułowali się ksywką w liczbie mnogiej?

F: LOL, naprawdę nie wiem, dlaczego niektórzy członkowie postanowili nie być jednym, ale wieloma, np. Solarsystems (pewnie musi mieć wielkie ego w pracy) lub dlaczego jeden facet nazywa siebie „załogą” (DDT-Crew). To na pewno mnie wtedy dezorientowało.

D: Jakie jest pochodzenie Twojego nicka w HTT? Czy jest to hołd dla ulubionej fikcyjnej postaci w filmie lub książce Mary Shelley (autorki znanej powieści grozy o nietypowym potworze na „F”)? A może został on wybrany losowo?

F: Myślę, że był zainspirowany fragmentami pewnego filmu. "To żyje!" - uczucie ulgi, kiedy w końcu mój program asemblerowy zadziałał.

D: OK, teraz jest już jasne. Ale kilka ostatnich lat używasz już innej ksywki. Dlaczego?

F: Może dla wskazania nowego początku, nie wiem. Czułem, że nadszedł czas na nową ksywkę. Ludzie się zmieniają i może pseudonim też powinien się zmienić.
W szczegółach: jest to ekran Atari BASIC po uruchomieniu, potem strzałka w górę, wstaw 2x, naciśnij klawisz F. To moje aktualna ksywa. Ponieważ nie mamy już „przestrzeni odwrotnej”, zastąpił ją współczesny hasztag ( # ).

D: Zapomniałeś (?) dodać o kilku crack-intrach (odbezpieczone gry z waszymi oryginalnymi, kolorowymi demkami) jako HTT. To jest rzecz, od której właśnie zaczynało sporo ludzi demosceny. Co o tym powiesz? Kto co robił, jeśli to nie jest obecnie żadną tajemnicą? Czy jest jakieś miejsce, w którym można zobaczyć lub pobrać wasze wydania genialnych gier takich jak "Black Lamp", "Plastron", "Blinky's Scary School"?

F: Ach tak, ale nie mam (jeszcze!) pełnego przeglądu tego, co zrobiliśmy w cracktrach.



D: Co przez to rozumiesz? Widziałem tylko trzy gry z „intrami” z HTT.

F: Powinno być ich więcej. Mam duży zbiór plików, których nie sprawdziłem z plikami w internecie. Chętnie zachowałbym te cracki (nie tylko HTT, ale innych grup też).
A tak na marginesie, nawet nie wiedzieliśmy, że robimy „cracktra”, ani nie używaliśmy tego słowa. Nazwij mnie naiwniakiem, ale naprawdę nie wiedzieliśmy za bardzo o jakiś „demoscenach” czy nawet „demo-parties”.



D: Co zatem skłoniło cię do pisania takich intr? Każdy pomysł zazwyczaj pochodzi skądś.... C64 było za rogiem?

F: Nie, raczej z innych systemów. Nie wiedzieliśmy o tym zbyt wiele w tamtym czasie. Wszyscy mieliśmy małe Atari. Musiały to być intra od innych przed nami, jak Steve Zipp, który zrobił cracktro do gry „Black Lamp”, grupy „Copy Service Stuttgart” (CSS) czy „Copy Crew Amsterdam” (CCA).



Widzieliśmy pewnie również dema ABBUC’a (seria „Hobby-Tronic”) zanim robiliśmy swoje rzeczy. Pamiętam, że odwiedziliśmy imprezę, podczas której ABBUC pokazał jedną ze swoich demonstracji i zrobili dla nas ładne zdigitalizowane zdjęcie, które wykorzystaliśmy w demie „Little demo” i „Little Color demo”.



D: Te "copy service” w nazwie grup(y), czyli jakby „usługi kopiowania”(?!) brzmią trochę podejrzanie. Czy była to jakaś ogromna "fabryka" do kopiowania rzeczy za darmo?

F: LOL, naprawdę powinieneś przesłuchać Steve'a Zippa albo jednego z CSS. Miło byłoby usłyszeć te historie, ponieważ naprawdę nie wiem zbyt wiele, o co tam chodziło.

D: Steve Zipp to w pewnych kręgach całkiem kultowa postać. Ale nie wiem, czy jest taki rozmowny jak Ty!

F: Hm, pamiętam jednak taką sprawę: Steve Zipp dostawał oprogramowanie od faceta, który recenzował nowe oprogramowanie dla jakiegoś magazynu komputerowego. Najpierw więc ten ostatni wysłał to do Steve'a, a potem Steve odsyłał „uwolniony” soft z powrotem do tego recenzenta.

D: Wow, nie wiedziałem o tym! W „branżowej” terminologii pan z gazety zwałby się pewnie „supplierem” (zaopatrzeniowcem). Z kolei u nas w Polsce, w latach 80/90 były tak zwane "studia komputerowe", które sprzedawały wiele programów A8, w tym nawet dema. Tak, dobrze słyszysz, bo wiele razy widziałem "Big Atari 8bit Demo" jako jeden z tych hitów. Były to wtedy prawdziwe, jawne "usługi kopiowania" w moim kraju. Założę się, że w Holandii sytuacja była bardziej normalna, a dema były za darmo, prawda?

F: Tak, nigdy nie słyszałem o sprzedaży demosów i byliśmy naprawdę zaskoczeni, że znany wydawca „Page6” oferował nam pieniądze, ponieważ powiedzieli nam, że "Big Atari 8-bit Demo" zostanie najpierw włączone do ich archiwum bezpłatnego oprogramowania. Dostaliśmy nawet małe zadanie (i pieniądze!), aby zrobić mały „intro-maker” dla magazynu „Page6”. Musiałbym nadal sprawdzić, gdzie go uży(wa)li.

D: No to nieźle jak na was. Wiem też o klubie ABBUC, że proszą czasem różnych ludzi o przygotowanie takiego intra do magazynu, ale bez zapewnienia korzyści finansowych.

F: Zgadza się. To była duża różnica w stosunku do Wielkiej Brytanii. Dostałem list z podziękowaniami, a oni umieścili nasze „Big Atari 8-bit Demo” w swoim archiwum (bibliotece Public Domain), co było okey i schlebiało nam. Nadal podoba mi się ich koncepcja intra dla magazynu. Daje to dyskowi coś specjalnego. OK, wracając do intr (tak to nazwijmy). Pamiętam, jak robiłem wersję przerobioną, z cheatami, do gry „Tank Commander” oraz małe narzędzie do generowania kont w grze „Ghostbusters” (myślę, że o tym było w Mega Magazine, jako programik o nazwie „Account buster”). W HTT zrobiliśmy kilka intr do gier, ale nie było zbyt dużo prawdziwego crackingu takich programów. Większość już odbezpieczonych wersji plików dostaliśmy bezpośrednio od Steve'a Zippa, który miał dostęp do oryginalnego oprogramowania i był szeroko znany ze swoich umiejętności crackerskich.

D: Ponieważ nie udzielałeś się aż tak mocno na tzw. crack-scenie, więc przy wydawaniu jakiejkolwiek gry ze swoim intrem na co liczyłeś? Czy to była tylko czysta zabawa czy nadzieja na nawiązanie nowych znajomości w świecie Atari albo tylko na sławę?

F: Zabawa i bycie kreatywnym, to wszystko. Celem nie było zdobycie nowych przyjaciół, ale oczywiście doprowadziło to do poznania nowych ludzi, niektórzy z nich stali się dobrymi przyjaciółmi. Nie, nie obchodzi mnie sława. Mam wielki szacunek dla wszystkich, którzy są po prostu kreatywni, bez względu na to, co robią. Rozpoczęcie kodowania na nowej platformie może być prawdziwą walką, więc wszystko, co kreatywne, daje dobre samopoczucie, nie musi być nawet czymś wyjątkowym dla reszty świata.

D: Masz rację. Przyczyniłeś się do stworzenia dem, itp. oraz bardzo dobrego magazynu dyskowego, ale czy nie było planów na jakąkolwiek własną grę czy większe narzędzie? O zapowiedzianym kiedyś w MM edytorze muzycznym ze wsparciem stereo słyszałem od jednego z członków HTT.

F: Planowana była gra z kodem do głównego menu przygotowywanego w „Platinum demo”, ale skoro pewnie wszyscy wiemy, co się stało z tym demem. Poza tym Yeb (SolarSystems) pracował nad edytorem muzycznym zwanym „Atmus”. Nadal mam jego kod źródłowy, ale kolega nawet nie pamiętał, że kiedykolwiek zrobił coś takiego.

D: To ciekawe! Czy kod źródłowy jest prawie gotowy do pracy? Czy byłoby to lepsze od innych edytorów muzycznych w tamtym czasie? Słyszałem o Waszym planowanym „The Platinum Demo” i znam je jako jedną z "niemożliwych" produkcji, wobec której ludzie mieli zbyt duże oczekiwania. Czy jednak na dzień dzisiejszy masz jeszcze z tego jakieś części, które możesz wykorzystać w przyszłości?

F: Nie znam stanu aktualnego edytora „Atmus” i nie sposób porównać niedokończonego produktu z innymi gotowymi. Pamiętam, że miał współpracować z joystickiem i myszą. Nadal mam cały kod źródłowy z niewydanego „Platinum demo”, ale niektóre części zostały już wydane jako intro dla ABBUC lata temu. Szczerze mówiąc, niepublikowany materiał stał się szybko przestarzały i nie jest interesujący w porównaniu do tych wszystkich wspaniałych demosów, które ukazały się później, na przestrzeni lat. Na przykład użyłem trochę kodu z efektu 'Megadeth Scroller" do stworzenia „The Lost Bytes 16K” na zlot „Silly Venture” 2014. Również kod z części 'Plazma' został użyty przez FRS i mnie do intra „Lets Rol 16K” na „Silly Venture” 2016.



D: Pamiętam, że było jeszcze takie jedno, wspólne demo, w którym wziął udział HTT. Czy mógłbyś ujawnić więcej na temat tego projektu?

F: „Demo Expo '91” zostało stworzone na targi Atari Benelux Expo w 1991 roku. John (Maris) z "Pokey's Magazine" (alias The Missing Link z ANG Software) poprosił nas o wzięcie w nim udziału. Użyłem muzyczki czipowej od Benjy'ego (z dema Hobbytronic) i zdigitalizowaną muzykę, którą załatwił mi Detail/TACF. Grafika została wykonana przez Prizm’a. Ponieważ "Pokey's Magazine" był holenderskim magazynem, chcieli oni, żebym napisał tekst po holendersku. Myślę, że przetłumaczyłem angielski tekst z powrotem na holenderski, włączając w to nazwy grup w greetings'sach (pozdrowieniach). Wynik tego jest zabawny, jeśli potrafisz czytać w języku niderlandzkim. Końcowa część jest nieco trudniejsza do zobaczenia, ponieważ trzeba było przeczytać dużą część scrollera, aż można było nacisnąć Start. Myślę, że efekt digitalizowanej muzyki z włączonym ekranem nie był zbyt popularny w 1991 roku.



D: Mówiąc o demach, muszę przyznać, że "Big Atari 8-bit Demo" robiło spore wrażenie w swoim czasie. Pamiętam, że nawet próbowałem czytać wszystkie teksty z "największego scrolla" w tym demie (ale raczej nie udało mi się, o ile pamiętam). Czy to demo sprawiło, że HTT stał się bardziej popularny w świecie Atari? Czy otrzymywaliście pocztówki, telefony lub listy z gratulacjami od wielu innych maniaków Atari? ;)

F: Tak, wszyscy byliśmy bardzo zaskoczeni ilością listów, które dostaliśmy w naszej skrzynce pocztowej. Postanowiliśmy sprawiedliwie rozdysponować nowe kontakty, które otrzymaliśmy. Otrzymaliśmy jeszcze więcej listów po ogłoszeniu o demie na „Page6”, co oczywiście było dla nas wielkim zaszczytem. Choć w dzisiejszych czasach może być oceniane jako proste demo, jestem z niego bardzo dumny.



D: Cóż, szczególnie digitalizowany dźwięk i muzyka były zaskakujące. Niemniej założę się, że istnieją pewne zabawne fakty dotyczące tej produkcji, gdzieś ukryte?

F: Tak, pewnie kilka, czy zatem wiesz, że:
  • teksty z intra nie zostały zakodowane, ale jeśli zmienisz je za pomocą edytora sektorów, program cię ukarze. Uważaj, zniszczy Twój dysk, jeśli ochrona („protect” w stacji dysków) jest wyłączona!
  • w efekcie „big scroller” tekst został zdekodowany na 6 bitów na znak, użyto prostej kompresji (25%), ale wystarczająco szybkiej, aby to odpakować
  • muzyczki z „menu muzycznego” zostały starannie dobrane w oparciu o miejsce, w którym wyripowaliśmy je z pamięci. Tak więc żadne muzyczki z menu nie nakładają się na siebie w pamięci
  • „menu muzyczne” jest proste. Jeśli wiesz o grafice PMG, to mam pytanie, jak udało nam się uzyskać ekran o szerokości tylko 16 znaków? Dla niektórych była to już „czarna magia”
  • początkowy plan zakładał pokaz obrazków zamiast sampli digi, ale okazało się, że facet, który obiecał przygotować te obrazki, nie był w tym zbyt dobry i zrezygnował
  • nagranych zostało 17 dyskietek z demem, z których każda miała swój unikalny numer seryjny (np. dla ABBUC, Page6, itd.)
  • "menu DOS-a" jest oczywiście fałszywe. Trzykrotne naciśnięcie przycisku Return pokazuje wiadomość i robi fałszywy format. Wszystko więc pokazuje, jak wiele radości sprawiło nam robienie tego dema.

    D: Co sądzisz o samym zjawisku „rippingu” na 8-bitowej scenie Atari w połowie lat 80/90? Było mnóstwo demosów z muzyką „wyciągniętą” z komercyjnych gier. Czy wynikało to z braku dobrych muzyków lub edytorów muzycznych dostępnych w tamtym czasie? Były też dema z konwertowaną/poprawioną grafiką z Commodore 64 (np. grupa WFMH lub HARD) lub nawet z jakimś kodem/efektami specjalnymi (grupa HARD). Czy potępiasz to?

    F: Nie jestem temu przeciwny. Czasami jest to jedyna opcja. Nie mieliśmy żadnego muzyka w początkach działalności, a ja lubiłem ripować muzykę z gier. Mieliśmy wielki szacunek dla efektów pracy tych muzyków. Z drugiej strony zawsze wolałbym oryginalną muzykę lub grafikę w demie. Kiedy wszystko pasuje do siebie, to jest większa szansa na powstanie dobrego, klimatycznego dema.

    D: Jesteś długoletnim Atarowcem (choć z pewną przerwą) i ciekawi mnie, co sprawia, że wciąż używasz Atari i od czasu do czasu odwiedzasz różne komputerowe imprezy?

    F: Przerwa była naprawdę długa. Robiłem kilka niewielkich rzeczy podczas tego okresu, ale naprawdę wróciłem do Atari, kiedy postanowiłem pojechać na „Silly Venture" 2k14 na spotkanie ze starymi kumplami. Właściwie to Grey namówił mnie do zakodowania czegoś małego i przez to odkryłem na nowo swoje hobby. Również świetne narzędzia: IDE (WUDSN) od JAC!’a, asembler MADS i emulator Altirra bardzo mi pomogły. Przy tej okazji serdecznie dziękuję twórcom tych narzędzi! W tej chwili Atari, jako hobby, daje mi wielką przyjemność. Mam szczęście, że posiadając kilku dobrych przyjaciół z tym samym hobby, więc to też mi pomaga. Zawsze miło jest iść na imprezy, aby odwiedzić starych i poznać nowych przyjaciół, którzy mają podobne zainteresowania. Jest to również bardzo przyjazna i kreatywna społeczność.



    D: Przy okazji, jaką lubisz odwiedzać Polskę: teraz (2018 r.) czy w przeszłości (1991 r. – kiedy HTT odwiedziło kumpli z „Our 5oft” w Pułtusku)? Zauważyłeś znaczące różnice?

    F: O przygodach w Polsce z roku 1991 jest, jak pewnie kojarzysz, oddzielny artykuł w MM. A próbując oceniać z perspektywy czasu… Nie jestem ekspertem, ale myślę, że gospodarka w Polsce znacznie się poprawiła. Ceny wzrosły, więc nie czuję się już jak bogaty koleś podczas wizyty w Polsce. Transport i hotele wydają się jednak nadal dużo tańsze niż w Holandii. Jestem pewien, że ludzie w Polsce są teraz bardziej zamożni, może nawet bogatsi w porównaniu z rokiem 1991. Powinieneś być w stanie odpowiedzieć sobie na to. Z mojego punktu widzenia, ludzie nadal są przyjaźni i bardzo gościnni.

    D: Powiedziałeś mi na ostatnim SV2k18, że przekazałeś Atari Preservation Project komuś innemu. Jaki jest jego status w dzisiejszych czasach?

    F: Niezupełnie tak. Staram się zrobić kilka rzeczy i udzielałem porad na temat najlepszych praktyk w zakresie ochrony (przechowywania) oprogramowania od 2003 roku, kiedy to APP rozpoczęła działalność. Widzę, że obecny projekt "konserwacji" A8 przebiega bardzo dobrze. Farb i inni ze społeczności AtariAge wykonują wspaniałą pracę! Miło jest widzieć, że projekt jest na dobrej drodze z odpowiednimi ludźmi i dużą ilością wiedzy na temat A8.

    D: A teraz kolejna zmiana tematu. Zdradź mi, jaki jest Twoje ulubione demo na Atari.

    F: Ach, nie! Demo to zbyt trudne. Przepraszam, nie dam rady na to odpowiedzieć.

    D:- Ulubiona gra na Atari?

    F: „Rescue on Fractalus” oraz „Boulder Dash Construction Kit”.

    D: - Muzyka (czy nadal słuchasz ekstremalnych zespołów metalowych?)

    F: Muzyka zależy od mojego nastroju. Lubię słuchać muzyki typu industrial/martial jak „Frontline Assembly”, „Laibach” i „Triarii”. I oczywiście muzyczki czipowe (chiptunes) z różnych systemów. W tej chwili nie słucham zbyt wiele metalowych zespołów. Nadal lubię stare zespoły jak „Napalm Death”.

    D: Czy ten rodzaj muzyki ekstremalnej/eksperymentalnej sprawia, że jesteś bardziej wyciszony czy wręcz na odwrót?

    F: Tak, pomaga mi się zrelaksować. :)

    D: Cóż, niestety musimy skończyć ten, jak się okazuje przydługi, wywiad...
    Co chciałbyś powiedzieć na koniec?


    F: Prawdopodobnie są ważne rzeczy, o których zapomniałem wspomnieć i te sprawy, które zapamiętałem inaczej lub po prostu się mylę. Zapraszam do poprawienia mnie i poprawienia mojej pamięci. Dziękuję za czas na wywiad i cierpliwość. Mógłbym tak mówić bez końca, ponieważ naprawdę lubię rozmawiać o starych, dobrych czasach, szczęśliwych wspomnieniach, to ukształtowało mój umysł. Mam nadzieję, że zobaczę jeszcze czasem Ciebie i innych przyjaciół z Atari, może na następnym „Silly Venture” ?

    D: Cóż, zobaczymy! Dziękuję bardzo za poświęcenie czasu, życzę wszystkiego dobrego i dalszego trwania przy Atarynce!

    F: Cała przyjemność po mojej stronie.

    2019-12-02 00:30 by Dracon
    komentarzy: 22
  • recedent @2019-12-04 06:04:56
    "Dostałem Atari 800XL w 1985 roku, wtedy zaczęła się moja pasja do programowania. Atari i retro" - buahahhahaaa czyli, że w wieku 4 lat :)
    vvv @2019-12-04 06:51:01
    $30=48 - czyli wtedy mial 14 lat o ile dobrze licze a nie 4.
    x0r @2019-12-04 07:24:40
    Bardzo pozytywny wywiad. Ktoś wie czy Fready będzie na SV 2019?
    Dracon @2019-12-04 09:19:04
    @x0r: Raczej tak, widać go na najnowszej liście gości @SillyVenture.eu. Dzięki za miłe słowa. :)
    Vasco/Trs @2019-12-04 14:38:26
    Brawo Dracon. Nie miałem pojęcia, że on to on :)
    vasilij @2019-12-04 15:46:00
    nie wiem, co w tym śmiesznego, amigowcze.
    ja w wieku 9 miesięcy lat zobaczyłem cycki i dokładnie od tego momentu datuje się moja pasja do nich.
    10 GOSUB 10 @2019-12-04 19:26:19
    Shameless plug: Jak F#Ready obecnie wygląda możecie zobaczyć tutaj w okolicy 2m18s (bonus za zgadnięcie kto tak ładnie dla was śpiewa):

    youtube.com / watch?v=Cz4-aF-PjY0
    KrĂłtki @2019-12-05 07:47:43
    Podziękowania dla Dracona i F#READY'ego za włożony wysiłek!

    Ale, można prosić o oryginalną (angielską) wersję wywiadu?
    Dracon @2019-12-05 10:03:58
    @KrĂłtki (Krótki?): postaram się wrzucić oryginał na AtariAge pod koniec roku albo na początku przyszłego. Przekonasz się, że tłumaczenie wyszło całkiem wiernie. :P

    @10GOSBU10: Widzę że jesteś w temacie, ale akurat w tym video jest bohater wywiadu, tylko nieco wcześniej (1:12) - stoi obok JAC'a. Teraz nie będzie problemu w zdobyciu autografu tego znanego atarowca na SV. ;)
    gorgh @2019-12-05 11:39:57
    poznałem F#readiego rok temu, bardzo miły i skromny człowiek, w knajpie kupił pierogi ruskie i powiedział, że poprosi dziewczynę żeby mu takie robiła
    10 GOSUB 10 @2019-12-05 13:32:04
    Dracon a tak, jest i tu i tu. Wiesz, sam robilem te invitke ale zapomnialem o tym wczesniejszym ujeciu :-)
    pabloz1974 @2019-12-05 14:37:35
    @gorgh, życzę powodzenia jego dziewczynie , ale nie jedna kobita próbowała się nauczyć lepić pierogi :) to nie takie proste :)
    x0r @2019-12-05 19:01:28
    Fready powinien spróbować naszej staropolskiej czarniny, zasmakuje mu i wtedy kobita będzie miała problem.
    Trophy @2019-12-06 02:34:36
    Możemy robić, mrozić i wysyłać mu pierogi. On zrobił sporo dobrrgo dla Atari! :-)
    Peweks @2019-12-06 09:24:50
    Wywiady i fotki z epoki ..to lubię.
    sis_101 @2019-12-07 14:17:38
    Przy jakiej okazji Our 5oft spotkali się z HTT? Czy poza giełdami takie grupy/osoby jak np. WFMH, Hurek, Gorecki, grupy niemieckie się spotykali?
    Z racji tego, że od zawsze byliśmy ułamkiem tego co na scenie C64, typu Skandynawia, Niemcy, zachodnia Europa itp. to pytam?
    Czy Niemcy wschodni z RFNowskimi Atarowcami jakieś mieli spotkania? Jak to się odbywało wtedy?
    tebe @2019-12-07 17:37:27
    oczywiście, spotykali się przeważnie w lasach na obrzeżach miast, gdzie przy pomocy kastetów, siekier i maczet wymieniali się opiniami
    ATARI w lidlu @2019-12-07 22:55:46
    gadzetomania.pl/60871,retro-konsole-w-lidlu-atari-i-sega-mega-drive-na-swieta-sa-tez-nowoczesniejsze-promocje
    KrĂłtki @2019-12-08 10:43:27
    @Dracon: daj, spokój, "BASIC programs" przetłumaczone jako "podstawowe programy". Fragmenty bardziej "techniczne" w przekładzie wyszły nieco niezrozumiałe, stąd moja prośba.
    Dracon @2019-12-08 19:09:35
    @Krótki: no cóż, każdemu może się zdarzyć, szczególnie przy tak dużej objętości tekstów. :P Będzie publikacja, tak jak obiecałem.

    @sis_101: To nie musiała być szczególna wizyta, po prostu (z tego co kojarzę), REWIZYTA kolegów z innej grupy, bo najpierw Our5oft pojechali tam. A jak się poznali? W wielu starych demach podawano adresy (skrzynki pocztowej) więc pewnie tak się skumali. Ale to by musiał Pirx potwierdzić. :)
    KrĂłtki @2019-12-12 22:56:53
    @Dracon: Ja wszystko rozumiem. Nie spodziewam się niczego innego niż jakości adekwatnej do wysokości Twojej stawki godzinowej. Poczekam na angielską wersję.

    Ale właściwie czemu nie mogłaby ona być opublikowana tu na AO? Tak było w przypadku wywiadów ze Stevem Halesem i Johnem Andersonem. W ten sposób nawet najbardziej neurotyczni pacjenci tego forum mogliby czerpać przyjemność z treści tu zamieszczonych.
    Dracon @2020-05-01 19:30:20
    Uwaga, uwaga! Angielska, oryginalna wersja tego wywiadu jest do przeczytania TUTAJ:
    https://atariage.com/forums/topic/306235.../
    nickname
    e-mail / website (opcjonalnie)
    Aktualne tematy
    Atari vs Amiga vs Reszta świata (425)
    ostatni: 01-11-2024 00:35, xbx
    Wątek do testów (168)
    ostatni: 31-10-2024 23:28, Cyprian
    szukam gry Frogger (9)
    ostatni: 31-10-2024 23:03, ccwrc
    Nowe okładki gier - DRACONUS (402)
    ostatni: 31-10-2024 22:29, Atariteca
    Zmiany / usprawnienia na AOL (249)
    ostatni: 31-10-2024 22:06, Cyprian
    Coś więcej niż klon Atari ST (1)
    ostatni: 31-10-2024 18:59, Kaz
    Aleja Pamięci / Avenue of Memories (98)
    ostatni: 31-10-2024 18:37, as...
    RMT tutorial (38)
    ostatni: 31-10-2024 16:58, Cyprian
    Porównanie Atari Falcon vs A1200 (54)
    ostatni: 31-10-2024 05:33, as...
    Czy grę Maszyna Czasu da się prze... (7)
    ostatni: 30-10-2024 19:48, odislaw
    Zewnętrzne 512 ram z gniazdem carta (16)
    ostatni: 29-10-2024 15:25, Peri Noid
    Listopadowy sztab warszawski (3)
    ostatni: 29-10-2024 08:04, Pecus
    Zmiany w bazie gier, dem, użytków (961)
    ostatni: 28-10-2024 22:26, Ataripuzzle
    RMT hacking (252)
    ostatni: 28-10-2024 21:02, emkay
    Ruf in Trouble (18)
    ostatni: 28-10-2024 13:03, jakubp1985

    Kategorie Forum Atarum

    Użytkowników: 2842
    Ostatnio zarejestrowany: yarrro
    Postów ostatniej doby: 77

    Spotkania i zloty / Meetings & Parties

    Najbliższe imprezy
    link do naszych spotkań online, zapraszamy do odwiedzenia kanału zoom również przez kod QR:

    KWAS

    Kalendarz AOL


    Społeczność/Community

    Stragan
    Nowe, pojemniejsze RAM-Carty oferuje Kaz (21)
    "mouSTer" czyli myszka ST oferuje Kaz (30)
    Atari USBJoy Adapter oferuje Jakub Husak (0)
    Programy: Kolony 2106 oferuje Kaz (7)
    Sprzęt: rozszerzenia oferuje Lotharek (103)
    Gadżety: naklejki, pocztówki oferuje Sikor (11)
    Sprzęt: cartridge RAM-CART oferuje Zenon (7)
    Miejsce na drobne ogłoszenia kupna/sprzedaży oferuje Kaz (58)
    Sprzęt: interfejs SIO2IDE oferuje Piguła (0)
    Sprzęt: interfejs SIO2SD oferuje Piguła (53)

    Użytki/Utils
    Sprzęt/Hardware

    Wynalazki
    Atari i Bluetooth napisał Kaz (34)
    SIO2PC-USB napisał Larek (45)
    Nowe SIO2SD napisał Larek (0)
    SIO2SD w CA12 napisał Urborg (12)
    Ratowanie ATMEL-ów napisał Yoohaas (12)
    Projektowanie cartów napisał Zenon (12)
    Joystick do Atari napisał Larek (54)
    Tygrys Turbo napisał Kaz (11)
    Testowałem "Simple Stereo" napisał Zaxon (5)
    Rozszerzenie 1MB napisał Asal (20)
    Joystick trzyprzyciskowy napisał Sikor (18)
    Moje MyIDE oraz SIO2PC na USB napisał Zaxon (16)
    Jak wykonać płytkę drukowaną? napisał Zaxon (26)
    Rozszerzenie 576kB napisał Asal (36)
    Soczyste kolory napisał scalak (29)
    XEGS Box napisał Zaxon (13)
    Atari w różnych rolach napisał Różyk (9)
    SIO2IDE w pudełku napisał Kaz (5)
    Atari steruje tokarką napisał Kaz (15)
    DarkMouse napisał Kaz (7)
    «« nowszestarsze »»