Zapomniane hasło?   Poproś o członkostwo
|
||
0-9 | A | B | C | D |
E | F | G | H | I |
J | K | L | M | N |
O | P | Q | R | S |
T | U | V | W | X |
Y | Z | inne |
Drugi ostatni Ninja! |
Jedna z gier oksymoronowych czyli takich, które w tytule same sobie zaprzeczają, właśnie trafia na nasze przedwigilijne stoły... O grze "Last Ninja" na Atari wielu marzyło od czasów, gdy "Bajtek" i pokrewne tytuły pokazywały zrzuty ekranowe tej gry z innych platform w druku. Wyobraźnia pożywiona niewyraźnymi zdjęciami podpowiadała, że gra jest świetna, bo nieziemsko urozmaicona, z przepiękną izometryczną grafiką, na pewno z fascynującymi przygodami egzotycznego wojownika. Pisaliśmy o tych marzeniach już w 2009 roku, gdy kolega Gonzo ożywiał asemblerem przekonwertowane plansze z pierwszej części gry. Tamże Miker podsyłał swoje konwersje muzyczek z tej gry. recenzja z magazynu "Bajtek - Tylko o Commodore Fascynacja ostatnim ninją nie ominęła również Jakuba Husaka, który w 2013 roku przyjrzał się po raz pierwszy, o czym pisał na naszym forum, kodowi drugiej części tej gry, i przed odłożeniem projektu do szuflady na wiele lat, zrobił nawet proof of concept. Jednak tęsknota i żal za grą, przebijające spomiędzy wierszy postów na rozmaitych forach spowodowały, że Jakub się zawziął i doprowadził prace do końca w niespełna dwa miesiące. Kusząca do przekonwertowania była wersja z Commodore C64, gdzie jest przecudna grafika i przetakaż muzyka Matta Graya, ale ostatecznie Kuba wybrał wersję dla BBC Micro, która jest ponoć bardziej grywalna niż wersja C64. Pełna oficjalna nazwa gry to Last Ninja 2: Back with a Vengeance, a powstała w 1988 roku na różne platformy, od C64 poczynając, przez ZX Spectrum, Amstrad CPC, po wersje Acorn Electron, BBC Micro, Amiga, Atari ST, MS-DOS i NES w kolejnych latach. Największy sukces odniosła na tej pierwszej platformie, gdzie sprzedało się ponoć 5 i pół miliona kopii, co oznaczałoby, że co czwarty posiadacz komorodka ją zakupił. Na innych komputerach, szczególnie szestanstobitowych, gra nie wzbudzała zachwytu, a recenzje wskazywały na schematyczność gry, trudne sterowanie i jednak niezbyt wciągającą fabułę, których nie równoważyła piękna oprawa audiowizualna. Gra toczy się po wydarzeniach z pierwszej części Last Ninja, w której ninja Amrakuni ostatecznie zdobył święte zwoje Koga. Teraz rozpoczął szkolenie nowych wojowników, jednak podczas jednego z treningów został w tajemniczy sposób przeniesiony do XX-wiecznego Nowego Jorku. Tutaj ponownie musi się zmierzyć ze złym szogunem Kunitokim. Chyba zabrakło scenarzystom dobrego pomysłu na przemieszczenie Amrakuniego z średniowiecznych Chin do współczesnych Stanów Zjednoczonych, ale nie takie plot-twisty widział świat rozrywki. W grze sterujemy ninja Amrakuni, który musi przedzierać się przez kolejne poziomy pełne przeciwników, zbierając przy tym potrzebne przedmioty, jak klucze, liny czy mapy, a także może walczyć wręcz lub z pomocą znalezionych broni. W obu przypadkach ma do dyspozycji szereg ciosów, a także możliwość blokowania ciosów przeciwnika. Dodatkowe życie, przeciwnie niż w rzeczywistości, zapewniają znalezione hamburgery. Każdy poziom przedstawia inną lokalizację, na przykład pierwszy to Central Park w Nowym Jorku, i jest podzielony na kilka ekranów. Rozgrywka prezentowana jest w rzucie izometrycznym, a ninja może poruszać się w ośmiu różnych kierunkach oraz skakać. Dzięki wieloletniej pracy (wiadomo, z przerywnikami na inne projekty), zgodnie z daną nieopatrznie obietnicą, nagabywany i naciskany między innymi przez Pirxa "LAST NINJA DOKOŃCZ ALBO WYPUŚĆ CO JEZD", Jakub Husak właśnie zakończył portować na nasze Atari tę kultową grę. Przy grze pomagał Michał "Miker" Szpilowski, który napisał muzykę, oraz Adam Wachowski, który dopieścił fonty i dawał cenne rady graficzne. Muzyka jest ulepszoną wersją tego, co można znaleźć w przykładach RMT. Ciekawostki, którymi podzielił się Kuba: "gra jest praktycznie wiernym portem wersji BBC Micro. Na jej potrzeby powstał symulator niektórych funkcji systemu operacyjnego tego komputera, aby "nie babrać się" przy przepisywaniu funkcjonalności, a później przy testach. Dodatkowo powstał też procesor efektów dźwiękowych, zgodny z tym w grze. Ma on dość rozbudowane możliwości, choć tego akurat w tej grze nie słychać i zajmuje prawie kilobajt. Z kolei organizacja ekranu jest typowa dla C64, czyli "graficzny tryb znakowy". Gra zajmuje na BBC Micro 25 kB (właściwie całą pamięć, która ma 32 kB), z czego 7 kB przeznaczone jest na dane poziomów, a reszta na kod, postać ninja, wszelkie postacie wrogów, przedmioty. Postacie są w wersji Atari skompresowane algorytmem RLE. Jedynym wizualnie zmienionym elementem jest oddzielna paleta kolorów dla prawego panelu. I lampka na szczycie wieżowca, jak wisienka na torcie." Sterowanie w grze: Gra dostępna jest w formie obrazu kartridża AtariMax 1Mb (128 kB) w formacie CAR. Dodatkowe nośniki będą się pojawiać z czasem z odpowiednią informacją. Gra działa z kartą Rapidus. Powinna działać też na komputerach w systemie NTSC. Przy okazji Kuba dziękuje wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do ukończenia prac nad projektem Last Ninja II. Premiera gry miała miejsce na zimowej edycji Silly Venture 2022. 2022-12-21 22:12 by Kaz
komentarzy: 36 |
zbylu @2022-12-21 22:18:34 |
zbylu @2022-12-21 22:19:17 |
pirx @2022-12-21 22:29:34 |
Kaz @2022-12-21 22:58:37 |
Kaz @2022-12-21 23:06:37 |
Rako @2022-12-21 23:11:25 |
Pytanie @2022-12-21 23:30:26 |
jhusak @2022-12-21 23:33:10 |
jhusak @2022-12-22 00:18:45 |
mono @2022-12-22 00:51:31 |
Yosh @2022-12-22 01:24:14 |
Kaz @2022-12-22 08:03:22 |
Rastan @2022-12-22 09:33:56 |
_rocky @2022-12-22 11:46:27 |
Jacques @2022-12-22 11:50:55 |
Szczepan @2022-12-22 12:28:01 |
Jacques @2022-12-22 12:47:01 |
CharlieChaplin @2022-12-22 14:03:49 |
GienekP @2022-12-22 16:00:48 |
0xF @2022-12-22 16:09:00 |
sis101 @2022-12-22 17:42:38 |
Gratulacje. Jak pisałem w wątku to tylko kibicować by Kuba czy inni np. sportowali last ninja 1 a o 3 nawet nie śmiem marzyć) W takim temacie jakby był pakiet TLN1-3 to by Atari było mega pełne. Grywalność itd. trudno czy gdzieś lepie graficznie czy inaczej, aleby było. Przeprasza za upierdliwość i gratuluję oraz dziękuję jeszcze raz. |
gorgh @2022-12-22 19:31:54 |
xorcerer @2022-12-22 20:40:29 |
imazine @2022-12-22 21:31:55 |
Atarowiec @2022-12-23 07:39:36 |
blasph @2022-12-23 09:10:28 |
Brush @2022-12-23 09:45:43 |
Jacques @2022-12-23 10:29:46 |
tatqoo @2022-12-23 23:46:23 |
wiecz0r @2022-12-26 10:31:06 |
jhusak @2022-12-26 18:38:30 |
Kaz @2022-12-26 21:31:30 |
madness @2022-12-26 22:38:15 |
Kaz @2022-12-27 13:03:16 |
Madness - pytania o RD proszę zadawać na forum, to nie jest na temat nowinki, do tego zajmują się tym inni autorzy. A przy okazji, wywiad z Peterem Scottem, jest i o Last Ninja 2: https://www.youtube.com/watch?v=ShZB5Rm6... |
sachy @2022-12-28 23:32:53 |
Matyldeczka @2023-11-24 10:27:13 |
Śmieszy mnie, że w dobie realistycznych stugigabajtowych gier jakiś zesztywniały dziadek pisze, iż "wreszcie się doczekaliśmy, ale warto było". A teraz do rzeczy: Bariera czterech kolorów na głównym ekranie. To widać od razu. Do tego zamiast zwykłej wersji dyskowej, jakiś kart i niewyraźne przebąkiwanie o 128kilobajtach miejsca na jakimś 1megowym dopalaczu. Jak mam to rozumieć? To pójdzie to na zwykłym 800XL bez dopałek, czy cudujemy z tunningiem? Jakiś kart dopalony. WtF?¿? Na C64 szło to z dyskietki i nie trzeba było nic więcej. Nie wiem po co się w ogóle tyle męczyć, jak i tak gra lepiej wygląda na C64 i dawno już zresztą przebrzmiała. Na siłę to nawet Dooma napisać można na VC20, ale da się w to grać? Szkoda życia, szkoda czasu. Gość zbierze szacuny i nic i tyle... Dla mnie lipa. Idę pograć w Skyrim. |
«« nowsze | starsze »» |
1. Biuro |
2. Grafika |
3. Muzyka |
4. Programowanie |
5. Magnetofon |
6. Stacja dyskietek |
7. DOS-y |
8. ROM-y |
9. Rozne |
A. Schematy |
B. Emulatory |
C. Edukacyjne |
D. Komunikacja |
E. Diagnostyczne |
F. Archiwizowanie i kompresowanie |
!info |
Z. Inne platformy |
«« nowsze | starsze »» |